Linette melduje się w 2. rundzie Wimbledonu. Historyczne zwycięstwo Polki w Londynie
Magda Linette odniosła swoje pierwsze zwycięstwo na trawiastych kortach Wimbledonu. Polska tenisistka pokonała w pierwszej rundzie turnieju wielkoszlemowego w Londynie Rosjankę Annę Kalinską 6:0, 7:6 (11-9). 27-latka z Poznania jest jedyną Polką, która zagra w drugiej rundzie Wimbledonu. Jej rywalką będzie rozstawiona z numerem 25. Amerykanka Amanda Anisimova, która pokonała Rumunkę Soranę Cirsteę 6:3, 6:3.
2019-07-02, 18:00
Posłuchaj
- Linette w latach 2015-2018 odpadła w pierwszej rundzie Wimbledonu
- Z turniejem w Londynie pożegnali się Świątek i Majchrzak
- W drugiej rundzie zagra również Hubert Hurkacz
Zajmująca 75. miejsce w rankingu WTA poznanianka w przeszłości nieraz miała pecha w losowaniu turniejów wielkoszlemowych i na otwarcie lub w drugiej rundzie trafiała na zawodniczki ze ścisłej czołówki.
Tym razem jej się poszczęściło - Rosjanka jest 144. rakietą świata i do głównej drabinki dostała się z kwalifikacji. Co prawda wygrała jedną imprezę WTA, a raz była w finale, ale... w deblu. Z zasadniczej części zmagań Wielkiego Szlema w singlu wystąpiła teraz po raz czwarty. Nigdy jeszcze nie wygrała w niej meczu.
W pierwszej partii nie była w stanie zagrozić Polce ani przez chwilę. Słabo funkcjonował u niej serwis - zaliczyła cztery podwójne błędy. Łącznie w tej odsłonie, która trwała 20 minut, zdobyła 12 punktów.
Powiązany Artykuł
![PAP Gouf 1200.jpg](http://static.prsa.pl/images/72486189-2d61-41a6-ba1f-a9fd3ce1e2bd.jpg)
Wimbledon miejscem narodzin nowej gwiazdy? Awans 15-latki
Druga była zaś trzykrotnie dłuższa. Polka w drugim gemie prowadziła 40:15, ale zmarnowała dwie okazje na przełamanie. Kalinska zaczęła sobie lepiej radzić - najpierw z głębi kortu, potem coraz częściej zaczęła przechodzić do ofensywy. Z kolei Linette miała trudności z utrzymaniem swojego podania. W efekcie to Rosjanka zanotowała "breaka" przy stanie 1:1, a potem prowadziła 4:2.
Wyżej notowana z tenisistek odrobiła stratę, choć nie przyszło jej to łatwo. W 10. gemie miała dwie piłki meczowe, ale przy pierwszej posłała piłkę na aut, a przy drugiej rywalka popisała się asem. Kalinska doprowadziła do tie-breaka, który zaczął się od prowadzenia Polki 2-0, ale potem trwała walka "punkt za punkt". Linette obroniła dwa setbole, a między jednym a drugim sama była o punkt od wygrania tego spotkania.
Czytaj więcej:
Przy czwartej piłce meczowej w tym pojedynku, a drugiej w tie-breaku miała pecha - piłka po jej zagraniu zatrzymała się na siatce i wróciła na jej stronę kortu. W kolejnej jednak los jej to oddał - w takich samych okolicznościach tym razem piłka przeszła na stronę przeciwniczki. Chwilę później Rosjanka zepsuła zagranie i w ten sposób oddała ostatni punkt w spotkaniu Polce. Była to pierwsza konfrontacja tych zawodniczek.
27-letnia poznanianka i młodsza o sześć lat Kalinska zmierzyły się na korcie nr 6. Dzień wcześniej Hubert Hurkacz pokonał na nim w czterech setach rozstawionego z numerem 32. Serba Dusana Lajovica. Obiekt wciąż więc przynosi zwycięstwa biało-czerwonym.
Linette dotychczas nie miała dobrych wspomnień związanych z Wimbledonem. W latach 2012-14 nie potrafiła się przebić przez eliminacje, a od 2015 roku stale zatrzymywała się na pierwszej rundzie w głównej drabince. Do wtorku była to jedyna impreza wielkoszlemowa, w której nigdy nie dotarła do drugiej fazy rywalizacji. Jej najlepszym wynikiem jest trzeci etap French Open 2017 i Australian Open 2018.
REKLAMA
Czytaj więcej: Świątek po porażce w Wimbledonie: byłam mentalnie uśpiona >>>
W pierwszej części sezonu nie miała dobrej passy. W ramach przygotowań do gry na trawie wystąpiła w dwóch imprezach niższej rangi - ITF. W Manchestrze wygrała, a w Ilkley odpadła w drugiej rundzie. W zawodach WTA w Eastbourne zatrzymała się na pierwszej fazie zmagań.
W poniedziałek do drugiej rundy awansował Hurkacz, a odpadli Iga Świątek i Kamil Majchrzak.
Wyniki wtorkowych meczów 1. rundy turnieju tenisistek w wielkoszlemowym Wimbledonie:
Magda Linette (Polska) - Anna Kalinska (Rosja) 6:0, 7:6 (11-9)
Angelique Kerber (Niemcy, 5) - Tatjana Maria (Niemcy) 6:4, 6:3
Monica Niculescu (Rumunia) - Andrea Petkovic (Niemcy) 2:6, 6:2, 7:5
Laura Siegemund (Niemcy) - Katie Swan (W. Brytania) 6:2, 6:4
Ashleigh Barty (Australia, 1) - Saisai Zheng (Chiny) 6:4, 6:2
Sloane Stephens (USA, 9) - Timea Bacsinszky (Szwajcaria) 6:2, 6:4
Belinda Bencic (Szwajcaria, 13) - Anastazja Pawliuczenkowa (Rosja) 6:2, 6:3
Qiang Wang (Chiny, 15) - Wiera Łapko (Białoruś) 6:2, 6:2
Johanna Konta (W. Brytania, 19) - Ana Bogdan (Rumunia) 7:5, 6:2
Elise Mertens (Belgia, 21) - Fiona Ferro (Francja) 6:2, 6:0
Barbora Strycova (Czechy) - Lesia Curenko (Ukraina, 32) 6:3, 6:2
Alison van Uytvanck (Belgia) - Swietłana Kuzniecowa (Rosja) 6:4, 4:6, 6:2
Harriet Dart (W. Brytania) - Christina McHale (USA) 4:6, 6:4, 6:4
Kaia Kanepi (Estonia) - Stefanie Voegele (Szwajcaria) 5:7, 7:5, 6:4
Katerina Siniakova (Czechy) - Jekaterina Aleksandrowa (Rosja) 2:6, 6:1, 6:1
Lauren Davis (USA) - Katerina Kozłowa (Ukraina) 6:3, 6:2
Yafan Wang (China) - Tereza Martincova (Czechy) 6:2, 7:5
Kristina Mladenovic (Francja) - Witalia Diaczenko (Rosja) 7:5, 6:7 (4-7), 6:2
Tamara Zidansek (Słowenia) - Eugenie Bouchard (Kanada) 6:3, 5:7, 8:6
Amanda Anisimova (USA, 25) - Sorana Cirstea (Rumunia) 6:3, 6:3
Beatriz Haddad Maia (Brazylia) - Garbine Muguruza (Hiszpania, 26) 6:4, 6:4
(mb)
REKLAMA
REKLAMA