LM piłkarzy ręcznych: Moryto załamany po finale w Kolonii. "Człowiek nie wie, co teraz ze sobą zrobić"

2023-06-19, 12:35

LM piłkarzy ręcznych: Moryto załamany po finale w Kolonii. "Człowiek nie wie, co teraz ze sobą zrobić"
Arkadiusz Moryto po przegranym finale Ligi Mistrzów z SC Magdeburg. Foto: PAP/EPA/RONALD WITTEK

Piłkarze ręczni Barlinka Industrii Kielce przegrali po dogrywce z SC Magdeburg 29:30 w finale Ligi Mistrzów. - Czujemy wielki zawód. Człowiek nie wie, co teraz ze sobą zrobić - mówił po meczu Arkadiusz Moryto, prawoskrzydłowy kielczan.

W trakcie spotkania w Kolonii zasłabł dziennikarz Paweł Kotwica. Mecz przerwano, po czym wznowiono rywalizację. Niestety po finale LM organizatorzy poinformowali, że Polaka nie udało się uratować. Na oficjalnym koncie mistrza Polski pojawił się komunikat: "Paweł, my tu jeszcze wrócimy i wygramy, ale Ciebie już nam nikt nie odda... Najszczersze kondolencje dla rodziny. Nic dziś nie jest ważniejsze".

SC Magdeburg - Barlinek Industria Kielce. Arkadiusz Moryto załamany po przegranym finale Ligi Mistrzów: człowiek nie wie, co teraz ze sobą zrobić

Barlinek Industria Kielce mimo przewagi pod koniec drugiej połowy nie był w stanie zakończyć w regulaminowy czasie gry, choć mistrzowie Polski mogli to zakończyć w ostatniej akcji. W dogrywce lepsi okazali się zawodnicy z Magdeburga.

- Czujemy wielki zawód. Człowiek nie wie, co teraz ze sobą zrobić. Nie wiem, czego nam zabrakło, może zimnej głowy. W ostatniej akcji regulaminowego czasu gry mieliśmy piłkę na zwycięstwo, ale nie udało się zamknąć meczu. W ostatnich minutach ciężko było przebić się przez obronę rywali - stwierdził Arkadiusz Moryto

To był już szósty start Barlinek Industrii Kielce w Final Four LM. Polski zespół w 2016 roku wygrał te rozgrywki, w ubiegłym roku przegrał w finale, a w 2013 i 2015 roku uplasował się na trzeciej pozycji.

>>> Więcej o Barlinek Industrii Kielce <<<


Czytaj też
:

red/PolskieRadio24.pl/PAP

Polecane

Wróć do strony głównej