NBA znowu gra. Rudy Gobert i LeBron James bohaterami ostatnich akcji

• Liga NBA wróciła do gry po ponad czterech miesiącach przerwy 
• Ostatnie mecze rozegrano 11 marca 
• Wszystkie mecze po restarcie będą odbywać się w kompleksie Disney World w Orlando 

Powiązany Artykuł

NBA: najlepsi koszykarze świata wracają do gry. Derby Los Angeles na początek restartu

Szansa im uciekła 

Jako pierwsi po wznowieniu rozgrywek na parkiet wyszli koszykarze z Nowego Orleanu oraz Utah. Niemal od początku meczu to "Pelikany" utrzymywały przewagę. Po dwóch pierwszych kwartach prowadzili 60:48, a ich liderem był Brandon Ingram. W drugiej połowie "Jazzmeni" zaczęli grać jednak lepiej i w ostatniej kwarcie zniwelowali straty. 

Ingram, który w przekroju całego meczu zdobył 23 punkty, mógł zostać bohaterem swojej drużyny. Kiedy w końcówce Jazz wyszli na prowadzenie, za sprawą skutecznie wykonanych przez Rudy'ego Goberta, rzutów wolnych, Pelicans rozegrali akcję, po której Ingram rzucił za trzy punkty.Piłka odbiła się jednak od obręczy i nie wpadła do kosza. 

- Znakomita szansa przeciekła nam przez palce - podsumował trener ekipy z Nowego Orleanu Alvin Gentry. 

REKLAMA

Gobert znów na ustach kibiców 

Gobert w marcu był na ustach wszystkich, nie tylko fanów koszykówki. Francuz publicznie lekceważył koronawirusa, po czym... był pierwszym koszykarzem najlepszej ligi świata, który na niego zachorował.

Czytaj także: koszykarz Utah Jazz kpił z koronawirusa. Teraz sam jest chory 

Center ekipy z Utah szybko wrócił jednak do zdrowia, a w spotkaniu z Pelicans rzucił łącznie 14 punktów, otwierając zresztą wynik meczu. 

REKLAMA

W zwycięskiej ekipie skuteczniejsi od niego byli Jordan Clarkson, który zdobył 23 punkty oraz Donovan Mitchell i Mike Conley (obaj po 20 pkt). Wśród przegranych wyróżnili się Ingram (23 pkt), J.J. Reddick (21 pkt) i Jrue Holiday (20 pkt). 

Derby nie rozczarowały 

Mecz trzymał wszystkich w napięciu do ostatnich sekund, ale większość fanów NBA czekała na drugie spotkanie, w którym Lakers i Clippers mierzyły się w derbach Los Angeles. W składach obu ekip nie brakuje koszykarskich gwiazd, a eksperci i bukmacherzy wskazywali drużyny z "Miasta Aniołów" jako poważnych kandydatów do wygrania ligi. 

REKLAMA

Drużyny grały seriami. Pierwszą kwartę dwunastoma punktami wygrali "Jeziorowcy", ale ich rywale odpowiedzieli zdobyciem dziesięciu więcej w drugiej odsłonie. Trzecia kwarta zaczęła się świetnie dla podopiecznych Doca Riversa. Clippers mieli nawet jedenaście punktów przewagi, jednak Lakers jeszcze w tej samej odsłonie zdołali odrobić większość strat. 

Powiązany Artykuł

Oficjalnie: legendarny koszykarz odszedł z NBA. Vince Carter zakończył karierę

Na ostatnią odsłonę ekipy wyszły przy jednopunktowym prowadzeniu Clippers. Lakers szybko wyszli na prowadzenie, ale nie oznaczało to końca emocji, które trwały praktycznie do końca meczu. Po dwóch celnych "trójkach" Paula George'a, Clippers wyrównali (101:101) na kilkanaście sekund przed końcem. 

REKLAMA

Ostatnie słowo LeBrona 

Wtedy dał o sobie znać geniusz LeBrona Jamesa. Gwiazdor Lakers na 12,8 s przed końcową syreną rzucił z półdystansu, lecz piłka odbiła się od obręczy. "LB23" ruszył jednak do zbiórki, przeskoczył rywali i ustalił wynik meczu! Na tablicy wyników widniał rezultat 103:101, a Clippers nie byli w stanie wyrównać do końca spotkania. 

James rzucił łącznie 16 punktów, do których dołożył 11 zbiórek, ale to nie on był największą gwiazdą Lakers w tym meczu. Aż 34 punkty zdobył Anthony Davis, którego udział w tym spotkaniu był zagrożony przez uraz oka odniesiony w jednym z meczów sparingowych.

Po stronie przegranych najskuteczniejsi byli George - 30 pkt, z czego aż 18 po rzutach za trzy, oraz Kawhi Leonard - 28. 

REKLAMA

Wyniki czwartkowych meczów NBA:

New Orleans Pelicans - Utah Jazz 104:106

Los Angeles Lakers - Los Angeles Clippers 103:101 

Tabele:

EASTERN CONFERENCE

ATLANTIC DIVISION

Z P .Proc
1.x-Toronto 46 18 .719
2.x-Boston 43 21 .672
3.x-Philadelphia 39 26 .600
4. Brooklyn 30 34 .469
5. New York 21 45 .318
CENTRAL DIVISION
1.x-Milwaukee 53 12 .815
2.x-Indiana 39 26 .600
3. Chicago 22 43 .338
4. Detroit 20 46 .303
5. Cleveland 19 46 .292
SOUTHEAST DIVISION
1.x-Miami 41 24 .631
2. Orlando 30 35 .462
3. Washington 24 40 .375
4. Charlotte 23 42 .354
5. Atlanta 20 47 .299

WESTERN CONFERENCE

NORTHWEST DIVISION

1.x-Denver 43 22 .662
2.x-Utah 42 23 .646
3.x-Oklahoma City 40 24 .625
4. Portland 29 37 .439
5. Minnesota 19 45 .297
PACIFIC DIVISION
1.x-LA Lakers 50 14 .781
2.x-LA Clippers 44 21 .677
3. Sacramento 28 36 .438
4. Phoenix 26 39 .400
5. Golden State 15 50 .231
SOUTHWEST DIVISION
1.x-Houston 40 24 .625
2. Dallas 40 27 .597
3. Memphis 32 33 .492
4. New Orleans 28 37 .431
5. San Antonio 27 36 .429

x - zapewniony awans do play off

REKLAMA

pm