Ekstraklasa: twierdza Płock zdobyta. Śląsk przełamał fatalną passę
Wisła Płock przegrała 1:2 ze Śląskiem Wrocław w pierwszym sobotnim meczu Ekstraklasy. Tym samym ekipa z Dolnego Śląska zakończyła serię ośmiu meczów bez zwycięstwa. Z kolei "Nafciarze" ponieśli dopiero drugą porażkę na własnym stadionie w tym sezonie.
2022-03-19, 14:30
Ekipa z Wrocławia przyjechała do Płocka po kolejnym meczu bez zwycięstwa, tym razem przeciwko Radomiakowi. Podopieczni Piotra Tworka, który niedawno przejął zespół po Jacku Magierze, zmarnowali wówczas rzut karny i wyjechali z Radomia z bezbramkowym remisem. Z kolei Wisła wygrała ostatnie dwa mecze. Również w ekipie "Nafciarzy" doszło do zmiany trenera - Macieja Bartoszka zastąpił Pavol Stano.
Inicjatywę w pierwszych minutach spotkania mieli gospodarze. W 8. minucie groźny strzał zza pola karnego oddał Szwoch, jednak po minimalnym rykoszecie piłka przeleciała obok bramki. W kolejnych fragmentach spotkania gra się wyrównała, a obie drużyny walczyły głównie o dominację w środku pola.
W 25. minucie wynik spotkania otworzył Piotr Tomasik. Atomowe uderzenie pomocnika Wisły zza pola karnego odbiło się od rywala w taki sposób, że Michał Szromnik nie miał najmniejszych szans na skuteczną interwencję.
Ekipa z Dolnego Śląska była bliska wyrównania w 37. minuty po strzale Quintany, ale po analizie VAR okazało się, że piłka nie przekroczyła linii bramkowej. Chwilę później z dystansu strzelił Exposito, jednak Hiszpań przeniósł futbolówkę nad poprzeczką. Swoje szanse mieli także "Nafciarze" - tuż przed przerwą groźnie główkował Michalski, ale minimalnie chybił. Do siatki Śląska trafił Vallo, jednak był na spalonym i jego trafienie nie zostało uznane.
REKLAMA
Po przerwie zespół Piotra Tworka dopiął swego - w 52. minucie swojego 10. gola w sezonie strzelił Exposito. Przy jego trafieniu asystował Waldemar Sobota, który zainicjował bramkową akcję efektownym rajdem.
W 70. minucie kapitalną szansę zmarnował Jorginho - piłka spadła pod nogi Gwinejczyka na 10. metrze od bramki, ale pomocnik gospodarzy fatalnie przestrzelił. Chwilę później po rzucie rożnym pojedynek główkowy w polu karnym Śląska wygrał Kryvotsiuk, jednak Azer nie zmieścił futbolówki po właściwej stronie słupka.
Końcówka spotkania przyniosła rozstrzygnięcie - po rzucie rożnym piłka trafiła do niepilnowanego Piaseckiego, który z bliska pewnym strzałem głową pokonał Kamińskiego.
Wisła Płock z dorobkiem 36 punktów zajmuje 7. miejsce w tabeli Ekstraklasy. Śląsk awansował na 13. lokatę (30 pkt) i zwiększył przewagę nad strefą spadkową do 6 "oczek".
REKLAMA
Wisła Płock - Śląsk Wrocław 1:2 (1:0)
Bramki: 1:0 Piotr Tomasik (25), 1:1 Erik Exposito (52), 1:2 Fabian Piasecki (90+3).
Żółta kartka - Wisła Płock: Piotr Tomasik, Radosław Cielemęcki, Anton Krywociuk, Damian Rasak. Śląsk Wrocław: Krzysztof Mączyński, Diogo Verdasca, Wojciech Golla, Erik Exposito, Dennis Jastrzembski.
Sędzia: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa). Widzów 3 021
- Świat sportu reaguje na wojnę na Ukrainie
- Wojna na Ukrainie. Rosja spychana na margines sportu - kolejne sankcje
- "Polska Piłka dla Ukrainy". Wspieramy Przyjaciół dotkniętych wojną
- Kolejny cios w Rosyjską Federację Piłki Nożnej. Adidas zawiesza współpracę w reakcji na wojnę
- Katar 2022: CAS wydał wyrok w sprawie reprezentacji Rosji. "Sborna" pozbawiona złudzeń
bg
REKLAMA