Euroliga koszykarek: VBW Arka Gdynia z siódmą porażką. Pewna wygrana Dynamo Kursk

2021-12-08, 20:26

Euroliga koszykarek: VBW Arka Gdynia z siódmą porażką. Pewna wygrana Dynamo Kursk
Koszykarki VBW Arki Gdynia przegrały po raz siódmy w Eurolidze - tym razem we własnej hali z jedną z najmocniejszych drużyn Europy, rosyjskim Dynamem Kursk. Foto: PAP/Adam Warżawa

Koszykarki VBW Arki Gdynia wciąż bez sukcesów w fazie grupowej Euroligi. Mistrzynie Polski rozegrały już ósme spotkanie, przegrywając po raz siódmy - tym razem we własnej hali z jedną z najmocniejszych drużyn Europy, rosyjskim Dynamem Kursk 64:67 (16:14, 16:25, 15:15, 17:13). 

  • Rywalki objęły prowadzenie na początku drugiej kwarty i nie oddały go już do końca
  • Gdynianki zajmują ostatnie, ósme miejsce w grupie B
  • Następne spotkanie rozegrają 16 grudnia na wyjeździe, a rywal znów bardzo wymagający - węgierski Sopron Basket

Obie drużyny przegrały trzy poprzednie pucharowe spotkania. W Gdyni kiepską passę przerwały przyjezdne. Tym samym koszykarki VBW Arki Gdynia poniosły siódmą porażkę w ósmym występie w Eurolidze.

W pierwszym meczu największy udział w sukcesie rosyjskiego zespołu miała Eva Lisec, która uzyskała 30 punktów. W rewanżu słoweńska środkowa zdobyła 13 "oczek", miała również siedem zbiórek i sześć asyst. Podopieczne trenera Wasilija Karasiewa trafiły jednak aż 14 rzutów za trzy, a mistrzynie Polski - cztery. Zebrały ponadto 14 piłek na atakowanej tablicy, natomiast miejscowe nie odnotowały żadnej ofensywnej zbiórki.

Początek spotkania był chaotyczny, a zawodniczki Dynama Kursk nie mogły poradzić sobie z ustawioną przez miejscowe w obronie strefą i pierwsze punkty zdobyły dopiero po blisko czterech minutach, przy prowadzeniu Arki 6:0.

Co prawda za chwilę ekipa z Kurska wygrywała 8:6, jednak mistrzynie Polski odzyskały inicjatywę i w dziewiątej minucie wyszły na 14:8.

Szybciej uporządkował grę zespół gości, który na początku drugiej kwarty zdobył osiem punktów z rzędu. Po dziewiątej w meczu "trójce", której autorką była Jewgienia Frołkina, koszykarki Dynama wygrywały w 18. minucie 39:27.

Zespół trenera Gundarsa Vetry odpowiedział do przerwy zaledwie jednym takim trafieniem, popełnił natomiast aż 12 strat przy pięciu "zgubionych" piłkach przeciwniczek. W całym meczu, odpowiednio, 18 i siedem.

W drugiej połowie gdyniankom udało się zmniejszyć straty do trzech punktów. W 27. minucie po rzucie "za trzy" Marissy Kastanek przegrywały 44:47, jednak Dynamo szybko odzyskało właściwy rytm i w 34. minucie prowadziło 62:49.

Kolejny zryw Arki sprawił, że 15 sekund przed końcem przegrywały 64:67, w dodatku mistrzynie Polski były w posiadaniu piłki. W ostatniej akcji całkowicie się jednak pogubiły, nie oddały nawet rzutu i nie zdołały odnieść drugiego zwycięstwa w rozgrywkach.

W kolejnym potkaniu Euroligi gdynianki zmierzą się 16 grudnia na Węgrzech z Sopronem Basket, z którym przegrały we własnej hali 71:86.

8. kolejka Euroligi

VBW Arka Gdynia - Dynamo Kursk 64:67 (16:14, 16:25, 15:15, 17:13) 

Arka: Megan Gustafson 22, Marissa Kastanek 13, Morgan Bertsch 9, Ana-Marija Begic 9, Klara Lundquist 7, Alice Kunek 4, Kamila Podgórna 0, Romane Bernies 0

Dynamo: Arike Ogunbowale 16, Julia Kozik 15, Natasha Howard 13, Eva Lisec 13, Epiphanny Prince 3, Ksenia Lewczenko 3, Jewgienia Frołkina 3, Elizawieta Szabanowa 1, Nika Baric 0

Polecane

Wróć do strony głównej