Ekstraklasa: będzie drugie, bardziej udane "małżeństwo" Legii z Lewandowskim? Mioduski: to moje marzenie

Jeszcze kilka miesięcy temu mało kto wierzył, że Kuba Błaszczykowski znów zagra w Wiśle Kraków. Los bywa jednak przewrotny, piłkarz wrócił do źródła i pomaga klubowi.   

Prezes Legii przy okazji rozmowy o meczu z Wisłą, ligowym finiszu, kontrakcie trenera Ricardo Sa Pinto, czy kształcie rozgrywek europejskich w kolejnych latach, został zapytany o marzenia. 

- A gdyby marzył pan o jakimś piłkarzu, tak jak Wisła o Błaszczykowskim, to kto by to był?

- Jest tylko jedna osoba, która powinna zagrać ponownie w Legii na koniec kariery - odpowiedział cytowany na stronie legia.net Mioduski.

- Artur Boruc?

- Artur też, ale jeszcze jeden taki piłkarz - Robert Lewandowski. Marzę o tym. Ale będzie to możliwe dopiero wtedy, gdy Robert stwierdzi, że czas wracać do Polski. To model, który w przyszłości byłby bardzo pożądany. Najlepsi polscy piłkarze wracając do kraju powinni dodać coś od siebie w Legii - stwierdził prezes Legii.

Robert Lewandowski był piłkarzem Legii w sezonie 2005/06. Grał w rezerwach. Rozstał się jednak z klubem. Okoliczności tego rozwodu były różnie opisywane i wersji jest kilka.

"To był dla mnie ciężki rok - Legia, śmierć mojego ojca... Musiałem szybko dorosnąć. Dużo się wtedy nauczyłem. Byłem młody, ale postanowiłem, że postawię wszystko na piłkę. Pomyślałem, że nie mogę tylko leżeć i akceptować sytuacji, muszę coś zrobić. Zadecydowałem, że będę walczyć. Chciałem pokazać Legii, jakiego piłkarza tracą i że wypuszczając mnie popełnili poważny błąd" - mówił Lewandowski w jednym z wywiadów.  

Na szerokie wody "Lewy" wypłynął już w Zniczu Pruszków, a potem w Lechu Poznań. Prezes Mioduski wierzy jednak w drugie, bardziej udane małżeństwo "Lewego" z Legią.

Mecz Wisła Kraków - Legia Warszawa jest zaplanowany na niedzielę na godz 18.

ah, PolskieRadio24.pl