Polak w Harlem Globetrotters. "Dotąd nie dowierzam"

- Wydaje mi się, że aby zostać członkiem Harlem Globetrotters, powinno się wnosić innowację, coś czego wcześniej nie było. Trzeba pokazać im, że Cię potrzebują - powiedział podczas audycji "Przy muzyce o sporcie" Paweł Kidoń, pierwszy Polak, który został zawodnikiem słynnej drużyny. W rozmowie z Mateuszem Ligęzą opowiedział o swojej sportowej drodze i przybliżył realia panujące w zespole.

2019-12-23, 11:27

Polak w Harlem Globetrotters. "Dotąd nie dowierzam"
Paweł Kidoń . Foto: Facebook.com/Paweł Kidoń screen

Posłuchaj

Z Pawłem Kidoniem rozmawia Mateusz Ligęza (PR1)
+
Dodaj do playlisty

Harlem Globetrotters to najbardziej znana na świecie grupa, słynąca z organizacji pokazów umiejętności koszykarskich. Jak wygląda typowy dzień, gdy jest się jej częścią?

- To życie z drużyną, praktycznie 24 godziny na dobę. Tylko w nocy nie jesteśmy ze sobą, bo każdy ma swój pokój. Wstajemy rano, jemy śniadanie, pakujemy się do busa i jedziemy do kolejnego miasta na arenę - opisuje Kidoń.

Każdy występ zapewnia zgromadzonym fanom świetne widowisko, które jest pokazem technicznych możliwości na najwyższym poziomie. 

- W meczu każdy ma swoje role. Są showmani, którzy odpowiadają za to, aby wszystko działało jak jedna machina. Są też ludzie od trików, oni to nazywają "magic circle". Przed meczem ustawiają się w kółku, to jest wizytówka Harlem Globetrotters i każdy zawodnik po wyjściu na środek pokazuje swój arsenał trików. Ja jestem teraz ekspertem w tej dziedzinie, uczę chłopaków, pokazuję nowe rzeczy, to moja główna rola w zespole. Oprócz tego oczywiście gram - wyjaśnia zawodnik. 

REKLAMA

- Wydaje mi się, że powinno się wnosić innowację, coś czego wcześniej nie było. Trzeba pokazać im, że Cię potrzebują - wskazuje drogę chętnym do pójścia w jego ślady.

To nie pierwszy Polak, który należy do rodziny Harlem Globetrotters. W 2000 roku honorowym członkiem zespołu został Papież Jan Paweł II. 

- To "american dream", dotąd nie dowierzam - podsumowuje Kidoń.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy Mateusza Ligęzy z Pawłem Kidoniem, w której dowiemy się między innymi o znalezieniu sposobu na zaimponowanie sztabowi i o tym, dlaczego wielu pasjonatów ma problem z przebiciem się do zespołu. 

kp

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej