Złota era hiszpańskiej piłki

Eldorado - to słowo zostało wymyślone przez Hiszpanów. Nie mogło być inaczej aby właśnie oni to legendarne Eldorado zdobyli. Dokładnie 10 lat temu, 11 lipca 2010 roku, w finale turnieju w RPA,   Hiszpanie zdobyli mistrzostwo świata w piłce nożnej. 

2020-07-11, 09:00

Złota era hiszpańskiej piłki

Najlepsi z najlepszych

W roku 2004, po nieudanych dla Hiszpanii mistrzostwach Europy w Portugalii,  reprezentację objął Luis Aragones Suarez. W pierwszych dwudziestu czterech meczach  pod jego wodzą Hiszpanie nie przegrali ani razu - 16 zwycięstw i osiem remisów. Pierwszą porażkę doświadczyli w meczu na mistrzostwach świata 2006 roku w Niemczech. 1:3 z Francją w 1/8 finału. Selekcjoner do drużyny włączył młodych piłkarzy Davida Villę, Sergio Ramosa, Cesca Fabregasa i Andresa Iniestę. W dużej mierze dzięki nim zdobył Mistrzostwo Europy w 2008 roku.

Pierwszy turniej przeszli jak burza

XIII mistrzostwa Europy 2008 w Austrii i Szwajcarii. W grupie trzy bezapelacyjne zwycięstwa. 4:1 z Rosją, 2:1 ze Szwecją oraz 2:1 z Grecją. W ćwierćfinale odbył się dramatyczny mecz z Włochami. Po dogrywce utrzymał się wynik 0:0. W karnych lepsi byli Hiszpanie 4:2. Półfinał bez historii, wygrana 3:0 z Rosją. 29 czerwca 2008 roku w Wiedniu odbył się mecz finałowy z Niemcami. Początek nie zapowiadał końcowego sukcesu. Zespół Joachima Loewa mocno zaatakował. Dopiero po pół godzinie gry obudzili się Hiszpanie. W 33 minucie Xavi Alonso zagrał do Fernando Torresa. Ten wygrał pojedynek biegowy z Philippem Lahmem. Niepotrzebnie z bramki wyszedł Jens Lehmann. Został przelobowany przez Fernando. 1:0!. Do końca meczu bramkarz drużyny z półwyspu iberyjskiego, Iker Casillas, nie dał się pokonać. Hiszpania Mistrzem Europy.

Najlepszym zawodnikiem turnieju okrzyknięto Xaviego Alonso Tak przed meczem wypowiedział się selekcjoner Aragones: „Wygramy, bo po prostu jesteśmy lepsi. Od początku naszym celem było dojście do finału i zdobycie mistrzostwa Europy. Niemcy nie są wirtuozami futbolu, ale mają znakomite inne elementy. Są na przykład szybcy w kontrach i jeśli sobie z tym nie poradzimy to będziemy mieli problemy. Chcę wygrać ten turniej dla mojego kraju, piłkarzy, rodziny, dla siebie, kibiców i dziennikarzy, którzy tak zawzięcie mnie krytykowali. Ta krytyka jednak bardzo mi pomogła

Trener Suarez po wygranych mistrzostwach Europy w 2008 roku zrezygnował z prowadzenia reprezentacji. Po nim drużynę objął Vicente del Bosque. Jako zawodnik z Realem Madryt zdobył pięć tytułów mistrza Hiszpanii oraz cztery puchary krajowe.  

REKLAMA

Egzotyczne Mistrzostwa Świata

XIX Mistrzostwa Świata 2010. Republika Południowej Afryki. Hiszpanie turniej rozpoczęli od sensacyjnej porażki za Szwajcarią 0:1. Potem wszystko wróciło do normy. Pozostałe mecze grupowe wygrali 2:0 z Hondurasem oraz 2:1 z Chile. W 1/8 finału zwyciężyli Portugalię 1:0. W ćwierćfinale także 1:0 z Paragwajem. W półfinale Niemcy liczyli na rewanż za finał mistrzostw Europy. Wynik był taki sam 1:0 dla Hiszpanii. 11 lipca 2010 roku w Johannesburgu odbył się finał z Holandią. Mecz był brzydkim widowiskiem. Obie drużyny zrezygnowały z ciekawej ofensywnej gry. Dwa razy sam na sam z hiszpańskim bramkarzem był Arien Robben. Nie wykorzystał tych sytuacji. Z drugiej strony Villa i Ramos także próbowali. Bez sukcesu. Znany nam sędzia Howard Webb zarządził dogrywkę. W 109. minucie wyrzucił z boiska Johny’ego Hetingę z Holandii. Sfaulował on wychodzącego na czystą pozycję Iniestę. Na cztery minuty przed końcem dogrywki Jesus Navas zagrał do Fabregasa. Ten idealnym podaniem obsłużył Iniestę. W jednej sekundzie Andres Iniesta został bożyszczem całej Hiszpanii. 1:0 i tytuł Mistrza Świata. Najlepszym bramkarzem imprezy został Iker Casillas.

Powiązany Artykuł

Zidane materazzi 1200.jpg
Zidane kontra Materazzi, czyli słynny cios "z byczka" na mundialu w 2006 roku

Polska przygoda w drodze do Eldorado

XIV Mistrzostwa Europy 2012. Polska i Ukraina. Hiszpanie na siedzibę wybrali Gniewino nad polskim wybrzeżem. Wszystkie mecze grupowe rozgrywali w Gdańsku. Pierwszy zremisowali z Włochami 1:1. Potem zaliczyli dwa zwycięstwa 4:0 z Irlandią oraz 1:0 z Chorwacją. W ćwierćfinale pokonali Francuzów 2:0. W serii rzutów karnych ograli Portugalię 4:2. W regulaminowym czasie był wynik 0:0. 1 lipca 2012 roku odbył się finał mistrzostw na stadionie w Kijowie – Hiszpania-Włochy.  To był koncert jednej orkiestry. Hiszpanie od początku spotkania rozpoczęli dynamicznie i bardzo ofensywnie. Już w 14 minucie prowadzili 1:0. W pole karne wbiegł Fabregas. Giorgio Chiellinii nie zdołał go zatrzymać. Cesc z końcowej linii wycofał wprost na głowę Davida Silvy. Ten tylko dopełnił formalności. W 41 minucie było już 2:0. Xavi pięknym prostopadłym podaniem wypuścił Jordi Albę, który uderzył obok interweniującego Gianluigiego Buffona. Tak zakończyła się pierwsza połowa. Bohaterem końcówki meczu został Torres. W 84 minucie podwyższył na 3:0 po podaniu Xaviego. A w 90 minucie sam podawał do Junana Maty, który zdobył bramkę na 4:0. Hiszpania została po raz drugi z rzędu Mistrzem Europy. MVP turnieju został Andres Iniesta.

Tak skomentował  ten sukces selekcjoner Vicente del Bosque - „Cieszę się, że daliśmy Hiszpanii trochę radości, ale z szatni wyszedłem szybko. Tyle euforii to dla mnie za dużo”.

La Furia Roja

To się nigdy nie zdarzyło w historii piłki nożnej. Zwyciężyć trzy duże turnieje jeden po drugim.

REKLAMA

Od tego zwycięstwa narodowa drużyna Hiszpanii zdobyła nowy przydomek –„La Furia Roja” Czerwona Furia.  Ten wyjątkowy zespół nie przegrał 14 meczów z rzędu na mistrzostwach starego kontynentu. Nie przegrali ani w 2008 ani w 2012 roku. To było 12 kolejnych spotkań. Na mistrzostwach w 2016 roku przegrali dopiero trzeci mecz grupowy z Chorwacją 1:2.

La Furia Roja zapisała się złotymi zgłoskami w historii piłki nożnej. Znalazła swoje Eldorado.

AK

Czytaj także:

 

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej