WTA Miami: Iga Świątek korzysta z tego, że jest na fali. Wiadomo, z kim zagra w półfinale
Iga Świątek awansowała do półfinału turnieju WTA 1000 w Miami po pewnym zwycięstwie nad utytułowaną Czeszką Petrą Kvitovą. W meczu o finał imprezy na Florydzie polska tenisistka zmierzy się z Amerykanką Jessicą Pegulą. - Wykonałam swój plan od początku do końca - przyznała Świątek, która w poniedziałek obejmie prowadzenie w światowym rankingu.
2022-03-31, 09:30
- Iga Świątek wygrała turnieje w Dosze i w Indian Wells. Teraz kontynuuje zwycięską passę w Miami
- Półfinałowy mecz Polki z Jessicą Pegulą zaplanowano na piątek
Iga Świątek znowu zwycięska
Iga Świątek kontynuuje serię zwycięstw. 20-letnia polska tenisistka po wygraniu prestiżowych turniejów w Dosze i w Indian Wells, równie znakomicie radzi sobie w Miami. Na Florydzie awansowała już do półfinału, dzięki pewnej wygranej nad dwukrotną mistrzynią wielkoszlemową Czeszką Petrą Kvitovą.
Pokonanie utytułowanej rywalki zajęło Świątek godzinę i 16 minut, a rozpoczynając pomeczowy wywiad z Polką wywiadzie reporter stwierdził: "Iga, byłaś o poziom wyżej od Petry".
- Jestem bardzo zadowolona. Wykorzystałam pewność siebie, którą buduję od turnieju w Dosze - oceniła w pomeczowej rozmowie Polka. - Kluczowy był pierwszy serwis oraz fakt, że dostosowałam się do tempa, które narzuciła Petra - dodała.
W osiągnięciu celu pomógł też agresywny styl gry rywalki.
REKLAMA
- Nie musiałam skupiać się na punktach wygranych bezpośrednio, bo wiedziałam, że mogę też je zdobywać po jej błędach. Cieszę się, że wykonałam plan od początku do końca - zaznaczyła Iga Świątek.
Jessica Pegula kolejną rywalką
Najlepsza polska tenisistka doceniła też ćwierćfinałową przeciwniczkę.
"Dziękuję za walkę, Petra. Jesteś wielką mistrzynią" - napisała w mediach społecznościowych.
REKLAMA
W półfinale turnieju w Miami Iga Świątek zagra z Amerykanką Jessicą Pegulą. Ich pojedynek został zaplanowany na piątek. Mecz ma rozpocząć się o godzinie 1 czasu polskiego.
Posłuchaj
Iga Świątek w poniedziałek zadebiutuje jako liderka rankingu WTA, która skorzysta na zakończeniu kariery przez Australijkę Ashleigh Barty.
REKLAMA
/empe
REKLAMA