Serie A: kolejny rasistowski wybryk we Włoszech. Moise Kean na celowniku "kibiców"
Dobry występ i gol Moise'a Keana, który przypieczętował wygraną Juventusu nad Cagliari, pozostaną w cieniu wybryków "kibiców", obrażających młodego piłkarza "Starej Damy".
2019-04-03, 13:43
19-letni Moise Kean, który ostatnio robi furorę w barwach mistrza Włoch, nie ma w ostatnim czasie łatwego życia. Niedawno pojawiły się informacje dotyczące sytuacji z ojcem piłkarza, która na pewno nie jest dla niego komfortowa. Nie są to jednak jedyne problemy, z którymi musi się mierzyć.
O wtorkowym spotkaniu, w którym piłkarz po raz kolejny pokazał się z dobrej strony, nie było głośno z powodów sportowych - w świat poszły doniesienia o godnym potępieniu zachowaniu części trybun na stadionie Cagliari.
Od początku spotkania, kiedy tylko Kean miał przy nodze piłkę, można było usłyszeć naśladowanie odgłosów małp, mające zdeprymować ciemnoskórego zawodnika. W 85. minucie skrzydłowy odpowiedział "kibicom" rywali w najlepszy możliwy sposób. Zdobył gola, a następnie podbiegł w stronę fanów Cagliari, którzy przez cały mecz skupiali się na obrażaniu go.
Kean cieszy się opinią złotego dziecka włoskiego futbolu, nie jest tylko piłkarzem Juventusu, ale też przyszłością dorosłej reprezentacji. Jak dotąd rozegrał w niej 3 spotkania, w których zdobył 2 gole (oba w eliminacjach mistrzostw Europy), tym bardziej trudno zrozumieć nienawiść w kierunku zawodnika, który ma wszystko, by za kilka lat prowadzić "Squadra Azzurra" do sukcesów. Co więcej, 19-latek od lat grał w młodzieżowych kadrach i nie ma wątpliwości co do tego, że reprezentowanie swojego kraju jest dla niego bardzo istotne.
Oliwy do ognia dodał także klubowy kolega Keana, który przyznał po meczu, że młody zawodnik... także ponosi winę za całą sytuację - obrońcy chodziło o sposób celebrowania gola. Jego wypowiedź spotkała się ze zdumieniem kilku innych piłkarzy, którzy nie bali się krytyki pod adresem Bonucciego, jednocześnie zdecydowanie stając po stronie rewelacyjnego nastolatka.
ps