Ekstraklasa: Legia Warszawa może hurtowo stracić piłkarzy. "Dezerterami nie będą"

Choć przed startem sezonu takiego scenariusza nie rozważali nawet najwięksi pesymiści, mistrz Polski  zakończył rundę jesienną na ostatnim miejscu w Ekstraklasie. - Legia Warszawa odpaliła lont, który gaszony jest przy pomocy benzyny - mówi Tomasz Kowalczyk w komentarzu po 18. kolejce ligowej.

2021-12-14, 10:57

Ekstraklasa: Legia Warszawa może hurtowo stracić piłkarzy. "Dezerterami nie będą"
Piłkarze Legii dopuścili do sytuacji nieprawdopodobnej - na półmetku sezonu zamykają ligową tabelę. Foto: PAP/Piotr Nowak

Broniąca tytułu Legia Warszawa po niedzielnym spotkaniu z Wisłą Płock zajmuje ostatnie miejsce w tabeli. Warszawianie przegrali aż dwanaście meczów ligowych, w tym aż dziewięć z ostatnich dziesięciu spotkań. 

Po meczu piłkarze zostali zaatakowani, gdy wracali z Płocka do Legia Training Center w Książenicach. Napastnicy mieli wedrzeć się do autokaru, a wśród pokrzywdzonych wymienia się Mahira Emreliego, Luquinhasa i Rafę Lopesa, którzy siedzieli z przodu i padli ofiarą agresji.

Według doniesień medialnych Mahir Emreli skontaktował się już z prawnikiem ws. zerwania kontraktu ze stołecznym klubem.

- Co może spowodować kolejne bardzo poważne konsekwencje, bo przecież niewykluczone są hurtowe odejścia z Legii i nikt nie będzie mógł nazwać ich dezerterami - wskazał Tomasz Kowalczyk, dziennikarz radiowej jedynki.

REKLAMA

Legia Warszawa nie była w takiej sytuacji od lat. Dość powiedzieć, że klub ostatni raz spadł z ligi w 1936 roku, w którym - jak zauważył dziennikarz radiowej Jedynki - uruchomiono kolej linową na Kasprowy Wierch, urodziła się Agnieszka Osiecka, a na świat przyszedł też Papież Franciszek.

Według informacji po ataku na autokar Legii, Emreli miał udać się na obdukcję, a lekarz zalecił mu dwa dni odpoczynku. To oznacza, że nie zagra w środowym meczu z Zagłębiem Lubin. W zaistniałej sytuacji spotkanie z Wisłą mogło być ostatnim występem azerskiego napastnika dla "Wojskowych", który czeka na odpowiedź prawnika w sprawie szans na zerwanie kontraktu ze stołecznym klubem.

Sportowym bohaterem minionej kolejki był jednak bramkarz Stali Mielec - Rafał Strączek, który obronił dwa rzuty karne i został pierwszym graczem, któremu w XXI wieku ta sztuka się udała. 

Tabela (mecze, zwycięstwa, remisy, porażki, bramki, punkty, różnica bramek)
1. Lech Poznań 18 11 5 2 35-12 38 +23
2. Pogoń Szczecin 18 10 6 2 34-15 36 +19
3. Lechia Gdańsk 18 9 6 3 33-22 33 +11
4. Raków Częstochowa 17 9 5 3 30-20 32 +10
5. Radomiak Radom 17 8 7 2 23-14 31 +9
6. PGE FKS Stal Mielec 18 7 6 5 25-25 27
7. Wisła Płock 18 8 2 8 28-26 26 +2
8. Górnik Zabrze 17 7 4 6 24-23 25 +1
9. Śląsk Wrocław 18 6 6 6 30-28 24 +2
10. Jagiellonia Białystok 18 6 6 6 24-26 24 -2
11. Cracovia Kraków 18 6 5 7 23-26 23 -3
12. Piast Gliwice 17 6 3 8 23-23 21
13. KGHM Zagłębie Lubin 17 6 2 9 19-30 20 -11
14. Wisła Kraków 18 5 3 10 18-30 18 -12
15. Warta Poznań 18 3 6 9 13-23 15 -10
16. Górnik Łęczna 18 3 6 9 17-35 15 -18
17. Bruk-Bet Termalica Nieciecza 17 2 6 9 20-29 12 -9
18. Legia Warszawa 16 4 0 12 15-27 12 -12
W przypadku równej liczby punktów o kolejności w końcowej tabeli decydują bezpośrednie mecze 

REKLAMA

Czytaj także:

JK

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej