Ekstraklasa: kibice Górnika Zabrze szykują bojkot. Jan Urban: drużyna robi, co może

- Przeżyliśmy w czasie pandemii grę bez kibiców, wiemy jak to wygląda. Nie wiem, jaka miałaby być przyczyna, bo wydaje mi się że drużyna ze swojej strony robi co może, aby przyciągnąć jak najwięcej ludzi na stadion - dodał Urban.

Zabrzanie w poprzedniej kolejce ligowej zremisowali na wyjeździe z Lechią Gdańsk 1:1, a w środę pokonali na wyjeździe Ślęzę Wrocław w 1/16 finału Pucharu Polski.

- Myślę, że gramy fajną piłkę, ciekawą, kreujemy wiele sytuacji. Możemy mieć do siebie pretensje, że ich nie wykorzystujemy i punkty nam uciekają. Górnika można oglądać z przyjemnością. Oczywiście wkurzają nas wyniki, takie jak z Termalicą (1:3), Cracovią (2:2), czy nawet z Lechią. Mieliśmy szanse, by wygrać dwa, trzy mecze z rzędu, niestety nie zrobiliśmy tego i dlatego cały czas balansujemy bliżej końca, niż środka tabeli - ocenił szkoleniowiec.

Kibice w mediach społecznościowych nie wyjaśnili dokładnie, co jest powodem bojkotu. Nieoficjalnie można jednak przeczytać o tym, że nie mogli oni zaprezentować przygotowanej na spotkanie z Wisłą Kraków oprawy, a na stadion nie były wpuszczane osoby w koszulkach, bluzach, szalikach czy czapeczkach, które szykanowały rywala i zaprzyjaźnione z nim kluby.

Bojkot ma polegać na niekupowaniu biletów na trybunę za bramką, zajmowaną tradycyjnie przez tzw. „Torcidę”, oraz na braku oprawy i dopingu podczas spotkań rozgrywanych na Arenie Zabrze.

Do czwartku na najbliższy mecz sprzedano około 3600 biletów, to stanowi niewielką część tego, ilu kibiców wspierało klub we wcześniejszych spotkaniach u siebie.

Po 11. rozegranych w Ekstraklasie meczach Górnik Zabrze zajmuje 12. pozycję z dorobkiem 14 punktów.

• Ekstraklasa: Michniewicz wciąż ma kontrakt z Legią. Media: klub złożył mu propozycję
• Ekstraklasa: kolejny problem Legii. Maik Nawrocki usłyszał diagnozę
• Ekstraklasa: Marek Papszun przejmie Legię Warszawa? Prezes Rakowa Częstochowa zabrał głos