Boks: Tyson Fury dogadał się z pretendentem. Dillian Whyte zawalczy o pas WBC

Whyte został pretendentem do walki o pas w marcu zeszłego roku. Wówczas w rewanżowym pojedynku znokautował Aleksandra Powietkina. Z kolei Fury w październiku po raz drugi pokonał Deontaya Wildera i obronił tytuł mistrza.

Starcie "Króla Cyganów" z "Porywaczem Ciał" nie zostało jeszcze oficjalnie ogłoszone, ale wedle doniesień Sky Sports przedstawiciele obu brytyjskich pięściarzy doszli do porozumienia przed godz. 23.59 w poniedziałek, kiedy upływał termin ustalenia szczegółów obowiązkowej obrony pasa przez Fury'ego.

Walka odbędzie się najprawdopodobniej w kwietniu na Wembley Stadium w Londynie. Zwycięzca dostanie szansę starcia o tytuł niekwestionowanego mistrza wagi ciężkiej z Oleksandrem Usykiem. Ukrainiec jest posiadaczem pasów organizacji WBA, IBF oraz WBO, które odebrał Anthony'emu Joshui. W maju czeka go rewanżowy pojedynek z Brytyjczykiem.

Fury oraz jego otoczenie rozpoczęli już medialną kampanię przeciwko nowemu rywalowi. "Król Cyaganów" zadeklarował, że zorganizuje internetową zbiórkę na rzecz Whyte'a, na którą sam wpłaci... 47 pensów. Z kolei brat mistrza, również będący pięściarzem Tommy Fury, zapowiada, że panującego mistrza w kwietniu czeka łatwe zadanie.

- Dillian nie stanowi dla Tysona żadnego zagrożenia. To nie jest jego poziom. Whyte kilka razy był już ciężko znokautowany i nie zawsze wchodził do ringu w optymalnej formie - wylicza.

• Władimir Kliczko wstąpił do ukraińskiej armii. Były bokser wpisany na listę rezerwistów
• Jan Błachowicz kontuzjowany. Marcowa walka z Aleksandarem Rakiciem odwołana

bg