Liga Narodów siatkarzy: odmłodzeni biało-czerwoni słabsi od Francji. Druga porażka mistrzów świata

Francja - Polska 2:1 (28:26, 25:23, 24:26, 25:20) - koniec meczu

Trener Vital Heynen zdecydował się zamieszać w składzie, zabierając do Chin kilku młodych zawodników, którzy nie brali udziału w turnieju w Katowicach przed tygodniem. W wyjściowej szóstce znaleźli się m.in. Marcin Komenda, Norbert Huber czy Michał Szalacha, którzy do tej pory sporadycznie występowali w biało-czerwonej koszulce. 

Początek meczu był jednak znakomity dla biało-czerwonych. Grali dobrze w każdym elemencie gry, a po ataku jednego z najbardziej doświadczonych w polskim zespole Dawida Konarskiego prowadzili czteroma punktami (4:8). Niestety, z czasem bardziej rutynowani Francuzi zaczęli odrabiać straty. Po bloku na Piotrze Łukasiku wyszli na dwupunktowe prowadzenie i Heynen musiał prosić o przerwę (12:10). Biało-czerwoni nie dawali za wygraną. Po autowym ataku Nicolasa Le Goffa doprowadzili do remisu (18:18). Końcówka była bardzo wyrównana. Grano na przewagi, a Polacy mieli nawet setbola. Niestety, inaugrująca partia padła łupem Francuzów. Seta zakończył atak wyróżniającego się w ich ekipie Kevina Tillie (28:26).

"Trójkolorowi" poszli za ciosem i od początku drugiego seta dyktowali warunki gry. Po ataku Tillie mieli już trzy punkty więcej na pierwszej przerwie technicznej (8:5). Biało-czerwoni potrafili wrócić do gry i doprowadzić do wyrównania, ale przytrafiały im się też przestoje. Po ataku Jeana Patry'ego ponownie przegrywali trzema punktami (13:10). Kolejne minuty to stopniowe zbliżanie się Polaków do rywali. Gdy sprytnie zaatakował Maciej Muzaj, na tablicy wyników widniał remis, a o przerwę poprosił trener Francji Laurent Tillie (20:20). Znów doszło do emocjonującej końcówki seta. Niestety, po raz kolejny lepsi okazali się w niej Francuzi. Podwyższenie prowadzenia w meczu zapewnił im bardzo mocny atak Barthelemy'ego Chinenyeze'a (25:23).

Polscy siatkarze zdawali sobie sprawę, że na porażkę w kolejnej partii nie mogą sobie pozwolić. Trzeciego seta rozpoczęli dobrze - po ataku Muzaja mieli dwa punkty przewagi (6:8). Atakujący grał bardzo dobrze w tym fragmencie meczu, kończąc większość ataków (7:11). Najskuteczniejszy siatkarz minionego sezonu PlusLigi potrafił też zapunktować zagrywką (14:18). Wydawało się, że biało-czerwoni wygrają trzeciego seta bez większych problemów. Laurent Tillie wprowadził jednak na boisko Juliena Lyneela. Nasi reprezentanci nie radzili sobie z przyjmowaniem jego mocnych serwisów (21:22). Francuzi mieli nawet piłkę meczową po ataku Le Goffa, ale tym razem to biało-czerwoni lepiej wytrzymali trudy końcówki seta. Trzecią partię zapisali na swoim koncie po tym, jak potrójnym blokiem zatrzymali Patry'ego (28:26).

REKLAMA

Czwarty set tylko początkowo był wyrównany. Z czasem przewaga Francuzów zaczęła być coraz bardziej widoczna. Po skutecznym ataku Timothee Carlee o przerwę poprosił Heynen (10:7), ale interwencja belgijskiego trenera wcale nie pomogła biało-czerwonym. Polacy psuli zagrywki, a do tego marnowali dobre sytuacje w ataku (16:11). Znowu świetnie serwował Lyneel, a swoimi atakami mistrzów świata dręczył Patry (22:16). Tym razem nie doszło do gry na przewagi. W końcówce biało-czerwoni próbowali się jeszcze poderwać do walki, ale nie udało im się zmniejszyć dystansu. Mecz zakończył atak Lyneela (25:20).

Dla podopiecznych Vitala Heynena to druga porażka w czwartym meczu Ligi Narodów. Przed tygodniem w Katowicach Polacy wygrali z Australią (3:1) i USA (3:2) oraz ulegli Brazylii (1:3). Z kolei ich piątkowi rywale wygrali już czwarty kolejny mecz. W sobotę biało-czerwoni zmierzą się z Bułgarią w kolejnym meczu w Ningbo. Początek spotkania zaplanowano na godzinę 10. 

Francja - Polska 3:1 (28:26, 25:23, 24:26, 25:20)

Francja: Antoine Brizard, Nicolas Le Goff, Barthelemy Chinenyeze, Yacine Louati, Jean Patry, Kevin Tillie, Jenia Grebennikov (libero) - Julien Lyneel, Timothee Carle.

Polska: Marcin Komenda, Nobert Huber, Michał Szalacha, Piotr Łukasik, Tomasz Fornal, Dawid Konarski, Jakub Popiwczak (libero) - Maciej Muzaj, Mateusz Bieniek, Bartosz Kwolek. 

REKLAMA

Wyniki:

Tokio, Japonia
Brazylia - Iran 3:2 (23:25, 25:16, 21:25, 33:31, 15:10)
Japonia - Argentyna 3:0 (25:16, 25:16, 33:31)

Ningbo, Chiny
Fracja - Polska 3:1 (28:26, 25:23, 24:26, 25:20)
Chiny - Bułgaria 3:0 (26:24, 25:20, 25:17)

Ufa, Rosja
Włochy - USA 3:1 (25:23, 13:25, 25:20, 25:23)
Rosja - Portugalia 3:0 (25:19, 25:22, 25:20)

Ottawa, Kanada (grają w nocy z piątku na sobotę czasu polskiego)
Kanada - Australia
Niemcy - Serbia

REKLAMA

Tabela
M Z P sety pkt
1. Francja 4 4 0 12-4 12
2. Brazylia 4 4 0 12-5 10
3. Iran 4 3 1 11-4 10
4. Włochy 4 3 1 10-4 9
5. Rosja 4 3 1 10-6 8
6. Kanada 3 2 1 7-4 6
7. Argentyna 4 2 2 7-6 6
8. Japonia 4 2 2 8-7 6
9. Polska 4 2 2 8-9 5
10. USA 4 1 3 6-10 4
11. Chiny 4 1 3 5-9 4
12. Bułgaria 4 1 3 4-10 3
13. Portugalia 4 1 3 3-10 3
14. Niemcy 3 1 2 3-8 2
15. Serbia 3 0 3 4-9 1
16. Australia 3 0 3 4-9 1

Zapis relacji na żywo:

4. set: 

25:20 - Niestety, koniec meczu. Julien Lyneel zapewnia Francji wygraną mocnym atakiem. 

Druga porażka biało-czerwonych w Lidze Narodów stała się faktem. 

My tymczasem dziękujemy za śledzenie naszej relacji na żywo i już zapraszamy na jutrzejszą. O 10 biało-czerwoni zmierzą się z Bułgarią. 

REKLAMA

24:18 - Petry znowu popisuje się świetnym atakiem i daje swojej drużynie piłkę meczową... 

22:16 - Skutecznie atakuje Patry i już tylko trzech punktów brakuje Francuzom do wygrania meczu. 

19:15 - W aut uderza Lyneel, ale strata wynosi aż cztery punkty. Będzie ciężko... 

18:12 - Lyneel ustrzelił zagrywką Łukasika i kolejna przerwa dla szkoleniowca biało-czerwonych. 

REKLAMA

16:11 - Coraz trudniejsze położenie biało-czerwonych. Po bloku na Muzaju mamy aż pięć punktów straty. 

13:9 - Polacy psują zagrywki. Najpierw w siatkę zaserwował Maciej Muzaj, a teraz Bartosz Kwolek. 

10:7 - Dobra seria rywali. Timothee Carle poradził sobie z polskimi blokującymi, a Vital Heynen prosi o czas. 

8:7 - Atak Patry'ego po bloku daje Francuzom prowadzenie na pierwszej z przerw technicznych. 

REKLAMA

4:5 - Pomylił się w ataku Kevin Tillie. 

2:2 - wyrównany początek czwartego seta. Skutecznie zaatakował Łukasik. 

3. set:

24:26 - Mamy to! Potrójny blok biało-czerwonych poradził sobie z Patry'm. Biało-czerwoni zmniejszają straty. 

24:25 - Patry popełnia błąd w ataku i teraz biało-czerwoni mają piłkę setową!

REKLAMA

24:23 - Niestety, skuteczna kontra Le Goffa daje Francuzom piłkę meczową. 

23:23 - Masę szczęścia mieli w tej akcji Francuzi. Najpiew podbili atak Muzaja, a potem Tillie zdołał przepchnąć piłkę przez siatkę na polską stronę. 

Heynen bierze czas. 

21:22 - Na zagrywce pojawił się Julien Lyneel. Niestety, biało-czerwoni nie radzą sobie z przyjęciem jego serwisów... 

REKLAMA

18:22 - Bieniek i Komenda zatrzymują Tillie! Wygrana w trzeciej partii coraz bliżej. 

16:19 - As serwisowy Le Goffa. Polscy przyjmujący myśleli, że piłka przez niego zagrywana wyjdzie na aut. Niestety, trafiła w narożnik boiska. 

14:18 - Tillie posłał serwis w siatkę. 

W odpowiedzi Muzaj zdobywa punkt zagrywką! 

REKLAMA

13:16 - Sprytna kiwka Muzaja. Polak oszukał próbującego zatrzymać go Tillie i na drugiej przerwie technicznej mamy o trzy punkty więcej od rywali.

11:13 - Yacine Louati pocelował zagrywką Łukasika i różnica między obiema drużynami wynosi tylko dwa punkty... 

7:11 - Długa, emocjonująca wymiana. Punkt dla biało-czerwonych po tym, jak Muzaj obił francuski blok. 

Laurent Tillie interweniuje, prosząc o czas. 

REKLAMA

6:8 - Prowadzimy na pierwszej przerwie technicznej po dobrym ataku Muzaja. 

5:7 - Na parkiecie pojawił się Mateusz Bieniek i potężnym zbiciem ze środka powiększył prowadzenie biało-czerwonych. 

4:6 - Biało-czerwoni zablokowali Chienyeze'a. 

2:2 - Zaczęliśmy od dwóch skutecznych bloków, ale już jest remis... W ostatniej akcji świetnie zaatakował Jean Patry. 

REKLAMA

2. set:

25:23 - Bardzo mocny atak Chinenyeze'a kończy seta... Przegrywamy już 0-2..

24:23 - Długa wymiana zakończona blokiem na Łukasiku. Piłka setowa dla Francji. 

22:22 - Patry zatrzymany przez Łukasika i Szalachę. 

20:20 - Sprytne zbicie piłki przez Muzaja daje biało-czerwonym remis! 

REKLAMA

19:17 - Tym razem Patry radzi sobie z polskim blokiem. 

17:16 - Łukasik punktuje blokiem! Polak zatrzymał Patry'ego. 

16:13 - Druga przerwa techniczna po autowym ataku Fornala. Wzięty przez Heynena challenge wykazał, że sędziowie się nie pomylili. 

14:12 - Skuteczny atak Fornala po bloku. 

REKLAMA

13:10 - Heynen prosi o czas, bo po ataku Jeana Patry'ego przegrywamy już różnicą trzech punktów... 

10:10 - Okazuje się, że Tillie też może się pomylić. Przyjmujący dwukrotnie próbował ataku, ale nie przyniosło to efektu. Za drugim razem Francuz trafił w aut. 

8:5 - Tillie znalazł dziurę w polskim bloku. 

Druga przerwa techniczna przy trzypunktowym prowadzeniu rywali. 

REKLAMA

5:3 - Kolejny błąd Łukasika, który z drugiej linni zaatakowal w siatkę. 

2:2 - W polskiej ekipie wyróżnia się Norbert Huber. Środkowy skończył dwa ataki. 

1. set:

28:26 - Niestety, obicie rąk polskich blokujących przez Kevina Tillie zakończyło pierwszego seta. Wcześniej francuski libero Jenia Grebennikov podbił atak Konarskiego. 

Francuzi wychodzą na prowadzenie.

REKLAMA

25:25 - Kiwka Tomasza Fornala w kontrze dała setbola Polakom!

W kolejnej akcji mieliśmy szansę na zakończenie seta, jednak Fornal uderzył w aut... 

24:23 - Atak z krótkiej Chinenyeze'a daje Francuzom piłkę setową. 

22:22 - Z bardzo trudnej piłki atakował Łukasik, ale poradził sobie. Przyjmujący ONICO Warszawa obił ręce francuskich blokujących. 

REKLAMA

Na parkiecie pojawił się Maciej Muzaj, który ma za zadanie podwyższyć blok. Po chwili jednak na boisko powrócił Marcin Komenda i znowu gramy z rozgrywającym w składzie. 

19:20 - Huber blokuje Le Goffa! Prowadzimy i o czas prosi Laurent Tillie. 

18:18 - Błąd Nicolasa Le Goffa. Doświadczony środkowy posłał piłkę w aut i mamy remis! 

16:14 - Skutecznie na środku zaatakował Barthelemy Chinenyeze i rywale prowadzą na drugiej przerwie technicznej...

REKLAMA

12:12 - Świetny blok Norberta Hubera (wzrost 204 cm na pewno mu pomaga) i doprowadzamy do remisu. 

12:10 - Po bloku na Łukasiku, Vital Heynen prosi o czas, bo rywal się rozpędził za bardzo. 

8:9 - Michał Szalacha atakuje w aut. Przewaga topnieje...

6:9 - Francuzi odrabiają straty dzięki świetnym zagrywkom.

REKLAMA

4:8 - Długa seria Polaków na poczatku spotkania - pięć punktów z rzędu i na przerwie technicznej wysoko prowadzimy. W ostatniej akcji kolejnym świetnym atakiem popisał się Konarski.

4:4 - Mistrzowie świata po nerwowym początku uspokoili sytuację. Dobry atak Dawida Konarskiego. 

2:0 - Kiepski początek biało-czerwonych. W ataku pomylił się Piotr Łukasik. 

10.00 - Zaczynamy. 

W takim składzie rozpoczną biało-czerwoni: Konarski, Komenda, Szalacha, Fornal, Huber, Łukasik, Zatorski (libero).

REKLAMA

A oto zestawienie Francuzów: Brizard, Le Goff, Louati, Patry, Chinenyeze, Tillie, Grebennikov (libero). 

09.55 - Za chwilę hymny narodowe i zaczynamy! 

09.50 - Biało-czerwoni do Chin przyjechali po turnieju w Katowicach, w którym pokonali Australię (3:1) i USA (3:2) oraz ulegli Brazylii (1:3). Trener Vital Heynen zdecydował się na duże zmiany w porównaniu z turniejem na Górnym Śląsku. Do Chin nie zabrał m.in. zawieszonego Michała Kubiaka, Artura Szalpuka, Jakuba Kochanowskiego czy Grzegorza Łomacza. 

Szansę występu w narodowych barwach dostaną natomiast tacy siatkarze jak Marcin Komenda, Bartosz Bednorz, Norbert Huber czy Piotr Łukasik. 

REKLAMA

Pierwszym rywalem biało-czerwonych w Chinach będą Francuzi, który rywalizację w LN rozpoczęli od kompletu zwycięstw podczas turnieju w Novym Sadzie. "Trójkolorowi" pokonali Rosję, Serbię i Japonię. Każde ze spotkań zwyciężali w stosunku 3:1. 

W drużynie prowadzonej przez trenera Laurenta Tillie nie zabraknie zawodników znanych z parkietów PlusLigi: rozgrywającego ONICO Warszawa Antoine'a Brizarda czy przyjmującego Kevina Tillie, który przed kilkoma dniami podpisał umowę z warszawianami, a w przeszłości grał w ZAKSIE Kędzierzyn-Koźle.

09.45 - Witamy i zapraszamy do śledzenia naszej relacji z pierwszego meczu turnieju w Ningbo! Biało-czerwoni rozpoczną rywalizację w Chinach od meczu z Francją.

REKLAMA

Paweł Majewski, PolskieRadio24.pl