Tokio 2020: Litwa - Polska. Arcytrudne zadanie biało-czerwonych. Stawką finał kwalifikacji olimpijskich

Reprezentacja Polski koszykarzy w półfinale kwalifikacji do igrzysk olimpijskich w Tokio zmierzy się w sobotę o godz. 18.30 w Kownie z Litwą. Gospodarze turnieju są zdecydowanym faworytem. Przed własną publicznością nigdy nie przegrali z biało-czerwonymi.

2021-07-03, 08:05

Tokio 2020: Litwa - Polska. Arcytrudne zadanie biało-czerwonych. Stawką finał kwalifikacji olimpijskich
Mateusz Ponitka. Foto: PZKosz/Wojciech Figurski
  • Igrzyska w Tokio rozpoczną się 23 lipca i potrwają do 8 sierpnia
  • Impreza w stolicy Japonii pierwotnie miała się odbyć rok temu, ale została przełożona z powodu pandemii koronawirusa SARS-CoV-2
  • Turniej kwalifikacyjny do IO potrwa do 4 lipca

Z dziewięciu dotychczasowych spotkań o punkty polscy koszykarze wygrali dwa - w eliminacjach do mistrzostw Europy 1997 prowadzona przez Eugeniusza Kijewskiego reprezentacja pokonała w Białymstoku brązowych medalistów igrzysk w Atlancie 88:69, a podczas EuroBasketu 2009 biało-czerwoni pod wodzą izraelskiego trenera Mulego Katzurina pokonali Litwinów we Wrocławiu 86:75.

Powiązany Artykuł

piktogramy tokio 1200 f.jpg

Ostatni raz oba zespoły zmierzyły się 28 czerwca 2018 roku w Ergo Arenie w Gdańsku w eliminacjach do mistrzostw świata. Litwini wygrali wówczas wyraźnie 79:61.

Posłuchaj

Środkowy naszej kadry Adam Hrycaniuk przyznaje, że będzie to najważniejszy mecz w jego karierze reprezentacyjnej (IAR) 0:12
+
Dodaj do playlisty

Biało-czerwoni na turnieju w Kownie pokonali Angolę 83:64 i zostali rozgromieni przez Słowenię 77:112. Nie jest to rekord, ale reprezentacja Polski nie przyzwyczaiła ostatnio kibiców do straty tylu punktów. Pozostając przy rozgrywkach olimpijskich, trzeba cofnąć się 41 lat, kiedy w trakcie finałowego turnieju w Moskwie przegrała z Jugosławią 91:129, czy do porażki z ZSRR 76:126 w kwalifikacyjnym turnieju w Amsterdamie w 1988 roku.

Litwini, podopieczni znanego w Polsce z występów w Prokomie Treflu Sopot trenera Dariusa Maskoliunasa, wygrali gładko z Wenezuelą 76:65 i Koreą Południową 96:57.

REKLAMA


Skrzydłowy gospodarzy Marius Grigonis, występujący na co dzień w CSKA Moskwa, nie martwi się, jak zatrzymać lidera biało-czerwonych Mateusza Ponitkę: "To dla rywali problemem będzie znalezienie odpowiedzi na naszych wysokich. Grałem przeciw Ponitce tak jak kilku innym polskim zawodnikom, wiele razy. Kwestią jest raczej, jak oni nas powstrzymają, a nie my - ich" - ocenił.


Trener Mike Taylor podkreślił, że konieczne jest wyciągnięcie lekcji z porażki ze Słowenią. "W meczu z Litwą trzeba zagrać z większą fizycznością pod bronioną tablicą, musimy być aktywniejsi w tej strefie. Wyzwaniem jest znalezienie odpowiedzi na podkoszowych Jonasa Valanciunasa i Domantasa Sabonisa. Musimy razem przygotować dobry plan na półfinał" - zaznaczył.

Czytaj także:

Spotkanie Litwa - Polska w Żalgirio Arena w Kownie będzie drugim półfinałem w sobotę, rozpocznie się o godz. 18.30. Wcześniej zagrają Słowenia z Wenezuelą (15.30).

Zwycięzca tego turnieju w Tokio zagra w grupie C z: Argentyną, Japonią oraz Hiszpanią.

REKLAMA

Posłuchaj

Hrycaniuk wierzy, że Polacy zdołają awansować do finału (IAR) 0:40
+
Dodaj do playlisty

Tegoroczne igrzyska olimpijskie ze względu na COVID-19 są opóźnione o rok. Rywalizacja ma się odbyć w terminie 23 lipca – 8 sierpnia.

red

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej