Liga Europy: Leicester - Legia. Trener Gołębiewski nie spełnia misji? "Wynikiem się nie bronię"
W czwartkowym meczu Ligi Europy nie doszło do niespodzianki - Leicester City pewnie ograło Legię Warszawa 3:1. Trener Marek Gołębiewski powiedział po meczu, że jego zespół źle rozpoczął czwartkowe spotkanie. - Do pierwszej bramki nie wyszliśmy z szatni - stwierdził na konferencji prasowej po meczu w Anglii.
2021-11-26, 09:00
Spotkanie znakomicie "ułożyło się" po myśli gospodarzy. Już w 11. minucie błąd defensywy Legii wykorzystał Zambijczyk Patson Daka, a na 2:0 podwyższył w 21. James Maddison. Później stratę zmniejszył Serb Filip Mladenović (27.), a wynik ustalił Nigeryjczyk Wilfred Ndidi (33.).
- Bardzo ciężkie spotkanie. Od początku Leicester narzuciło nam swój sposób grania. Można powiedzieć, że do pierwszej bramki nie wyszliśmy z szatni. Dopiero potem zmieniliśmy ustawienie i nasza gra zaczęła troszkę lepiej wyglądać. Strzeliliśmy na 1:2, ale później: stały fragment, błąd indywidualny i 3:1. To już było za dużo przeciwko tak dobrej drużynie jak Leicester - powiedział Marek Gołębiewski, który trenerem Legii jest od miesiąca.
41-letni szkoleniowiec wcześniej prowadził drugi zespół Legii, a do pierwszego został przeniesiony po zwolnieniu Czesława Michniewicza. Prawdopodobnie nie zostanie on jednak zbyt długo na tym stanowisku. Prezes klubu Dariusz Mioduski potwierdził, że mistrz Polski stara się o zatrudnienie Marka Papszuna z Rakowa Częstochowa.
- Jak podpisywałem kontrakt, to zostałem poinformowany, że jestem trenerem z rezerw, ale dostaję misję ratowania wyników. Tym wynikiem się nie bronię, bo przegraliśmy trzy spotkania w lidze i dwa w Lidze Europy. Udało się wygrać tylko w Pucharze Polski - przypomniał Gołębiewski w odpowiedzi na pytanie, jak będzie wyglądać jego przyszłość w Legii.
Warszawski zespół zajmuje ostatnie miejsce w grupie C Ligi Europy, ale ma tylko o dwa punkty mniej od prowadzącej ekipy Leicester City i o jeden od dwóch pozostałych drużyn: Napoli i Spartaka Moskwa. W ostatniej kolejce 9 grudnia podejmie ekipę ze stolicy Rosji.
Leicester City - Legia Warszawa 3:1 (3:1).
Bramki: dla Leicester City - Patson Daka (11), James Maddison (21), Wilfred Ndidi (33-głową); dla Legii - Filip Mladenović (27).
Żółta kartka: Leicester City - Luke Thomas, Marc Albrighton; Legia - Filip Mladenović, Mateusz Wieteska, Artur Jędrzejczyk.
Posłuchaj
Sędzia: Deniz Aytekin (Niemcy).
Leicester City: Kasper Schmeichel - Timothy Castagne, Caglar Soyuncu, Daniel Amartey, Luke Thomas - Boubakary Soumare (62. Kiernan Dewsbury-Hall), James Maddison (62. Ayoze Perez), Wilfred Ndidi - Ademola Lookman (85. Marc Albrighton), Harvey Barnes, Patson Daka (85. Kelechi Iheanacho).
Legia Warszawa: Cezary Miszta - Yuri Ribeiro, Mattias Johansson (46. Mateusz Hołownia), Artur Jędrzejczyk, Mateusz Wieteska, Filip Mladenović (71. Kacper Skibicki) - Ernest Muci, Bartosz Slisz, Andre Martins (71. Jurgen Celhaka), Luquinhas (78. Tomas Pekhart) - Mahir Emreli (78. Szymon Włodarczyk).
Posłuchaj
- Liga Europy: Monaco zwycięża w hicie, Rangersi wracają do gry, a Frankfurt wyrównuje w końcówce
- Liga Europy: dublet Milika nie pomógł. Sześć bramek w Stambule
kp
REKLAMA