Giro d'Italia: kontuzja wstrzymała rozwój nowej gwiazdy. Remco Evenepoel wraca i mierzy wysoko

• Remco Evenepoel liczy przede wszystkim na dobry występ podczas igrzysk olimpijskich w Tokio 
• Tegoroczne Giro rozpocznie się od jazdy indywidualnej na czas, a Belg znakomicie czuje się w tej specjalności 

Powiązany Artykuł

Kolarstwo się zmienia, ale... czy na lepsze? Nowe przepisy UCI budzą kontrowersje

Wypadek przerwał karierę 

Evenepoel, który przygodę ze sportem zaczynał jako piłkarz juniorskiej reprezentacji Belgii i PSV Eindhoven, polskim kibicom zaprezentował się na początku sierpnia ubiegłego roku, we wspaniałym stylu zwyciężając w Tour de Pologne. Był to czwarty kolejny etapowy wyścig, który wygrał.  

Niestety, tydzień później kariera wschodzącej gwiazdy kolarstwa w dramatyczny sposób zahamowała. Podczas jednodniowego wyścigu Il Lombardia Evenepoel zaczepił rowerem o krawędź kamiennego mostu, przekoziołkował i runął przez barierę w kilkumetrowy wąwóz.

W wyniku upadku doznał złamania miednicy i musiał pożegnać się z profesjonalnym ściganiem na długie dziewięć miesięcy.

REKLAMA

Wielki tour, wielki powrót? 

W sobotę Belg wróci do rywalizacji. Od razu czeka na niego wielkie wyzwanie. Tego dnia w Turynie rozpocznie się Giro d'Italia - pierwszy z trzech trzytygodniowych wyścigów kolarskich w tym roku.

Evenepoel, obok czwartego w ubiegłorocznej edycji tej imprezy Portugalczyka Joao Almeidy, będzie liderem belgijskiej grupy Deceuninck-Quick Step.

REKLAMA

21-latek nie przejechał w tym roku ani jednego wyścigowego kilometra. Do startu we Włoszech przygotowywał się na dwóch wysokogórskich obozach wytrzymałościowych. 

- Myślę, że do takiego wyścigu nie można przygotować się na 100 procent bez żadnego startu. Ale podjęliśmy to ryzyko - przyznał Belg na konferencji prasowej przed Giro. - Jestem szczęśliwy, że znów będę mógł stanąć na starcie peletonu. Chcę poczuć tę atmosferę, bo tęskniłem za ściganiem - dodawał.

Celem Tokio 

Evenepoel nie ukrywał, że przymusowa absencja nie wpłynęła na niego dobrze. - Tak długa przerwa sprawia, że człowiek jest bliski depresji - zauważył.

REKLAMA

Belg stawia sobie wysokie cele, choć niekoniecznie już we Włoszech. Zawodnik, którego w ojczyźnie od dawna porównuje się do słynnego Eddy'ego Merckxa, liczy przede wszystkim na dobry start na igrzyskach olimpijskich w Tokio.

- Giro jest tylko drogą do Tokio. Zobaczymy, jak będzie reagował mój organizm - podkreślił kolarz.

104. edycja Giro d'Italia rozpocznie się w Turynie od dziewięciokilometrowej jazdy indywidualnej na czas. Evenepoel to wybitny specjalista w tej dziedzinie, mający w dorobku tytuł mistrza Europy.

REKLAMA

Trudno wyobrazić sobie bardziej spektakularne okoliczności do powrotu do rywalizacji... 

Trasa Giro d'Italia 2021:

8.5.: 1. etap, Turyn - Turyn, jazda ind. na czas, 9 km
9.5.: 2. etap, Stupinigi - Novara, 173 km
10.5.: 3. etap, Biella - Canale, 187 km
11.5.: 4. etap, Piacenza - Sestola, 186 km
12.5.: 5. etap, Modena - Cattolica, 171 km
13.5.: 6. etap, Grotte di Frasassi - Ascoli Piceno, 150 km
14.5.: 7. etap, Notaresco - Termoli, 178 km
15.5.: 8. etap, Foggia - Guardia Sanframondi, 173 km
16.5.: 9. etap, Castel di Sangro - Campo Felice, 160 km
17.5.: 10. etap, L'Aquila - Foligno, 140 km
18.5.: dzień odpoczynku
19.5.: 11. etap, Perugia - Montalcino, 163 km
20.5.: 12. etap, Siena - Bagno di Romagna, 209 km
21.5.: 13. etap, Rawenna - Werona, 197 km
22.5.: 14. etap, Cittadella - Monte Zoncolan, 205 km
23.5.: 15. etap, Grado - Gorizia, 145 km
24.5.: 16. etap, Sacile - Cortina d'Ampezzo, 212 km
25.5.: dzień odpoczynku
26.5.: 17. etap, Canazei - Sega di Ala, 193 km
27.5.: 18. etap, Rovereto - Stradella, 228 km
28.5.: 19. etap, Abbiategrasso - Alpe di Mera (Valsesia), 178 km
29.5.: 20. etap, Verbania - Valle Spluga/Alpe Motta, 164 m
30.5.: 21. etap, Senago - Mediolan, jazda ind. na czas 29,4 km

• Strzała Walońska: Katarzyna Niewiadoma błysnęła w klasyku
• Adrian Tekliński przyłapany na dopingu. Kolarzowi grozi dyskwalifikacja  

/empe