Serie A: Juventus - Milan. Czy "Il Pistolero" pokona defensywę "Starej Damy"?
W sobotę na Allianz Stadium w Turynie zmierzą się dwa najbardziej utytułowane włoskie kluby. Mecz Juventus - Milan jest przebogaty w podteksty. Czy "Stara Dama" zapewni sobie już w sobotę "scudetto"? Czy "Il Pistolero" będzie miał okazję do wystrzałowej cieszynki?
2019-04-06, 07:00
23 stycznia 2019 roku, po trwającym kilka tygodni transferowym serialu, Krzysztof Piątek podpisał kontrakt z AC Milan. Polak na San Siro pozostanie do 2023 roku. Jaką drogę przeszedł, by trafić do jednego z najpotężniejszych klubów Europy? Jak mu się wiedzie w nowym miejscu pracy? Zapraszamy do specjalnego serwisu poświęconego polskiemu piłkarzowi.
Powiązany Artykuł
![Krzysztof_Piatek_1200x660.jpg](http://static.prsa.pl/images/78edd932-4597-4411-b4a7-369ca409dc60.jpg)
Krzysztof Piątek w AC Milan - serwis specjalny
Kiedy Gianni Brera, ikona włoskiego dziennikarstwa XX wieku, wymyślił określenie ”derby Włoch”, najpotężniejszymi i najbardziej utytułowanymi klubami w Italii były Inter oraz Juventus.
Potem nadeszła w Milanie era Silvio Berlusconiego oraz geniuszu takich trenerów jak Arrigo Sacchi, Fabio Capello czy Carlo Ancelotti, którzy stworzyli potęgę klubu posiadającego obecnie m.in. 18 krajowych tytułów oraz siedem Pucharów Europy (PEMK/LM). Tego ostatniego najbardziej zazdroszczą mediolańczykom turyńscy fani ”Bianconerich”, z których dworują kibice we Włoszech i nie tylko, a to za sprawą też siedmiu – tyle że przegranych – finałów LM, które ma w swoim dorobku ”Stara Dama”.
Łączny dorobek klubów to m.in. 52 ”scudetti” i 18 Coppa Italia
Będzie to widać w sobotę na boisku, gdzie rozegrany zostanie mecz na pewno zacięty, ale raczej ”do jednej bramki”. Zobaczymy pojedynek dwóch najbardziej utytułowanych obecnie klubów w Italii. Juventus i Milan zdobyły łącznie 52 ”scudetti” (34:18) oraz 18 Pucharów Włoch (13:5) – w obydwu kwestiach osiągnięcia turyńczyków są krajowymi rekordami.
Drużyny rozegrały dotąd 286 spotkań, w których 106 razy górą byli ”Bianconeri”, a 94 razy wygrywał Milan. Zanotowano 86 remisów, a bilans bramek to 415:403. Ostatni raz obie ekipy spotkały się w kontrowersyjnym finale Superpucharu Włoch. Mecz rozegrano w styczniu 2019 roku w Dżuddzie, 1:0 wygrał Juventus.
REKLAMA
Obecny status obydwu drużyn jest jednak odmienny. Zasadne jest oczekiwanie dość gładkiej wygranej gospodarzy, którzy będą chcieli przećwiczyć wariant gry na pucharowy pojedynek z Ajaksem Amsterdam. Juventus ma ogromną przewagę jakości kadry nad wszystkimi zespołami Serie A. Symbol tej supremacji to oczywiście Cristiano Ronaldo, który nie zagra z powodu kontuzji, a jego powrót na pierwszy mecz Ligi Mistrzów stoi pod znakiem zapytania. Sam zawodnik uważa, że da radę, ale klubowi lekarze dmuchają na zimne. Kontuzjowany jest również Paulo Dybala oraz szybcy Douglas Costa i Cuadrado.
Nie jest to wielka strata w kontekście gry z ”Rossonerimi”, bo potencjał Juve jest przeogromny, a Mandżukić, Bernardeschi czy młodziutki Kean – to zawodnicy z umiejętnościami na miarę ambicji turyńskiego giganta. Zwłaszcza że za ich plecami biegają świetni pomocnicy (np. Emre Can, Matuidi czy Pjanić i Bentancur), a obrona ”Starej Damy” to formacja wręcz legendarna – sforsować ją to zadanie dla najlepszych. Wojciech Szczęsny w bramce to też gwarancja wysokiej jakości, ale często bywa bezrobotny wobec kunsztu takich kolegów jak Chiellini, Bonucci, Caceres, Rugani.
Przewaga w polu i wybitny strateg na ławce
Obrazu ogromnej przewagi Juve nad Milanem dopełnia trener gospodarzy sobotniego meczu. Massimiliano Allegri to jeden z najwybitniejszych taktyków. Jest szkoleniowcem z tej samej półki co Juergen Klopp i Josep Guardiola, czego dowiódł nie raz przez ostatnie 10 lat, ale szczególnie w rewanżowym meczu w LM przeciwko Atletico Madryt.
Gennaro Gattuso to przy nim skromny uczeń, i na dodatek nieco siermiężny warsztatowo. Jego Milan do spotkania przystąpi osłabiony brakiem kontuzjowanego Paquety. Zawodnik, który miał dostarczać amunicję dla ”Il Pistolero”, odniósł kontuzję w ostatnim meczu z Udinese i jego sezon jest prawdopodobnie zakończony.
REKLAMA
Krzysztofa Piątka czeka zatem trudne zadanie i nierówny bój. Wątpliwe, żeby taktyka Milanu była oparta na otwartej grze – pokazał to chociażby wyjazdowy mecz Coppa Italia z Lazio. W Turynie Milan najprawdopodobniej podwoi zasieki obronne i zagęści maksymalnie własne przedpole. Celem będzie remis, bo punkt niżej w tabeli jest Atalanta, której czwarte miejsce i Liga Mistrzów byłyby sensacją, a tragedią dla Milanu. ”Rossoneri” tylko w awansie do Champions League upatrują szansy na wzmocnienia i lepszą przyszłość.
Milan będzie się zatem w Turynie bronił, a Juve pokaże potęgę swojej gry ofensywnej. Krzysztof Piątek będzie raczej odcięty od podań, tak jak miało to miejsce w derbach Mediolanu. Juventus może sobie zapewnić tytuł zwycięstwem w sobotnim meczu – ma obecnie 18 punktów przewagi nad Napoli, a do końca pozostaje siedem kolejek. Tym niemniej porażka w Turynie skomplikuje przyszłość Milanu, który musi odpierać napór Atalanty oraz ambicje Romy i Lazio. Czy dojdzie do niespodzianki?
Mimo dysproporcji emocje wywołują historyczne podteksty
Mecz wywołuje sporo emocji, a to chociażby ze względu na historię – zwłaszcza zawodników oraz trenerów, którzy w zawodowym dorobku mają osiągnięcia dla obydwu klubów.
REKLAMA
Najnowszymi przykładami są te Bonucciego oraz Higuaina, ale historia jest bogata w nie mniej spektakularne przykłady: Filippo Inzaghi, Zlatan Ibrahimović, Christian Vieri, Roberto Baggio czy Andrea Pirlo. Ten ostatni został uznany w Milanie za niepotrzebnego, by w Turynie przeżyć drugą młodość i zdobyć kolejne tytuły. Zawodnikiem obydwu klubów był również Paolo Rossi.
”Kat” Polaków na MŚ w Hiszpanii, który nie powtórzył skuteczności z Turynu w Mediolanie, gdzie jego przygoda zakończyła się po roku z dwoma bramkami na koncie – wprawdzie zdobytymi w derbach z Interem. Znanymi w Polsce zawodnikami obydwu klubów byli również Edgar Davids (klapa w Milanie i gwiazda Juve) oraz mistrz świata z 2006 roku Gianluca Zambrotta – 7 lat w Juve, 2 sezony w Barcelonie i 4 w Milanie.
Interesujące są również trenerskie konotacje obydwu klubów. Do najbardziej spektakularnych należy zaliczyć Carlo Ancelottiego, którego kibice nigdy nie zaakceptowali ze względu na jego ”DNA milanisty” - tym bardziej po dwóch mistrzostwach, które ”Stara Dama” przegrywała w ostatniej kolejce ligowych sezonów 99/01.
Znakomitym przykładem jest również Giovanni Trapattoni - ”trener wszystkich włoskich trenerów”. Najbardziej utytułowany szkoleniowiec we Włoszech był całe życie piłkarzem AC Milan, tam też zaczynał karierę szkoleniowca, ale przez 13 lat prowadził Juventus, z którym zdobył sześć ”scudetti” i raz wygrał PEMK (mecz na Heysel w 1985 roku).
REKLAMA
Ostatnim nazwiskiem wartym przypomnienia jest Fabio Capello, który również był zawodnikiem obydwu klubów. Po sześciu latach gry w Juve (i trzech mistrzostwach kraju) grał przez trzy lata w Mediolanie, gdzie zdobył jedno ”scudetto”. Jako trener – odwrotnie: rozpoczął trenerską przygodę u ”Rossonerich”, gdzie samodzielnie pracował pięć lat, zdobywając cztery mistrzostwa Włoch i wygrywając jeden raz Ligę Mistrzów po pamiętnym 4:0 z Barceloną Johana Cruyffa (niezapomniany mecz w Atenach 18 maja 1994 roku). Jako trener w Turynie pracował w latach 2004-2006 i zaliczył ”Calciopoli” - skandal korupcyjny, w wyniku którego ”Stara Dama” została relegowana z Serie A.
Trudno przewidzieć ustawienia drużyn, bo w obydwu zespołach nie brakuje kontuzjowanych. Juve ostatnie spotkania rozgrywało w systemie 3-4-3, ale na mecz z Milanem należy się spodziewać raczej 4-4-2 albo 4-3-3 (kluczem będzie, w jakiej formacji zagra Bernardeschi). Milan zaś zwyczajowo gra 4-3-3, ale czy to nie zbyt odważny pomysł na potęgę Juve? Dobrze wyglądała w ostatnim meczu współpraca Piątka z Cutrone. Jeśli zatem Gattuso się nie przestraszy, to może zobaczymy 4-4-2. Jeśli ulegnie presji, to może 4-2-3-1? W sieci popularna jest symulacja meczu w konwencji e-sport.
Wynik wydaje się przesądzony, ale to Serie A, tu wszystko może się zdarzyć, a najważniejsze, że z udziałem dwóch Polaków: Wojciecha Szczęsnego i Krzysztofa Piątka. Czy ”Il Pistolero” będzie miał okazję do wystrzałowej cieszynki?
Mecz na Allianz Stadium w Turynie w sobotę o godzinie 18.00
REKLAMA
Przypuszczalne składy oraz kontuzjowani:
JUVENTUS (4-3-3): Szczęsny - Cancelo, Bonucci, Chiellini, Alex Sandro - Emre Can, Pjanić, Matuidi - Bernardeschi, Mandżukić, Kean (kontuzjowani są m.in.: Ronaldo, Dybala, Douglas Costa, Barzagli oraz Cuadrado).
MILAN (4-3-3): Reina - Calabria, Musacchio, Romagnoli, Rodriguez - Bakayoko, Biglia, Kessie - Suso, Piątek, Calhanoglu (kontuzjowani są m.in.: Donnarumma, Paqueta, Conti i Bonaventura).
Hubert Borucki, PolskieRadio24.pl
REKLAMA