PlusLiga: Jastrzębski Węgiel o krok od finału. Prowadzi już 2-0 z Wartą

- Właśnie tak wygląda play off. Wszyscy na to czekali – powiedział siatkarz Jastrzębskiego Węgla Jurij Gladyr po dwóch wyjazdowych wygranych z Aluronem CMC Wartą Zawiercie w półfinale ekstraklasy.

2023-04-24, 07:00

PlusLiga: Jastrzębski Węgiel o krok od finału. Prowadzi już 2-0 z Wartą
Jastrzębski Węgiel jest o krok od finału PlusLigi . Foto: PAP/Zbigniew Meissner

W sobotę wicemistrzowie Polski wygrali w Zawierciu 3:1, dzień później potrzebowali do zwycięstwa pięciu setów. Całe spotkanie, trwające 173 minuty, było nerwowe, ale emocje – na trybunach i boisku – sięgnęły zenitu w tie-breaku, którego „otworzył” dwoma punktowymi zagrywkami zawodnik gości Tomasz Fornal.

Emocji nie zabrakło

Zawodnicy mieli sobie sporo do powiedzenia przy siatce, interweniował sędzia, a wszystko skończyło się czerwonymi kartkami dla libero obu ekip Santiago Dananiego i Jakuba Popiwczaka.

- Bardzo cieszymy się, że wywozimy z Zawiercia dwa zwycięstwa. O to nam chodziło. W niedzielę była mordęga i bardzo ciężki mecz, taki na emocjach. Właśnie tak wygląda play off. Wszyscy na to czekali – dodał Gladyr, wybrany MVP spotkania.

W obu meczach w składzie gospodarzy zabrakło kontuzjowanego serbskiego przyjmującego Urosa Kovacevicia.

- Jeśli ktoś myślał, że bez swojego lidera sobie nie poradzą, to odpowiedź była jasna – dali sobie radę i to jeszcze jak. Przycisnęli nas naprawdę niesamowicie do ściany. Grali zespołowo, wszystkimi strefami. Są bardzo mocni w swojej hali, nielicznym udało się tu ich pokonać. Na szczęście nam się udało wygrać. Wracamy teraz do naszej hali, mam nadzieję, że będzie komplet kibiców na widowni – podsumował środkowy jastrzębskiego bloku.

Awans do finału już w środę?

Rywalizacja półfinałowa toczy się do trzech wygranych. Kolejny mecz zostanie rozegrany w środę w Jastrzębiu-Zdroju.

- Emocje były wielkie. Mam nadzieję, że w środę zagramy trochę lepiej. Zrobimy wszystko, by zamknąć wtedy ten półfinał – zaznaczył czeski atakujący gości Jan Hadrava.

Trener zawiercian Michał Winiarski podkreślił, że jego podopieczni, mimo trudnych chwil, potrafili wrócić do gry.

- To były kapitalne zawody. Dziękuję chłopakom, bo zostawili na boisku kawał serca. Wiadomo, że mieliśmy trudny czas, jesteśmy bez Urosa. Natomiast zespół pokazał, że potrafi walczyć nawet bez niego jak równy z równym. Każdy wchodzący na boisko coś wniósł. Mieliśmy trudne momenty, Bartosz Kwolek "oddychał rękawami", miał infekcję zaledwie 10 dni temu. W piątym secie goście największą różnicę zrobili w zagrywce. My opadliśmy z sił. Do końca w każdym meczu będziemy wierzyli w zwycięstwo – stwierdził szkoleniowiec.

Drugi mecz półfinałowy: Aluron CMC Warta Zawiercie - Jastrzębski Węgiel 2:3 (20:25, 29:27, 25:27, 29:27, 8:15).

Stan rywalizacji play-off (do trzech zwycięstw) 2-0 dla Jastrzębskiego Węgla. Trzeci mecz w środę w Jastrzębiu-Zdroju.

Aluron CMC Warta Zawiercie: Miguel Tavares, Dawid Konarski, Bartosz Kwolek, Michał Szalacha, Marcin Waliński, Miłosz Zniszczoł - Santiago Danani (libero) - Dawid Dulski, Tomasz Kalembka, Michał Kozłowski.

Jastrzębski Węgiel: Benjamin Toniutti, Stephen Boyer, Trevor Clevenot, Tomasz Fornal, Jurij Gladyr, Moustapha M’Baye - Jakub Popiwczak (libero) - Jan Hadrava, Rafał Szymura, Eemi Tervaportti.

Czytaj także:

REKLAMA

/empe, PAP

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej