MŚ siatkarzy 2022: Włochy - Słowenia. Jednostronny półfinał, znamy rywala Polaków

2022-09-10, 23:50

MŚ siatkarzy 2022: Włochy - Słowenia. Jednostronny półfinał, znamy rywala Polaków
Włosi Alessandro Michieletto (2L), Simone Anzani (2P) i Yuri Romano (P) oraz Klemen Cebulj (L) ze Słowenii podczas meczu półfinałowego mistrzostw świata siatkarzy w Katowicach. Foto: PAP/Łukasz Gągulski

Włosi będą rywalami reprezentacji Polski w niedzielnym finale mistrzostw świata siatkarzy. "Azzurri" pewnie pokonali w Katowicach Słowenię 3:0. 

Na relacje ze spotkań reprezentacji Polski zapraszamy na anteny radiowej Jedynki i Trójki. Mecze komentuje Cezary Gurjew.

>>> JEDYNKA - SŁUCHAJ WSZYSTKICH RELACJI

>>> TRÓJKA - SŁUCHAJ WSZYSTKICH RELACJI

Jako pierwsi w finale zameldowali się Biało-Czerwoni. Obrońcy tytułu po stojącym na świetnym poziomie meczu pokonali w pięciu setach Brazylię. Drugi półfinał rozegrany w katowickim Spodku był bardziej jednostronny i nie stał na tak wysokim poziomie.

Mecz był rewanżem za ubiegłoroczny finał mistrzostw Europy. Wówczas Włosi, nieco niespodziewanie, pokonali Słowenię po tie-breaku. Tym razem podopieczni Ferdinando De Giorgiego potrzebowali ledwo trzech setów, by udowodnić swoją wyższość.

Starzy znajomi na trenerskich ławkach 

Co ciekawe, oba zespoły poprowadzili w sobotę trenerzy dobrze znani z boisk PlusLigi.

Włochów – Ferdinando De Giorgi, w przeszłości m.in. selekcjoner Biało-Czerwonych, a ich rywali Gheorghe Cretu. Rumun w poprzednim sezonie doprowadził Grupę Azoty Zaksę Kędzierzyn-Koźle do triumfu w ekstraklasie i Lidze Mistrzów. Kadrę słoweńską objął niespełna miesiąc przed MŚ. Zastąpił Marka Lebedewa, który pełnił tę funkcję od lutego.

Cretu w minionym sezonie poprowadził Grupę Azoty Zaksę Kędzierzyn-Koźle do zdobycia Pucharu Polski, mistrzostwa kraju i obrony złota w Lidze Mistrzów.

Włosi mocno zaczęli 

Na trybunach katowickiej hali zdecydowaną przewagę mieli sympatycy Słowenii, ale początek meczu był dla nich ciężką próbą. Włosi prowadzili bowiem 7:1, dopiero wtedy przeciwnicy wzięli się do roboty i zmniejszyli różnicę do jednego punktu (9:8). Przewaga zespołu trenera De Giorgi nie była później już tak duża, tym niemniej ekipa Italii mogła się cieszyć z pierwszego kroku do finału.

Włosi w drugiej partii ciągle musieli odpierać ataki goniących ich rywali. Po kończącym długą wymianę piłki skutecznym ataku Klemena Cebulja był remis 9:9, ponownie jednak Słoweńcom nie udało się wyjść na prowadzenie. Co prawda obronili dwie piłki setowe przy stanie 24:20, ale to było wszystko, co dali radę osiągnąć.

Początek trzeciej odsłony przyniósł wysokie prowadzenie Włochów 5:0. Ich przewaga topniała (11:10, 16:15), wreszcie Słoweńcy doprowadzili do remisu 16:16, a następnie – przegrali końcówkę.

Słoweńcom został brąz 

W efekcie w niedzielę Słoweńcy zmierzą się z Brazylią w meczu o brązowy medal.

Po zakończeniu spotkania słoweńscy kibice – mimo porażki – dziękowali swojej drużynie, a włoscy – radośnie skakali przy bocznej bandzie boiska, ciesząc się z awansu do finału.

Mecz o trzecie miejsce rozpocznie się o godzinie 18. Początek finału Polska - Włochy zaplanowano na 21. 

Czytaj także:

/empe, PAP 

Polecane

Wróć do strony głównej