Zamieszki z udziałem kibiców Beitaru Jerozolima. Arabski szejk jako właściciel klubu podzielił fanów
Do zamieszek z udziałem kibiców Beitaru Jerozolima, których grupy starły się między sobą na ulicach miasta, doszło po tym, jak jednym z udziałowców klubu został arabski szejk. Policja aresztowała kilka osób.
2020-12-11, 14:10
Do starć między zwolennikami tego rozwiązania a jego przeciwnikami, wywodzącymi się głównie z mającej prawicowo-ekstremistyczne poglądy grupy "La Familia", doszła przed piątkowym treningiem piłkarzy Beitaru. Interweniowała policja, kilka osób zostało zatrzymanych.
Powiązany Artykuł

Wielkie zmiany w Derby County. Jóźwiak i Bielik pod rządami arabskiego szejka
Decyzja władz klubu o sprzedaży blisko 50 procent akcji szejkowi Hamadowi ibn Chalifowi Al Nahajjanowi podzieliła sympatyków klubu.
"Idziemy razem w kierunku nowej ery koegzystencji, wspólnych osiągnięć i braterstwa, nie tylko jeśli chodzi o nasz klub, ale o cały sport w Izraelu" - oświadczył właściciel klubu Mosze Hogeg, a nowy współwłaściciel dodał, że "drzwi Beitaru są i będą otwarte dla wszystkich", bo chce, by był to przykład pokojowego współdziałania Izraelczyków z Arabami.
Szejk z Abu Zabi zobowiązał się zainwestować w klub w ciągu najbliższych 10 lat 300 mln szekli, czyli ponad 75 mln euro.
Abu Zabi jest jednym z siedmiu emiratów i stolicą Zjednoczonych Emiratów Arabskich, które we wrześniu podpisały porozumienie z Izraelem w sprawie normalizacji stosunków.
W ostatnich latach Beitar próbował zmienić swój wizerunek, dystansując się od swoich najbardziej radykalnych kibiców. W 2017 roku został wyróżniony nagrodą za walkę z rasizmem przez prezydenta Izraela Reuwena Riwlina.
Piłkarze Beitaru sześciokrotnie zdobyli mistrzostwo Izraela, ale po raz ostatni wywalczyli tytuł w 2008 roku.
- Eliminacje MŚ 2022: podział na grupy. Z kim zagra Polska?
- El. MŚ 2022: maraton kadry Brzęczka. Kiedy i z kim zagra reprezentacja Polski? [TERMINARZ]
- Wiemy, kto zagra w 1/8 finału Ligi Mistrzów. Kiedy losowanie par?
- Świat futbolu w żałobie, nie żyje Paolo Rossi. Włochy opłakują symbol mundialu z 1982 roku
- Paolo Rossi zmarł wyniku nieuleczalnej choroby. Boniek płacze: z Tobą nie tylko wygrywałem, ale i żyłem
/ah
REKLAMA