Norweskie skoki wychodzą z kryzysu finansowego. "Wracamy do gry"

Ostre cięcia finansowe przeprowadzone w norweskiej federacji narciarskiej (NSF) , głównie w sekcji skoków, w kwietniu doprowadziły do gruntownej restrukturyzacji. Teraz dzięki pomocy finansowej rządu wracają zawieszone wtedy projekty i trenerzy.

2020-07-29, 09:46

Norweskie skoki wychodzą z kryzysu finansowego. "Wracamy do gry"
Trener norweskich skoczków Alexander Stoeckl . Foto: Marcin Kadziolka/Shutterstock.com
  • Kryzys związany z wybuchem pandemii oznaczał zmniejszenie budżetu norweskich skoków o 1/3
  • Zawieszono m.in. "Projekt 2022", który miał skupiać się na wyszukiwaniu zdolnych skoczkiń pod kątem najbliższych igrzysk 

Powiązany Artykuł

Harrachov 1200.jpg
Polska firma zaprojektuje "największą skocznię świata". Obiekt w Harrachovie odzyska blask?

Problemy mają za sobą?

Budżet na nadchodzący sezon został po wybuchu pandemii koronawirusa z dnia na dzień zmniejszony z trzech do dwóch milionów euro, zwolniono lub zawieszono trenerów poza szkoleniowcem męskiej kadry A Alexandrem Stoecklem i kobiecej Christinaem Mayerem. Męska kadra B składająca się z 15 skoczków w czerwcu utraciła finansowanie. W skokach narciarskich z 23 etatów pozostało siedem, a w całym NSF zwolniono tymczasowo 96 ze 142 osób.

- Teraz dzięki nowemu planowi finansowemu w NSF wracamy do gry - powiedział kierownik reprezentacji Norwegii w skokach narciarskich Clas Brede Brathen na łamach dziennika „Aftenposten”.

Czytaj także:

Znów będą szukać skoczkiń 

Wyjaśnił, że zawieszona w kwietniu trenerka kobieca Line Jahr powróci do pracy z początkiem sierpnia jako kierownik tzw. projektu 2022. Rozpoczęty w 2017 roku ma zapewnić dopływ kobiecych talentów z kulminacją podczas zimowych igrzysk olimpijskich w 2022 roku.

- Ten projekt, który ma nam zapewnić lepsze wyniki, a nawet dominację w konkurencjach drużynowych mistrzostw świata i igrzysk olimpijskich został spisany już na straty. Właśnie podjęta została decyzja, że będzie kontynuowany i pozostały już tylko drobne formalności, aby powrócić do stanu przed pandemią - dodał Brathen.

36-letnia Jahr, która była prekursorką norweskich skoków kobiecych i podczas MŚ w Falun (2015) zdobyła srebrny medal w drużynie mieszanej, powiedziała, że "pandemia wprowadziła finansowe zawirowania, co doprowadziło do ogromnej niepewności w naszym środowisku. Sama zaczęłam szukać nowej pracy, lecz teraz na szczęście wygląda na to, że mamy to za sobą".

pm 

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej