Puchar Polski: Raków bez trofeum, ale ma nowy cel. Papszun: marzyliśmy o tym
Raków Częstochowa nie zdołał zdobyć trzeciego z rzędu Pucharu Polski, gdyż we wtorek przegrał po rzutach karnych w finale z Legią Warszawa. Drużyna spod Jasnej Góry jest jednak o krok od mistrzostwa kraju i chce przypieczętować sukces już w niedzielę. - Najważniejsze przed nami. To, o czym marzyliśmy jest bardzo blisko i będziemy do tego dążyć - powiedział trener częstochowian Marek Papszun w rozmowie z Tomaszem Kowalczykiem z Radiowej Jedynki.
2023-05-03, 13:56
Legia Warszawa zdobyła Puchar Polski po pokonaniu w rzutach karnych Rakowa Częstochowa. Przez 120 minut regulaminowego czasu nie padły bramki, ale "Wojskowi" przez niemal cały mecz musieli grać w dziesięciu po czerwonej kartce dla Yuriego Ribeiro.
Papszun wściekły. "Czy to jest profesjonalizm?"
Mecz, delikatnie mówiąc, nie był wielkim widowiskiem, za to nie brakowało niezdrowych emocji między piłkarzami i członkami sztabów szkoleniowych. Marek Papszun uznał, że do takich scen nie powinno dochodzić.
- Sami widzieliście co się działo. Niech każdy odpowie sobie na pytanie, czy to jest normalne? Czy to jest profesjonalizm, szacunek do przeciwnika? Wiadomo, że każdy chce wygrać i czasem są niestosowne zachowania, ale musi być gdzieś granice. Zostały przekroczone i niesmak pozostał, ale to już problem przeciwnika - powiedział trener "Medalików" w rozmowie z Tomaszem Kowalczykiem z Programu Pierwszego Polskiego Radia.
Marek Papszun w mocnych słowach ocenił zachowanie po meczu Filipa Mladenovicia. Obrońca Legii uderzył kilku zawodników jego drużyny.
REKLAMA
- Było widać, co robił zawodnik Legii po meczu. Świadczy to o nim. Ja bym się wstydził, mając takiego piłkarza w swoich szeregach. Na szczęście, takiego nie mam
Raków przeważał, ale nie zdobył pucharu
Choć Raków niemal przez cały mecz grał z przewagą zawodnika, częstochowianie ani razu nie zdołali pokonać Kacpra Tobiasza.
- Jesteśmy rozżaleni, że nie wygraliśmy, bo mieliśmy zdecydowaną przewagę. Taki jest futbol, w jednym meczu wiele może się wydarzyć. Na pewno to bolesna porażka, bo z gry byliśmy lepsi, ale nie potrafiliśmy tego udokumentować bramką - tłumaczył trener, który po zakończeniu sezonu opuści Raków po siedmiu latach i zostanie zastąpiony przez dotychczasowego asystenta Dawida Szwargę.
REKLAMA
Czego zabrakło piłkarzom spod Jasnej Góry, by sięgnąć po trzeci z rzędu Puchar Polski?
- Zabrakło przede wszystkim skuteczności, jakości w wykończeniu, trochę też farta. Mogliśmy oczywiście grać lepiej, ale generalnie mecz był pod kontrolą. Graliśmy bardzo odpowiedzialnie, ale jednocześnie nieskutecznie - przyznał Marek Papszun.
Mają nowy cel. "Chcemy przypieczętować mistrzostwo"
Przed meczem Papszun nie ukrywał zdziwienia, że finałowe spotkanie poprowadzi Piotr Lasyk. Bytomski arbiter nie zaliczył zbyt dobrego spotkania, jednak trener Rakowa nie obwiniał go o niepowodzenie.
REKLAMA
- Szkoda, że tak wyszło, ale to już za nami. Nie chcę się zajmować tą sytuacją, bo nic to już nie zmieni. Nie przegraliśmy z sędziami, tylko sami ze sobą. Nie wykorzystaliśmy wielu szans, kontrolowaliśmy spotkanie, ale daliśmy przeciwnikowi szansę w decydującym momencie - ocenił szkoleniowiec "Medalików".
Na cztery kolejki przed końcem sezonu PKO BP Ekstraklasy częstochowianie mają o 11 punktów więcej od Legii i pewnie zmierzają po pierwsze w historii mistrzostwo Polski. Jeśli w niedzielę wygrają w Kielcach z Koroną, zapewnią sobie tytuł.
- Taki jest plan, żeby się pozbierać, zagrać dobry mecz w niedzielę i przypieczętować mistrzostwo. Najważniejsze przed nami. To, o czym marzyliśmy jest bardzo blisko i będziemy do tego dążyć w niedzielę - zakończył Marek Papszun.
>>> Więcej o Pucharze Polski <<<
REKLAMA
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy Tomasza Kowalczyka z Markiem Papszunem.
Posłuchaj
REKLAMA
>>> Więcej o Ekstraklasie <<<
Czytaj także:
- Ekstraklasa: Dawid Szwarga zastąpi Marka Papszuna. "Notatek Marka nie przejmę, bo... trudno je rozczytać"
- Ekstraklasa: Papszun szybko wróci na ławkę trenerską? "Nie wykluczam, że będę gdzieś pracował w przyszłym sezonie"
- Ekstraklasa: Komisja Ligi podjęła decyzję ws. trenera Lecha Poznań! John van den Brom ukarany za atak na sędziego
/empe
REKLAMA
REKLAMA