El. MŚ 2022: Polska - Anglia. Glik zadowolony z wyniku na PGE Narodowym. "Wróciła stara reprezentacja"
Reprezentacja Polski zremisowała na PGE Narodowym z Anglią 1:1 w meczu eliminacji MŚ 2022. - Jedziemy dalej i walczymy o kolejne punkty - przyznał po spotkaniu w Warszawie obrońca kadry Kamil Glik. Po sześciu kolejkach Biało-Czerwoni zajmują trzecie miejsce w grupie I.
2021-09-09, 07:31
- We wcześniejszych dwóch spotkaniach eliminacji Polacy pokonali Albanię i San Marino
- W kolejnych meczach el. MŚ 2022 Biało-Czerwoni zagrają u siebie z San Marino (9 października) i trzy dni później z Albanią na wyjeździe
Powiązany Artykuł
Kamil Glik był jedną z czołowych postaci reprezentacji Polski w trakcie meczu z wicemistrzami Anglii. - Charakteru nam nie zabrakło, wróciła stara reprezentacja, która walczyła i osiągała dobre wyniki. Anglicy nie stworzyli sobie wielu szans. Nasza drużyna zawsze słynęła z tego, że na Stadionie Narodowym grała dobrze i teraz też tak było. Mamy przed sobą ciężkie cztery mecze. Szczególnie na wyjeździe z Albanią i u siebie z Węgrami. Jedziemy dalej i walczymy o kolejne punkty. Pod koniec spotkania poczułem ukłucie i prąd, który przeszedł przez całą nogę. Myślę, że mogłem kontynuować grę, ale też nie ma co ryzykować - zaznaczył obrońca Biało-Czerwonych.
Posłuchaj
Anglia po sześciu kolejkach meczów w grupie I prowadzi w tabeli z dorobkiem 16 punktów. Druga jest Albania - 12, dalej Polska - 11 i Węgry - 10. Kolejne mecze w październiku. Na mundial bezpośrednio zakwalifikują się zwycięzcy grup. Drużyny z drugich miejsc wystąpią w marcowych barażach. Zagrają w nich także najwyżej sklasyfikowane drużyny w Lidze Narodów spośród tych, które nie zajmą pierwszej lub drugiej lokaty w grupie eliminacji.
Eliminacje do MŚ 2022 w Katarze rozpoczęły się w marcu. Podopieczni Paulo Sousy grają w grupie I.
Posłuchaj
- El. MŚ 2022: sytuacja w "polskiej" grupie po meczu z Anglią [TERMINARZ i TABELA GRUPY I]
- El. MŚ 2022: Polska - Anglia. Powrót Krychowiaka, Lewandowski liderem [OCENY]
- El. MŚ 2022: "Polacy popsuli samozadowolenie Anglików". Skandynawskie media komentują wynik meczu
red/PAP/IAR
REKLAMA