Bundesliga: Łukasz Piszczek zdradził swoje plany. Szef Borussii reaguje natychmiast
- Mogę sobie wyobrazić, że będę grał w piłkę kolejny rok. Jednak decyzja nie zależy wyłącznie ode mnie. Muszę ją przedyskutować z właściwymi osobami. Potem zobaczymy, czy mogę ponownie przedłużyć umowę - powiedział Łukasz Piszczek, który wciąż nie zdecydował czy nadal będzie piłkarzem Borussii Dortmund.
2019-07-23, 22:07
- Łukasz Piszczek ma podpisany kontrakt z Borussią Dortmund do czerwca 2020
- Z powodu kilku poważnych kontuzji, których nabawił się w ostatnim czasie były reprezentant Polski zamierzał zakończyć karierę
- Teraz coraz więcej wskazuje na to, że przedłuży umowę z klubem z Zagłębia Ruhry
W poniedziałkowym wywiadzie dla "Ruhr Nachrichten" Łukasz Piszczek zdradził, że ma ochotę na przedłużenie swojej kariery. Na te wieści radośnie zareagował dyrektor sportowy klubu, Michael Zorc. - Doceniam jego deklarację. To fantastyczny piłkarz i fantastyczna osoba. Przedłużenie kontraktu jest całkiem możliwe - powiedział w rozmowie z "Kickerem".
Na ostateczną decyzję trzeba będzie jednak poczekać. Według niemieckich mediów, Zorc i władze Borussii chcą sprawdzić jak w nadchodzącym sezonie prezentować się będzie Piszczek. Jeśli Polak fizycznie wytrzyma trudy rozgrywek, to Borussia dalej będzie chciała mieć w składzie swoją legendę - dla Piszczka nadchodzący sezon będzie dziesiątym w barwach klubu.
Na szczęście kontuzja z którą zmagał sie obrońca (uraz pięty) to już przeszłość. W okresie przygotowawczym Polak wystąpił we wszystkich trzech meczach BVB. Każde zakończyło się zwycięstwem Borussii.
Mający za sobą 65 spotkań w reprezentacji Polski 33-letni piłkarz w sierpniu 2018 ogłosił zakończenie reprezentacyjnej kariery. Zapowiedział, że po rozstaniu z Borussią będzie grać amatorsko w LKS Goczałkowice-Zdrój, gdzie rozpoczynał swoją piłkarską karierę. W sierpniu 2019 roku w Goczałkowicach–Zdroju ruszy piłkarska Akademia Borussii Dortmund im. Łukasza Piszczka.
REKLAMA
- czytaj więcej: Profesor Łukasz Piszczek prekursorem. Pierwsza piłkarska "ambasada" Borussii Dortmund na Śląsku
ah
REKLAMA