Ekstraklasa: Warta Poznań - Piast Gliwice. Premierowy punkt beniaminka w elicie
Warta Poznań bezbramkowo zremisowała z Piastem Gliwice w drugim sobotnim meczu trzeciej kolejki Ekstraklasy.
2020-09-12, 19:22
- W Grodzisku Wielkopolskim spotkały się zespoły, które w tym sezonie nie zdobyły jeszcze punktu i nie strzeliły bramki
- Obie ekipy poprawiły tylko część tej statystyki. Po trzeciej kolejce Warta i Piast mają po jednym punkcie, ale nie przełamały niemocy w ataku
W pierwszej połowie z boiska wiało nudą, oba zespoły nie potrafiły stworzyć ani jednej groźnej sytuacji. Po pierwszych wyrównanych minutach, bardziej doświadczeni gliwiczanie zaczęli przejmować kontrolę nad wydarzeniami na boisku. Formacje gospodarzy przesunęły się w kierunku własnej bramki, ale też defensywa, wzmocniona debiutującym w Warcie Janem Grzesikiem (ostatnio ŁKS Łódź) radziła sobie całkiem dobrze z nieco chaotycznymi i wolnymi atakami rywala.
Powiązany Artykuł
Ekstraklasa: Cracovia - Stal Mielec. Zapachniało sensacją. Gospodarze rzutem na taśmę uratowali punkt, w tabeli są na zero
Podopieczni Piotra Tworka swoich szans szukali głównie w kontratakach, ale też mieli spore kłopoty w ich wyprowadzaniem. W 14. min. szybki rajd lewą stronę przeprowadził Mateusz Kuzimski, która ograł Jakub Czerwińskiego, ale do jego podania nie zdążyli koledzy z drużyny. Warciarze wywalczyli kilka rzutów rożnych, ale ich wykonanie pozostawiało wiele do życzenia.
W 28. min po uderzeniu Tomasz Jodłowca piłkę zablokował jeden z obrońców Warty. Goście domagali się podyktowania rzutu karnego, ale arbiter Jarosław Przybył po konsultacji z wozem VAR-u, nakazał kontynuować grę.
W szatni gospodarzy musiały paść ostre słowa, bo krótko po wznowieniu gry warciarze zaatakowali z animuszem. Jakość wykończenia akcji nadal pozostawiała jednak wiele do życzenia. Strzał Roberta Janickiego był za słaby, by zaskoczyć Frantiska Placha, a Mateusz Kuzimski i Mateusz Kupczak posłali piłkę tuż nad poprzeczką.
To jednak gliwiczanie byli bliscy objęcia prowadzenia. Po dośrodkowaniu Martina Konczkowskiego główkował Jodłowiec, lecz znakomitym refleksem popisał się Adrian Lis.
Mecz toczył się w znacznie żywszym tempie niż to miało miejsce przed przerwa, a poznaniacy nadal stwarzali większe zagrożenie. Nieco więcej kłopotu Plachowi sprawiło uderzenie Mariusza Rybickiego; piłkę złapał na raty.
Ostatnie fragmenty tego przeciętnego meczu były dość emocjonujące. Trenerowi Warty i jego piłkarzom serce znów zadrżało, bowiem piłka trafiła w rękę Kupczaka, którą trzymał ją na klatce piersiowej. Sędzia zwlekał z podjęciem decyzji, ale uznał, że podopiecznym Waldemara Fornalika nie należy się "jedenastka".
Beniaminek zwietrzył szansę na pełną pulę, a trener Tworek nakazał swoim piłkarzom atakować rywala już na ich połowie. Niewiele to zmieniło, a podział punktów, choć sprawiedliwy, nie mógł zadowolić żadnej ze stron.
Warta Poznań - Piast Gliwice 0:0
Żółta kartka - Warta Poznań: Mateusz Czyżycki. Piast Gliwice: Jakub Holubek.
Sędzia: Jarosław Przybył (Kluczbork). Widzów 1 872.
REKLAMA
Warta Poznań: Adrian Lis - Jan Grzesik (75. Jakub Kuzdra), Aleks Ławniczak, Bartosz Kieliba, Jakub Kiełb - Mariusz Rybicki (88. Kajetan Szmyt), Łukasz Trałka, Mateusz Czyżycki (46. Robert Janicki), Adrian Laskowski (46. Mateusz Kupczak), Michał Jakóbowski (70. Gracjan Jaroch) - Mateusz Kuzimski.
Piast Gliwice: Frantisek Plach - Martin Konczkowski, Tomas Huk, Jakub Czerwiński, Jakub Holubek (90+1. Bartosz Rymaniak) - Dominik Steczyk (64. Arkadiusz Pyrka), Patryk Sokołowski (64. Michał Żyro), Patryk Lipski, Tomasz Jodłowiec, Kristopher Vida - Piotr Parzyszek (77. Tiago Alves).
Powiedzieli po meczu:
Waldemar Fornalik (trener Piasta Gliwice): "Nie był to porywający mecz, jeśli chodzi o poziom. Było bardzo dużo zaangażowania, agresywnej gry. Trafiliśmy na dobrze zorganizowanego przeciwnika. Przy naszych problemach kadrowych, tylko fragmentami potrafiliśmy "łapać" swój rytm. To było spotkanie z gatunku takich, że kto trafiłby do siatki na 1:0, prawdopodobnie by wygrał. Mieliśmy jedną czy dwie szanse - mam na myśli strzał głową Tomasza Jodłowca czy uderzenie Arkadiusza Pyrki z ostrego kąta. W pierwszej połowie niezłą okazję miał też Dominik Steczyk, ale ogólnie nie było ich zbyt wiele. Stare porzekadło mówi, że kiedy nie umiesz meczu wygrać, to go zremisuj".
Posłuchaj
Piotr Tworek (trener Warty Poznań): "To było brzydkie spotkanie. Trzeba je przeanalizować, zobaczyć, jakie popełniliśmy błędy, a potem zapomnieć. Pierwsza połowa słaba, w drugiej było trochę więcej emocji, wypracowaliśmy też więcej sytuacji. Mogło się to wszystko skończyć jednobramkowym zwycięstwem zarówno Warty, jak i Piasta. Punkt to jedyny pozytyw. W dalszym ciągu nie zdobyliśmy bramki i to mnie martwi. Cieszy natomiast żelazna defensywa. Wybroniliśmy okazje, które stworzył Piast. Zagrażali nam zwłaszcza rośli Piotr Parzyszek i Michał Żyro.
- W pierwszej połowie podeszliśmy do rywala ze zbyt dużym respektem. Mieliśmy inny pomysł na grę i dopiero po przerwie mogłem być zadowolony z wysokiego pressingu czy odbioru. Pokazaliśmy więcej agresji w środku pola. W szatni padło kilka słów, które dały efekt po przerwie. Cieszę się z ekstraklasowego debiutu naszego wychowanka, 18-letniego Kajetana Szmyta. Na pewno zapamięta ten dzień".
REKLAMA
Posłuchaj
3. K O L E J K A (11-14 września)
Powiązany Artykuł
Kolekcjoner trofeów z Legią, mistrz z Piastem. Tomasz Jodłowiec "Jodła" kończy 35 lat: do pełni szczęścia brakuje jednego
11 września, piątek
Jagiellonia Białystok - Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:2 (0:2)
Wisła Płock - Legia Warszawa 0:1 (0:1)
12 września, sobota
Cracovia - Stal Mielec 1:1 (0:0)
Warta Poznań - Piast Gliwice 0:0
Śląsk Wrocław - Lech Poznań 3:3 (2:3)
13 września, niedziela
Pogoń Szczecin - Wisła Kraków (15.00)
Górnik Zabrze - Lechia Gdańsk (17.30)
14 września, poniedziałek
Raków Częstochowa - KGHM Zagłębie Lubin (18.00; w Bełchatowie)
Tabela (mecze, zwycięstwa, remisy, porażki, bramki, punkty, różnica bramek)
1. Śląsk Wrocław 3 2 1 0 8-4 7 +4
2. Górnik Zabrze 2 2 0 0 6-2 6 +4
3. KGHM Zagłębie Lubin 2 2 0 0 3-1 6 +2
4. Legia Warszawa 3 2 0 1 4-3 6 +1
5. Jagiellonia Białystok 3 1 2 0 5-4 5 +1
6. Raków Częstochowa 2 1 0 1 4-3 3 +1
7. Pogoń Szczecin 2 1 0 1 2-2 3
8. Lechia Gdańsk 2 1 0 1 2-3 3 -1
9. Lech Poznań 3 0 2 1 6-7 2 -1
10. Wisła Płock 3 0 2 1 3-4 2 -1
11. Podbeskidzie Bielsko-Biała 3 0 2 1 6-8 2 -2
12. PGE FKS Stal Mielec 3 0 2 1 2-4 2 -2
13. Wisła Kraków 2 0 1 1 2-4 1 -2
14. Warta Poznań 3 0 1 2 0-2 1 -2
15. Piast Gliwice 3 0 1 2 0-3 1 -3
16. Cracovia Kraków 3 1 2 0 5-4 0 +1
W przypadku równej liczby punktów o kolejności w końcowej tabeli decydują bezpośrednie mecze
*) Cracovia ukarana odjęciem pięciu punktów za korupcję
Mecze w następnej kolejce
2020-09-18:
Podbeskidzie Bielsko-Biała - Raków Częstochowa (18.00)
Wisła Kraków - Wisła Płock (20.30)
2020-09-19:
Lechia Gdańsk - PGE FKS Stal Mielec (15.00)
Pogoń Szczecin - Śląsk Wrocław (17.30)
Legia Warszawa - Górnik Zabrze (20.00)
2020-09-20:
KGHM Zagłębie Lubin - Cracovia Kraków (15.00)
Lech Poznań - Warta Poznań (17.30)
2020-09-21:
Piast Gliwice - Jagiellonia Białystok (18.00)
Czytaj także:
REKLAMA