Liga Konferencji: Raków Częstochowa z awansem do 3. rundy. Dwumecz na "szóstkę"

Po pierwszym meczu Raków miał "zapas" aż pięciu bramek, ale gospodarze nie zamierzali poddać się bez walki. Kovacević musiał interweniować już w 18. sekundzie meczu po szybkim ataku Kazachów. Zdecydowanie lepszą szansę w 4. minucie miała ekipa z Częstochowy - Musiolik "przestawił" dwóch obrońców Astany i próbował lobować jej bramkarza. Rosły napastnik Rakowa trafił jednak tylko w poprzeczkę.

5 minut później obramowanie bramki Kazachów "obił" Lederman, który z dystansu trafił w poprzeczkę. Trzeciego "ostrzeżenia" już nie było - w 16. minucie świetnym strzałem popisał się Koczergin, który otworzył wynik meczu.

Astana nie miała zbyt wielu okazji - jedną z nielicznych był rzut wolny z 23. minuty. Po płaskim uderzeniu Vloeta Kovacević pewnie złapał piłkę. Gospodarze próbowali odbierać piłkę daleko od własnej bramki, co nieraz im się udawało, ale dobrze zorganizowany w defensywie Raków nie pozwolił rywalom na zbyt wiele, dlatego wicemistrzowie Polski zachowali jednobramkowe prowadzenie do przerwy.

Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie - Astana dość nieudolnie atakowała, a Raków bronił się bez większych kłopotów. Rundić, Arsenić i Svarnas, a więc trzej defensorzy ekipy z Częstochowy, spisali się bez zarzutu i nie dopuścili do zbyt wielu podbramkowych spięć.

W kolejnej rundzie eliminacji Ligi Konferencji Raków zmierzy się ze zwycięzcą dwumeczu Spartak Trnawa - Newport County. Po pierwszym spotkaniu 4:1 prowadzi ekipa ze Słowacji.

FK Astana - Raków Częstochowa 0:1 (0:1)

Bramka: 1:0 Władysław Koczergin (16).

Żółte kartki: Astana - Michaił Gabyszew, Max Ebong; Raków - Zoran Arsenic, Sebastian Musiolik.

Sędzia: Tomas Klima (Czechy)

• Robert Lewandowski w FC Barcelonie. Polak pobił transferowy rekord!
• Bundesliga pożegnała Roberta Lewandowskiego. "Jeden z największych" [WIDEO]
• Christo Stoiczkow zachwycony Robertem Lewandowskim. "Wielki transfer" FC Barcelony

bg