Tour de France: niespełniony piłkarz, któremu pomogła praca na targu. Kim jest Jonas Vingegaard - zwycięzca "Wielkiej Pętli"?
- Wilk w owczej skórze - tak Jonasa Vingegaarda ocenił Brian Pedersen, szef jego byłego zespołu ColoQuick. 25-letni duński kolarz o twarzy dziecka, który przygodę ze sportem zaczynał od piłki nożnej, w niedzielny wieczór w Paryżu świętował triumf w Tour de France.
2022-07-24, 21:00
Vingegaard przed ostatnim etapem "Wielkiej Pętli" miał ponad trzy i pół minuty przewagi nad zwycięzcą dwóch poprzednich edycji wyścigu, Słoweńcem Tadejem Pogacarem. Na ostatnim etapie tradycyjnie nikt już nie atakował lidera, który ma czas na świętowanie sukcesu, pogawędki, pozowanie do zdjęć i wypicie lampki szampana. Na finiszu pole do popisu mają sprinterzy.
Tak było też w niedzielę. "Etap przyjaźni" wygrał, a Jonas Vingegaard mógł się skupić na zbieraniu gratulacji i szampanie.
Zaczynał of futbolu, został "góralem" w kraju bez gór
Poprzednio Duńczyk wygrał Tour de France w 1996 roku, a był nim Bjarne Riis, który później został okryty dopingową niesławą. Im bliżej sukcesu Vingegaarda, tym więcej wspomina się mało chlubnych historiach z udziałem jego rodaków.
- Mogę zagwarantować, że jesteśmy całkowicie czyści. Obiecuję. Nikt nie bierze niczego nielegalnego, trzeba nam zaufać - podkreślił w jednej z wypowiedzi lider Touru.
Przygodę ze sportem zaczynał od piłki nożnej, później kolarskie szlify zdobywał jeżdżąc po francuskich górach, gdzie rodzice zabierali go na wakacje, a charakter wykuwał pracując na targu rybnym w rodzinnej okolicy.
Najwyższy punkt Danii, wzgórze Yding Skovhoj, znajduje się na wysokości 173 m n.p.m. Nie przeszkodziło to jednak wychować temu krajowi świetnego "górala", który przewagę nad rywalami w tegorocznym TdF wypracował w Alpach, a w Pirenejach jeszcze ją powiększył.
25-letni Vingegaard urodził się w Hillerslev, wiosce na północnym zachodzie Danii liczącej ledwie 370 mieszkańców. Blady i wątły chłopiec pierwsze sportowe kroki skierował na boisko piłkarskie, ale ze względu na wątłą budowę nie radził sobie najlepiej. - Zawsze w drużynie byłem najmniejszym i najsłabszy fizycznie - wspominał.
Vingegaard od dawna znał francuskie szosy
Wobec braku perspektyw przerzucił się na rower. Trenował jeżdżąc pod wiatr, który w rodzinnej miejscowości wieje... zawsze. Gdy jako nastolatek zaczął zdradzać oznaki talentu, rodzice zabierali go na wakacje do Francji, gdzie jeździł po alpejskich szosach.
- Jeździliśmy tam, żeby mógł trenować. Na początku brałem rower i wspinałem się razem z nim, ale zanim dotarłem na szczyt on zdążył już pokonać trasę w górę i dół kilka razy. Zaliczyliśmy m.in. Glandon i Galibier, a cały lipiec spędzaliśmy na kempingu w Bourg-Saint-Maurice. Dwukrotnie widzieliśmy, jak kolarze rywalizujący w Tourze wjeżdżali na Alpe d'Huez - wspominał w rozmowie z "L'Equipe" zajmujący się hodowlą łososia ojciec Vingegaarda Claus, który wraz z żoną kibicował synowi podczas słynnego podjazdu na Alpe d'Huez.
REKLAMA
W rodzinie Jonas nie jest pierwszą gwiazdą - matka jego partnerki Rosa Kildhal jest celebrytką, od kiedy wzięła udział w duńskim "Tańcu z Gwiazdami" i rywalizowała w programie telewizyjnym dla cukierników.
Być może w tym roku Jonasa odmieniła inauguracja "Wielkiej Pętli" w Kopenhadze, podczas której uronił łezkę wyraźnie wzruszony entuzjastycznym przyjęciem i wsparciem kibiców.
Po raz kolejny wyszła na jaw wrażliwość i delikatność kolarza, którego pierwszym odruchem na mecie każdego etapu jest wykonanie telefonu do swojej partnerki Trine Hansen i ich córki Fridy.
Zwycięzca nie ukrywał łez. Macron go zaskoczył
Obie dołączyły do niego w sobotę i ze łzami w oczach przytulał je na mecie "czasówki" w Rocamadour, w której zajął drugie miejsce i praktycznie przypieczętował zwycięstwo. - Zawdzięczam im wszystko, są moimi pierwszymi kibicami – podkreślił.
Jego wielki rywal z francuski tras Słoweniec Tadej Pogacar jest bardziej otwarty, czerpie z popularności i mieszka w Monako, a Duńczyk wciąż jest mało rozpoznawalny i nadal przy każdej okazji wraca w rodzinne strony.
- Wie, że są ważniejsze rzeczy niż rower i ściganie. Jest bardzo zorientowany na rodzinę - opowiada jego kolega z zespołu, Wout van Aert.
Wciąż pozostaje skromny, o czym ma świadczyć choćby reakcja na spotkanie z Emmanuelem Macronem w czwartek w Hautacam. - On zna moje imię! - nie krył zdziwienia, dzieląc się z kolegami z zespołu wrażeniami z rozmowy z prezydentem Francji.
- Jonas wciąż pozostaje skryty, nieśmiały. Pracowaliśmy wspólnie, by był bardziej otwarty, żebym to nie ja musiała podejmować wszystkie decyzje - przyznała jego partnerka Trine, która jest 10 lat starsza od Jonasa.
REKLAMA
Targ rybny pomógł mu uwierzyć w siebie
Para poznała się, gdy ona była kierownikiem marketingu w ColoQuick, pierwszym profesjonalnym zespole Vingegaarda.
By zahartować nieśmiałego, czy wręcz zamkniętego w sobie i niewierzącego w swoje możliwości młodzieńca, szefowie ekipy wysłali 19-latka do pracy na... targu rybnym w porcie Hanstholm. Od świtu pakował tam solę i dorsza, a trenował dopiero popołudniami.
"Charakter człowiek trudno zmienić, ale Jonas-kolarz to istny wilk w owczej skórze" - ocenił Brian Pedersen, jego szef w zespole ColoQuick.
W 2019 roku Vingegaard wpadł w oko kierownictwu Jumbo-Visma. Już w barwach tej grupy w 2021 roku zajął drugie miejsce w Tour de France, a teraz zrobił kolejny krok do przodu.
- Nabrał pewności siebie. Bardzo się zmienił, nauczył się być sportowym liderem – podkreślił van Aert, który odegrał wielką rolę w wygranej Duńczyka. Belg podczas tegorocznej edycji wyścigu dał się poznać nie tylko zwycięzca trzech etapów, ale też doskonały pomocnik, który swoją jazdą niejednokrotnie pomagał Vingegaardowi znieść trudy rywalizacji.
Posłuchaj
REKLAMA
Posłuchaj
Trasa Tour de France 2022:
REKLAMA
1.07: 1. etap, Kopenhaga - Kopenhaga (13,2 km, jazda ind. na czas) - Y. Lampaert (Belgia/Quick-Step Alpha Vinyl)
2.07: 2. etap, Roskilde - Nyborg (202,2 km) - F. Jakobsen (Holandia/Quick-Step Alpha Vinyl)
3.07: 3. etap, Vejle - Soenderborg (182 km) - D. Groenewegen (Holandia/BikeExchange-Jayco)
4.07: dzień przerwy
5.07: 4. etap, Dunkierka - Calais (171,5 km) - W. van Aert (Belgia/Jumbo-Visma)
6.07: 5. etap, Lille - Arenberg (157 km) - S. Clarke (Australia/Israel-Premier Tech)
7.07: 6. etap, Binche - Longwy (219,9 km) - T. Pogacar (Słowenia/UAE Team Emirates)
8.07: 7. etap, Tomblaine - La Planche des Belles Filles (176,3 km) - T. Pogacar (Słowenia/UAE Team Emirates)
9.07: 8. etap, Dole - Lozanna (186,3 km) - W. van Aert (Belgia/Jumbo-Visma)
10.07: 9. etap, Aigle - Chatel (192,9 km) - B. Jungels (Luksemburg/AG2R)
11.07: dzień przerwy w Morzine
12.07: 10. etap, Morzine - Megeve (148,1 km) - M. C. Nielsen (Dania/EF Education-EasyPost)
13.07: 11. etap, Albertville - Col du Granon (151,7 km) - J. Vingegaard (Dania/Jumbo-Visma)
14.07: 12. etap, Briancon - Alpe d'Huez (165,1 km) - T. Pidcock (Wielka Brytania/INEOS Grenadiers)
15.07: 13. etap, Bourg d'Oisans - Saint-Etienne (192,6 km) - M. Pedersen (Dania/Trek-Segafredo)
16.07: 14. etap, Saint-Etienne - Mende (192,5 km) - M. Matthews (Australia/BikeExchange-Jayco)
17.07: 15. etap, Rodez - Carcassonne (202,5 km) - J. Philipsen (Belgia/Alpecin-Deceuninck)
18.07: dzień przerwy w Carcassonne
19.07: 16. etap, Carcassonne - Foix (178,5 km) - H. Houle (Kanada/Israel-Premier Tech)
20.07: 17. etap, Saint-Gaudens - Peyragudes (129,7 km) - T. Pogacar (Słowenia/UAE Team Emirates)
21.07: 18. etap, Lourdes - Hautacam (143,2 km) - J. Vingegaard (Dania/Jumbo-Visma)
22.07: 19. etap, Castelnau-Magnoac - Cahors (188,3 km) - Ch. Laporte (Francja/Jumbo-Visma)
23.07: 20. etap, Lacapelle-Marival - Rocamadour (40,7 km, jazda ind. na czas) - W. van Aert (Belgia/Jumbo-Visma)
24.07: 21. etap, Paryż - Paryż (115,6 km) - J. Philipsen (Belgia/Alpecin-Deceuninck)
REKLAMA