Planica 2023: polscy skoczkowie czują niedosyt. "Zrobiliśmy wszystko, co mogliśmy"
Polscy skoczkowie zajęli czwarte miejsce w konkursie drużynowym na dużej skoczni podczas mistrzostw świata w Planicy. Kamil Stoch, Piotr Żyła, Aleksander Zniszczoł i Dawid Kubacki w pokonkursowych rozmowach z Andrzejem Grabowskim z Radiowej Jedynki nie ukrywali, że medal był w ich zasięgu, ale rywale po prostu tego dnia byli lepsi. - Zabrakło metrów. Prosta sprawa - ocenił Dawid Kubacki.
2023-03-04, 20:25
Relacje z Mistrzostw Świata w Narciarstwie Klasycznym Planica 2023 na antenach Polskiego Radia oraz na stronach portalu PolskieRadio24.pl. W Planicy jest nasz wysłannik Andrzej Grabowski.
Trener Thomas Thurnbichler zdecydował, że o medale w konkursie drużynowym Polacy walczyli w zestawieniu: Kamil Stoch, Piotr Żyła, Aleksander Zniszczoł i Dawid Kubacki.
Kamil Stoch bez medalu. "Mistrzostwa bez truskawki"
Niepocieszony z powodu rezultatów sobotniego konkursu był Kamil Stoch, który na mistrzostwach był w bardzo dobrej formie, ale nie wywalczył żadnego medalu. Do szóstego i czwartego miejsca w konkursach indywidualnych dołożył czwarte w drużynie.
- Czwarte miejsce jest lepsze od piątego czy szóstego. Trudno to jednak ubrać w słowa, bo drugi dzień z rzędu byłem bardzo blisko medalu - nie ukrywał trzykrotny mistrz olimpijski.
REKLAMA
Kamil Stoch podkreślił, że Biało-Czerwoni nie mogą mieć do siebie pretensji.
- Uważam, że dzisiaj wspólnie zrobiliśmy wszystko, co mogliśmy. Trzeba patrzeć na drużynę przez pryzmat całości. Każdy z nas dał z siebie tyle, ile mógł. Wydaje się, że zabrakło trochę szczęścia. Na tej skoczni wystarczy, że wiatr gdzieś ucichnie w jednym miejscu i robi się 3-4 metry różnicy. Dziś inni zdobywali tak przewagę - wyjaśnił 35-latek.
Czy, mimo braku medalu, "Rakieta z Zębu" zaliczy mistrzostwa świata w Planicy do udanych?
- To były dobre mistrzostwa, natomiast bez, cytując klasyka, truskawki na torcie. Na mistrzostwach świata czy igrzyskach olimpijskich liczą się medale. Tutaj nikt nie daje nagród za miejsca poza pierwszą trójką. Zawsze wyjeżdżając po mistrzostwach bez medalu, co mi się dawno nie zdarzyło, ten niedosyt będzie - podsumował Kamil Stoch.
REKLAMA
Posłuchaj
Kamil Stoch w rozmowie z Andrzejem Grabowskim: wszyscy zrobiliśmy tyle, ile dziś mogliśmy (IAR) 2:36
Dodaj do playlisty
Piotr Żyła walczył z chorobą. "Nie umiałem się pozbierać"
Jako drugi w polskiej drużynie skakał Piotr Żyła. Mistrz świata z konkursu na normalnej skoczni nie był zadowolony zwłaszcza z pierwszej próby. Miał wówczas problemy przy lądowaniu.
- Robiłem, co mogłem, ale nogi nie dawały. Brakowało mi metrów, szybkości, rotacji. Szczególnie w pierwszym skoku, ten drugi był już lepszy - ocenił wiślanin.
35-letni skoczek, który w Planicy obronił tytuł mistrza świata, zmagał się w ostatnich dniach z przeziębieniem. - Cały weekend walczyłem z chorobą. Nie umiałem się do końca pozbierać. Nie byłem w stu procentach fit - zdradził Piotr Żyła.
Polski skoczek podsumował mistrzostwa świata w Planicy. Mimo braku sukcesu w drużynie, były one dla niego bardzo udane.
REKLAMA
- Małą skocznię będę wspominał z uśmiechem. Tam było super, w mikstach też fajnie skakałem. Na dużej nie byłem jednak w stu procentach w dobrej formie. Złoty medal zawsze będę jednak fajnie wspominał- zapewnił Piotr Żyła.
Posłuchaj
Piotr Żyła w rozmowie z Andrzejem Grabowskim po konkursie: brakowało mi metrów, szybkości, rotacji... (IAR) 1:28
Dodaj do playlisty
Aleksander Zniszczoł optymistą. "Następne mistrzostwa za dwa lata"
Aleksander Zniszczoł po raz pierwszy skakał w drużynie na imprezie rangi mistrzowskiej. Nie zawiódł, choć pierwszy skok na odległość 122 metrów nie był zbyt udany.
- Broń Boże, nie mam do siebie żalu. To były dwa dobre skoki i jestem z nich zadowolony. Były takie same i różniły się tylko warunkami. W pierwszej serii miałem pecha szczególnie w drugiej fazie lotu, gdy ten wiatr jest potrzebny. Niestety, go zabrakło - wyjaśnił skoczek.
REKLAMA
Jeszcze niedawno 28-latek miał problem z regularnym punktowaniem w Pucharze Świata. Teraz znalazł się w drużynie wspólnie z trzema skoczkami ze ścisłej światowej czołówki.
- Po to trenuję, żeby tutaj być. Cieszy mnie, że walczyłem o medal, po to tu przyjechałem. Niestety, medalu nie ma, ale następne mistrzostwa za dwa lata - zakończył optymistycznie Aleksander Zniszczoł.
Posłuchaj
Aleksander Zniszczoł w rozmowie z Andrzejem Grabowskim po konkursie: nie mam do siebie żalu. To były dwa dobre skoki, różniły się tylko warunkami (IAR) 1:14
Dodaj do playlisty
Dawid Kubacki skakał z niższej belki. "Nie chciało lecieć"
Jako ostatni w Biało-Czerwonej drużynie skakał brązowy medalista piątkowego konkursu indywidualnego. W drugiej serii Dawid Kubacki skakał z rozbiegu obniżonego o dwie belki na prośbę trenera. Thomas Thurbichler liczył na otrzymanie dodatkowych punktów, jednak polski skoczek osiągnął 128,5 metra - za krótko, by otrzymać rekompensatę.
REKLAMA
- Po skoku nawet nie wiedziałem, czyja to była decyzja. Chyba jednak tak zadecydowali trenerzy - przyznał wicelider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, który początkowo był zaskoczony zmianą rozbiegu.
Dawid Kubacki uznał, że podium było w zasięgu Biało-Czerwonych. Ocenił też, czego zabrakło w jego drugim skoku.
- Byliśmy w stanie walczyć o medal. Prosta sprawa, zabrakło punktów, czyli metrów. Po swoim skoku sam nie byłem pewien jak to interpretować. Wydawał się okej, ale nie chciało lecieć. Chyba przez te dwie belki prędkość zmniejszyła się i brakowało jej w locie, żeby chciało lecieć - wyjaśnił.
Mimo to, lider polskiej ekipy nie chciał spekulować, czy decyzja o obniżce rozbiegu była słuszna.
- Teraz możemy gdybać, jak trzeba było to rozegrać inaczej, ale nie zmienimy już tego. Jak to w drużynówce, liczy się osiem skoków i dzisiaj trzy drużyny były lepsze - podsumował Dawid Kubacki.
Posłuchaj
Dawid Kubacki w rozmowie z Andrzejem Grabowskim: stać nas było na medal (IAR) 1:55
Dodaj do playlisty
REKLAMA
Wyniki:
1. Słowenia 1178,9 pkt
(Lovro Kos, Ziga Jelar, Timi Zajc, Anze Lanisek)
2. Norwegia 1166,0
(Johann Andre Forfang, Kristoffer Eriksen Sundal, Marius Lindvik, Halvor Egner Granerud)
3. Austria 1139,4
(Daniel Tschofenig, Michael Hayboeck, Jan Hoerl, Stefan Kraft)
4. Polska 1129,1
(Kamil Stoch, Piotr Żyła, Aleksander Zniszczoł, Dawid Kubacki)
5. Niemcy 1127,7
6. Szwajcaria 1012,2
Program i wyniki skoków narciarskich na MŚ Planica 2023:
Środa, 22 lutego
kwalifikacje kobiet na skoczni normalnej - Anna Odine Stroem/Norwegia
Czwartek, 23 lutego
konkurs indywidualny kobiet na skoczni normalnej - Katharina Althaus/Niemcy
Piątek, 24 lutego
kwalifikacje mężczyzn na skoczni normalnej - Anze Lanisek/Słowenia
REKLAMA
Sobota, 25 lutego
konkurs drużynowy kobiet na skoczni normalnej - Niemcy/Austria/Norwegia
konkurs indywidualny mężczyzn na skoczni normalnej - Piotr Żyła/Polska
Niedziela, 26 lutego
konkurs drużyn mieszanych na skoczni normalnej - Niemcy/Norwegia/Słowenia
Wtorek, 28 lutego
kwalifikacje kobiet na skoczni dużej - Katharina Althaus/Niemcy
Środa, 1 marca
konkurs indywidualny kobiet na skoczni dużej - Alexandra Loutitt/Kanada
REKLAMA
Czwartek, 2 marca
kwalifikacje mężczyzn na skoczni dużej - Stefan Kraft/Austria
Piątek, 3 marca
konkurs indywidualny mężczyzn na skoczni dużej - Timi Zajc/Słowenia
Sobota, 4 marca
konkurs drużynowy mężczyzn na skoczni dużej - Słowenia/Norwegia/Austria
"Kamiland" - centrum mistrza Kamila Stocha:
REKLAMA
>>> Więcej o Polakach w PŚ w skokach narciarskich w sezonie 2022/2023 <<<
/empe, PAP
REKLAMA