ME siatkarek 2019. Polki u siebie zrealizowały cel, teraz grają o pełną pulę. "Nie mamy nic do stracenia"

- Teraz lecimy do Turcji. Wiemy, jak klasowe rywalki na nas czekają, ale my nie mamy nic do stracenia - podkreślił selekcjoner reprezentacji Polski siatkarek Jacek Nawrocki, cytowany na oficjalnej stronie PZPS. Po zwycięstwie z Niemkami Biało-Czerwone zagrają o finał mistrzostw Europy z drużyną Turcji. 

2019-09-05, 21:47

ME siatkarek 2019. Polki u siebie zrealizowały cel, teraz grają o pełną pulę. "Nie mamy nic do stracenia"

Posłuchaj

Mówi kapitan reprezentacji Polski, środkowa - Agnieszka Kąkolewska (IAR)
+
Dodaj do playlisty
  • Po raz pierwszy mistrzostwa odbywają się w czterech państwach. Biało-czerwone były gospodyniami spotkań w grupie B. W łódzkiej Atlas Arenie zmierzyły się ze Słowenią, Portugalią, Ukrainą, Belgią oraz Włochami. W Łodzi Polki awansowały do ćwierćfinału imprezy, w którym pokonały Niemki
  • Teraz podopieczne Jacka Nawrockiego przenoszą się do Ankary, gdzie w meczu, którego stawką będzie finał mistrzostw, zmierzą się z Turcją  


- Marzyło się nam, żeby grać w Polsce do końca, we wszystkich zaplanowanych fazach turnieju. Ten cel został zrealizowany. Teraz lecimy do Turcji. Wiemy jak klasowe rywalki na nas czekają, ale my nie mamy nic do stracenia - powiedział trener kadry kobiet Jacek Nawrocki.

Powiązany Artykuł

stysiak 1200.jpg
Błysk Magdaleny Stysiak z Niemkami. "Pędziłyśmy jak wiatr"

Polska w fazie grupowej mistrzostw Europy pokonała Portugalię, Słowenię, Ukrainę i Włochy, a następnie w 1/8 i 1/4 finału zwyciężyła Hiszpanię oraz Niemcy.

- Najważniejsze były zwycięstwa (...) Zespół pokazał charakter we wszystkich spotkaniach. Zaprezentował solidną grę oraz mocną stronę mentalną. Drużyna zagrała dwa kapitalne spotkania z Włoszkami i Niemkami. Były one ważne nie tylko dla tej reprezentacji, ale całej kobiecej siatkówki w Polsce - przyznał opiekun reprezentacji. 

Trener Nawrocki podkreślił ogromną rolę publiczności w łódzkiej Atlas Arenie.

REKLAMA

- Fantastyczne kibicowanie niosło drużynę, wzmacniało duszę i serce. Szkoda, że już nie możemy grać przed tak wspaniałą widownią, ale w imieniu swoim i całej drużyny serdecznie jej dziękuję - dodał. 

Zdaniem Jacka Nawrockiego "drużyna w trakcie turnieju dojrzewała i cały czas dojrzewa."

Powiązany Artykuł

Wołosz Stenzel 1200.jpg
Stysiak "Demolka" i cicha bohaterka Stenzel. Mamy półfinał

- Obok zawodniczek doświadczonych w kadrze są m.in.20-letnia Maria Stenzel i 19-letnia Magda Stysiak. Zespół był i jest świadomy, o co gra. Zwycięstwo nad Włoszkami 3:2 stało się przełomem. Po porażce z Belgią, trochę pechowej, zanosiło się na dalszą fatalną drogę do półfinału. Jednak zawodniczki szybko zapomniały o tej porażce i do kolejnego spotkania przystąpiły mocno zmobilizowane i zdeterminowane - przyznał. 

REKLAMA

W sobotę w półfinale Polska zagra z Turcją. Wcześniej na boisko w Ankara Sport Hall wyjdą mistrzynie świata Serbki, które spotkają się z wicemistrzyniami, Włoszkami.

Wyniki ćwierćfinałów:

Ankara

Serbia - Bułgaria 3:0 (25:19, 25:18, 28:26)
Turcja - Holandia 3:0 (25:20, 25:22, 25:20)

Łódź

Włochy - Rosja 3:1 (25:27, 25:22, 27:25, 25:21)
Polska - Niemcy 3:2 (22:25, 25:16, 25:19, 17:25, 15:11)

pary półfinałowe:


Ankara (7 września)

Serbia - Włochy (godz. 16.00)
Polska - Turcja (18.30) 

8 września 
Mecz o brązowy medal (16.00)
Finał (18.30) 

(mb), PolskieRadio24.pl/pzps.pl/IAR 

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej