Formuła 1: kierowcy jadą na Spa. Bój w Belgii na najdłuższym torze
Po dwutygodniowej przerwie do rywalizacji w mistrzostwach świata wracają kierowcy Formuły 1. W niedzielę w Belgii na najdłuższym ze wszystkich w cyklu torze Spa-Francorchamps odbędzie się siódma runda w tegorocznym sezonie.
2020-08-28, 09:00
- W ostatnim czasie F1 opublikowała ostateczny kalendarz na sezon 2020 - łącznie 17 rund. Doszły wyścigi w Turcji, Bahrajnie i Abu Zabi
- Liderem klasyfikacji generalnej kierowców jest obrońca tytułu Lewis Hamilton - 132 pkt
- Wśród konstruktorów pewnie prowadzi Mercedes - 221 pkt
- Kolejny wyścig odbędzie się 6 września na włoskiej Monzy
Spa jednym z najciekawszych miejsc w kalendarzu F1
Belgijski obiekt ma 7004 metry długości. To ponad dwa razy więcej od najkrótszego toru w Monako (3337 m), na którym w tym roku z powodu pandemii koronawirusa SARS-CoV-2 zawody odwołano.
Powiązany Artykuł

Formuła 1: powrót Turcji, bez Chin. Przedstawiono ostateczny kalendarz sezonu 2020
Spa uważany jest przez zawodników za jeden z najciekawszych - jest zróżnicowany, ma długie proste, ale także partie ciasnych, wymagających zakrętów przejeżdżanych zazwyczaj z dużymi prędkościami.
Często spore problemy zawodnikom i serwisom sprawia pogoda, nad Spa nagle pojawia się gwałtowny deszcz, który szybko przechodzi, co wymaga perfekcyjnego doboru opon.
Duże prędkości sprawiają, że nawet taki mistrz jak Brytyjczyk Lewis Hamilton z Mercedesa, nie ustrzegł się tu błędów. W ubiegłym roku podczas trzeciego treningu broniący tytułu lider klasyfikacji generalnej mistrzostw świata stracił kontrolę nad pojazdem na jednym z zakrętów, a następnie wypadł z toru i uderzył w barierkę. Kierowcy na szczęście nic się nie stało, choć bolid został poważnie uszkodzony.
Serwisowi Mercedesa samochód udało się naprawić, ale w wyścigu na Spa-Francorchamps najszybszy rok temu był reprezentant Monako Charles Leclerc z Ferrari. Brytyjczyk był drugi, a trzeci Fin Valtteri Bottas (Mercedes).
Hamilton na innej orbicie
W tym roku po sześciu wyścigach w klasyfikacji generalnej prowadzi także Hamilton z dorobkiem 132 pkt. Drugi jest Holender Max Verstappen (Red Bull) – 95 pkt, a trzeci Bottas – 89 pkt. Leclerc plasuje się na czwartej pozycji ze stratą 87 pkt do lidera.
Hamilton jeździ w tym roku jak natchniony, i choć sam o tym głośno nie mówi, wiadomo, że celem jaki sobie postawił na tegoroczny sezon jest zdobycie siódmego tytułu mistrza świata F1 i wyrównanie rekordowego osiągnięcia Niemca Michaela Schumachera.
O takim wyniku może tylko pomarzyć najstarszy obecnie w stawce Fin Kimi Raikkonen z zespołu Alfa Romeo, gdzie kierowcą rezerwowym i testowym jest Robert Kubica.
Powiązany Artykuł

Formuła 1: były zespół Kubicy sprzedany. Williams ma nowego właściciela
"To, co było kiedyś, nie ma żadnego znaczenia"
Raikkonen na Spa wystartuje po raz 16 w karierze. W przeszłości cztery zwyciężył w Belgii i nawet otrzymał przydomek "Król Spa".
Od kilku sezonów Fin nie notuje już tak dobrych wyników jak kiedyś, na podium F1 nie stanął bowiem od ośmiu lat. W tym roku w sześciu startach nie udało mu się zdobyć ani jednego punktu.
Coraz częściej słychać także plotki, że będzie to jego ostatni sezon w F1. "Ice Man" tych wiadomości nie komentuje, choć w jednym z wywiadów powiedział, że coraz poważniej myśli o większym zaangażowaniu się w sprawy rodzinne, gdzie przez ostatnie lata był gościem.
REKLAMA
Zapytany o swoje cele w wyścigu na Spa Raikkonen przyznał, że potraktuje ten start jak każdy inny.
- Samochód mamy taki, jaki mamy, nie ma szans, aby "wbić" się do czołówki. Spa jest jednym z moich ulubionych torów, pojadę jak potrafię najlepiej. To, co było kiedyś, nie ma żadnego znaczenia. Ciężko pracujemy nad tym, aby odrobić straty do czołówki, liczę na poprawę - powiedział Raikkonen.
- KALENDARZ FORMUŁY 1 W SEZONIE 2020
- Kubica wciąż ma ten żar F1? "Potrafi to robić garstka ludzi" [NASZ WYWIAD]
- Sir Stirling Moss - dżentelmen, który oddał tytuł mistrza świata Formuły 1
- Vettel ruszył lawinę. Ricciardo w McLarenie, Sainz w Ferrari - transfery w F1 [KOMENTARZ]
- DRS, parc ferme, czyli co powinien wiedzieć kibic Formuły 1? Słownik podstawowych pojęć
- "Królowa motorsportu" jest tajemnicza. Warto ją poznać [NASZ WYWIAD]
- 110. urodziny Alfa Romeo. Pierwszy producent, który zdobył tytuł w Formule 1
Frederic Vasseur, szef Alfa Romeo Racing Orlen, przyznał, że cała ekipa ciężko pracowała w okresie przerwy nad samochodami.
- Staramy się wprowadzić w naszym samochodzie ulepszenia, które w pełni pozwolą wykorzystać jego potencjał. W tym sporcie nic nie dzieje się z dnia na dzień, musimy stawiać krok po kroku, aby była poprawa. Może stanie się to już w Belgii – zaznaczył.
Powiązany Artykuł

Formuła 1: wszystko zaczęło się na Silverstone. 70 lat od pierwszego wyścigu w historii MŚ
W piątek i sobotę odbędą się trzy treningi i kwalifikacje (godz. 15). Start do wyścigu w niedzielę o 15.10.
REKLAMA
Klasyfikacja generalna kierowców (po 6 z 17 wyścigów):
1. Lewis Hamilton (W. Brytania/Mercedes) 132 pkt
2. Max Verstappen (Holandia/Red Bull) 95
3. Valtteri Bottas (Finlandia/Mercedes) 89
4. Charles Leclerc (Monako/Ferrari) 45
5. Lance Stroll (Kanada/Racing Point) 40
6. Alexander Albon (Tajlandia/Red Bull) 40
7. Lando Norris (W. Brytania/McLaren) 39
8. Sergio Perez (Meksyk/Racing Point) 32
9. Carlos Sainz jr (Hiszpania/McLaren) 23
10. Daniel Ricciardo (Australia/Renault) 20
11. Sebastian Vettel (Niemcy/Ferrari) 16
12. Esteban Ocon (Francja/Renault) 16
13. Pierre Gasly (Francja/AlphaTauri) 14
14. Nico Huelkenberg (Niemcy/Racing Point) 6
15. Antonio Giovinazzi (Włochy/Alfa Romeo) 2
16. Daniił Kwiat (Rosja/AlphaTauri) 2
17. Kevin Magnussen (Dania/Haas) 1
Klasyfikacja konstruktorów:
1. Mercedes 221 pkt
2. Red Bull 135
3. Racing Point 63
4. McLaren 62
5. Ferrari 61
6. Renault 36
7. AlphaTauri 16
8. Alfa Romeo 2
9. Haas 1
REKLAMA