Vital Heynen już w Spale. Trener wybrał skład na Ligę Narodów
Dwunastu polskich siatkarzy, z Michałem Kubiakiem i Wilfredo Leonem na czele, już pod okiem trenera Vitala Heynena trenuje w Spale. Druga grupa biało-czerwonych w tym samym czasie szykuje się w Lipsku do ostatniego turnieju Ligi Narodów w fazie interkontynentalnej.
2019-06-26, 17:56
- Polscy siatkarze przygotowują się do kolejnych występów na dwóch frontach
- W pierwszej połowie lipca odbędzie się dwutygodniowe zgrupowanie zawodników
- Biało-czerwoni wciąż walczą o awans do finałowego turnieju Ligi Narodów
- Mamy teraz cięższe treningi fizyczne na siłowni, ale pracujemy też w hali nad elementami, które wymagają poprawy, m.in. nad zagrywką. Generalnie to początek przygotowań do sierpniowego turnieju kwalifikacyjnego do Tokio, a okres cięższej pracy na treningach będzie dłuższy i nie skończy się teraz w Spale. Będzie jej sporo przede wszystkim, gdy będziemy już w komplecie na obozie w Zakopanem - powiedział asystent Heynena Michał Mieszko Gogol.
Główny trener biało-czerwonych dotarł do Spały we wtorkowy wieczór. Wcześniej pojechał do domu spotkać się z rodziną po turnieju LN w Mediolanie. Wkrótce uda się na turniej do Lipska.
Jak zaznaczył Gogol, grupie, która tam się przygotowuje, nie towarzyszy obecnie Bartosz Kurek. 30-letni atakujący wciąż przechodzi rehabilitację po kwietniowej operacji pleców.
Asystent Heynena zastrzegł, że nie jest tak, iż grupa przebywająca w Spale jest bliższa występu w najważniejszej imprezie sezonu, czyli turnieju kwalifikacyjnym do igrzysk.
REKLAMA
- Nie, to raczej nie ma znaczenia. Trener jest na etapie zastanawiania się, a grupa zawodników, którzy pojadą do Zakopanego, nie jest jeszcze zamknięta - podkreślił.
Dodał też, że jeszcze nie wiadomo, ile dokładnie zawodników pojawi się na obozie w górach.
- Może to być 14-tka, a może też inna liczba. Może też być zmienna. Trener jeszcze nie podjął decyzji w tej sprawie - zaznaczył.
REKLAMA
Dwutygodniowe zgrupowanie w Zakopanem odbędzie się w pierwszej połowie lipca.
W dniach 10-14 lipca zaś odbędzie się turniej finałowy Ligi Narodów. Biało-czerwoni, którzy jak na razie zajmują szóste miejsce w tabeli, wciąż mają szanse na awans do niego. Decydujące będą rozstrzygnięcia z ostatnich turniejów fazy interkontynentalnej, które rozpoczną się w piątek. Utrudnienie w planach sztabu szkoleniowego Polaków stanowić może fakt, że Final Six odbędzie się w Chicago.
- Tak jak mówiliśmy przed rozpoczęciem pierwszego turnieju LN w Katowicach - każdy mecz będziemy chcieli wygrać. Niezależnie od tego, w jakim składzie personalnym gramy i do ilu zmian doszło między poszczególnymi weekendami. Tak samo będzie w Lipsku. Jeżeli zakwalifikujemy się do Final Six, to wtedy będziemy się zastanawiać, jak zarządzać tą całą sytuacją i umiejętnie sobie z tym poradzimy - zapewnił Gogol.
Na początku przygotowań do sezonu reprezentacyjnego Heynen poprosił, by na terenie spalskiego ośrodka porozwieszać kartki z liczbą dni, które pozostały do finału turnieju olimpijskiego w Tokio.
REKLAMA
- Czy dalej to obowiązuje? Radzimy sobie. Na pewno wiemy, jaka to jest liczba. Kierowniczka naszej reprezentacji dba o to. Na wyjazdach podczas LN było to ciężko zorganizować, ale cały czas kontrolujemy tę liczbę i znamy ją - zapewnił drugi szkoleniowiec biało-czerwonych.
Reprezentacja Polski mężczyzn na Ligę Narodów 2019 w Lipsku:
Maciej Muzaj – ONICO Warszawa, atakujący
Marcin Komenda – GKS Katowice, rozgrywający
Łukasz Kaczmarek – ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, atakujący
REKLAMA
Damian Wojtaszek – ONICO Warszawa, libero
Aleksander Śliwka – ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, przyjmujący
Bartłomiej Bołądź – VfB Friedrichshafen (Niemcy), atakujący
Marcin Janusz - Trefl Gdańsk, rozgrywający
REKLAMA
Mateusz Bieniek - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, środkowy
Tomasz Fornal - Cerrad Czarni Radom, przyjmujący
Bartosz Bednorz – Modena Volley (Włochy), przyjmujący
Piotr Łukasik - ONICO Warszawa, przyjmujący
REKLAMA
Bartosz Filipiak - Łuczniczka Bydgoszcz, atakujący
Karol Kłos – PGE Skra Bełchatów, środkowy
Norbert Huber – Cerrad Czarni Radom, środkowy
REKLAMA