Copa Libertadores: Enzo Perez bohaterem River Plate. Został bramkarzem i wygrał mecz
Piłkarze River Plate Bunos Aires wygrali u siebie mecz Copa Libertadores z kolumbijskim Club Independiente 2:1, mimo że w bramce musiał zagrać pomocnik Enzo Perez, a na ławce rezerwowych nie było nikogo. Powodem liczne przypadki zakażenia koronawirusem i kontuzje.
2021-05-20, 11:04
Drużyna z Buenos Aires poinformowała, że nieobecnych było ponad 20 zawodników. Sztab szkoleniowy, na czele z głównym trenerem Marcelo Gallardo, miał problemy ze skompletowaniem jedenastki. Ostatecznie tylu zdrowych piłkarzy zostało wpisanych do protokołu na spotkanie odpowiednika europejskiej Ligi Mistrzów.
Powiązany Artykuł
Cristiano Ronaldo kolekcjonuje trofea. We Włoszech też wygrał wszystko
W składzie nie było żadnego z czterech bramkarzy, więc między słupkami wystąpił nominalny pomocnik, 35-letni Perez. Ostatnio miał problemy z mięśniami, dlatego nie mógłby wystąpić w polu. River Plate starali się o zgłoszenie w trybie pilnym dodatkowych dwóch bramkarzy, ale nie zgodziła się na to południowoamerykańska konfederacja CONMEBOL.
Mecz rozpoczął się fantastycznie dla Argentyńczyków, bowiem po sześciu minutach prowadzili 2:0, a gole strzelili Fabrizio Angileri i Julian Alvarez. Dopiero w 73. min bramkę dla kolumbijskiego zespołu zdobył Kelvin Osorio.
W składzie gości był m.in. 15-letni Hollman McCormick.
River Plate są liderami grupy D z dorobkiem dziewięciu punktów w pięciu występach.
REKLAMA
- Ekstraklasa: ćwierćfinalista Ligi Mistrzów chce kupić Aleksandra Buksę. "Rozmowy są zaawansowane"
- Liga Mistrzów: Legia rozstawiona w losowaniu. Pomógł jej mistrz Azerbejdżanu
- Ekstraklasa: Rusyn i Szabanow opuścili Legię Warszawa. Gracze wrócą do Dynama Kijów
kp
REKLAMA