El. Euro 2024: Krychowiak skreślony bez rozmowy z Santosem? "Nie wiem, na czym stoję"

2023-06-28, 18:10

El. Euro 2024: Krychowiak skreślony bez rozmowy z Santosem? "Nie wiem, na czym stoję"
Grzegorz Krychowiak . Foto: shutterstock.com/Mikolaj Barbanell

Grzegorz Krychowiak, choć ostatnio pomijany przy powołaniach do kadry, nadal liczy na powrót do zespołu Fernando Santosa. - Piłkarsko nie czuję się gorszy od tych powoływanych na moją pozycję. Spójrzmy na wyniki - powiedział w rozmowie z portalem Meczyki.

Krychowiak odsunięty bez słowa

Reprezentacja Polski spotkała się z falą krytyki. Podopieczni Fernando Santosa prowadzili z Mołdawią do przerwy dwoma golami, ale ostatecznie przegrali 2:3 w kompromitującym stylu. Porażka skomplikowała też sytuację Biało-Czerwonych w eliminacjach do mistrzostw Europy 2024.

- Byłem na wakacjach w innej strefie czasowej. Spojrzałem na rezultat i na początku myślałem, że wygraliśmy, tylko w słabym stylu, bo chłopaki dali sobie strzelić aż dwa gole. Pomyślałem, że już z tego będzie niezła jazda. Dopiero po chwili dotarło do mnie, że graliśmy na wyjeździe - powiedział Grzegorz Krychowiak w rozmowie z Tomaszem Włodarczykiem.

Selekcjoner Fernando Santos konsekwentnie pomija na liście powołanych kilku doświadczonych zawodników, w tym Krychowiaka. Uznania w oczach Portugalczyka nie znajdują także m.in. Kamil Glik i Kamil Grosicki.

- W mojej opinii decyzja o pozbyciu się z kadry tak wielu doświadczonych piłkarzy jest zbyt drastyczna. Każdy z nas zdaje sobie sprawę, że jego rola powoli się zmienia. Że wchodzą młodzi zawodnicy, którzy dostaną więcej minut. Ale weterani też mogą mieć swoją rolę w drużynie - w szatni i na murawie. Nawet jeśli miałoby to być wejście na kilkanaście minut, z trudniejszym rywalem czy w niebezpiecznym momencie. Jeżeli przegrywasz z Mołdawią, to nie przez umiejętności, a głowę i charakter - dodał "Krycha".

Chciał być mentorem

- Doświadczenia nie kupisz, ale możesz też dużo czerpać z najbliższego otoczenia. Podnieść pewność siebie czy opanować kryzys. Po to są weterani w drużynie i ja nie miałbym problemu z taką rolą - zaznaczył doświadczony piłkarz.

Krychowiak potwierdził też to, o czym w ostatnich dniach informowali dziennikarze - Fernando Santos preferuje styl pracy, w którym nie ma miejsca na szczegółowe wyjaśnienia dla piłkarzy.

- Rozumiem, że każdy trener ma swój plan na budowę zespołu. Chodzi jedynie o formę komunikacji. Skontaktowanie się. Porozmawianie - trochę o pogodzie, trochę o piłce. Dwukrotnie znalazłem się na szerokiej liście powołanych, a na ostatecznej już nie. Chciałbym dowiedzieć się, czy są jakieś konkretne powody. Nad czym muszę popracować. Nawet gdybym usłyszał, że selekcjoner w ogóle nie widzi mnie w swoich planach, to w porządku. Przyjąłbym to do wiadomości i nawet uznałbym po takiej rozmowie, że pokazał charakter. A tak to nie bardzo wiem, na czym stoję - powiedział, potwierdzając, że Portugalczyk nie kontaktował się z nim od początku roku.


Eliminacje Euro 2024

>>> Więcej o reprezentacji Polski <<< 

PolskieRadio24.pl
Czytaj także:

kp

Polecane

Wróć do strony głównej