Ekstraklasa: Bartosz Salamon wierzy w szczęśliwy finał afery dopingowej. "Po burzy wychodzi słońce"
- Miałem wiele upadków w mojej karierze, ale zawsze się podniosłem i wróciłem tam gdzie chciałem. Teraz też tak będzie - zapowiada oskarżony o doping stoper Lecha Poznań Bartosz Salamon. Obecnie reprezentant Polski jest zawieszony w związku z wykryciem u niego zakazanego przez WADA chlortalidonu.
2023-04-28, 12:56
Lech Poznań 4 kwietnia poinformował o pozytywnym wyniku testu dopingowego Salamona. Wykryty w organizmie piłkarza chlortalidon sam w sobie nie przynosi korzyści, ale może służyć do maskowania innych zabronionych substancji.
Początkowo klub wziął stronę zawodnika, wydając komunikat, w którym poinformował, że wierzy w jego niewinność. Salamon zdążył jeszcze wystąpić w derbowym meczu z Wartą Poznań, ale 13 kwietnia, czyli w dniu pierwszego meczu 1/4 finału Ligi Konferencji między "Kolejorzem" a Fiorentiną, UEFA poinformowała o nałożeniu na niego trzymiesięcznej dyskwalifikacji.
Po raz pierwszy od chwili ogłoszenia decyzji przez UEFA głos w sprawie zawieszenia zabrał Salamon. W swoich mediach społecznościowych piłkarz po raz kolejny oświadczył, że jest niewinny i liczy na szczęśliwy finał sprawy. Dodał również, że cały czas trenuje.
"Nawet po najgorszej burzy wychodzi słońce. Miałem wiele upadków w mojej karierze, ale zawsze się podniosłem i wróciłem tam gdzie chciałem. Teraz też tak będzie. Czas z rodziną i codzienny trening pozwoli mi być gotowym, gdy ten koszmar się skończy" - czytamy.
REKLAMA
31-letni Salamon wystąpił w tym sezonie w 14 meczów w barwach "Kolejorza". Zagrał też dla reprezentacji Polski w meczu el. Euro 2024 z Albanią (1:0).
Wyświetl ten post na Instagramie
Czytaj także:
- Wojciech Szczęsny: podczas pierwszego spotkania Santos powiedział, że chce wygrać Euro
- Przemysław Frankowski liczy na nowego selekcjonera. "Mam nadzieję, że Santos wzniesie nas na wyższy poziom"
- Łukasz Piszczek przerwał milczenie. Powiedział, dlaczego nie został asystentem Fernando Santosa
- Reprezentacja Polski straciła dużego sponsora! Alior Bank nie przedłużył umowy z PZPN
- Polska - Niemcy. PZPN zapłaci trzy miliony złotych za mecz z gigantem na PGE Narodowym
bg
REKLAMA
REKLAMA