Liga Konferencji: Pogoń Szczecin - Linfield FC. Pięć bramek w Szczecinie, "Portowcy" grają dalej

Pogoń Szczecin awansowała do 3. rundy eliminacji Ligi Konferencji. W rewanżowym spotkaniu z Linfield FC "Portowcy" wygrali 3:2. 

2023-08-03, 19:52

Liga Konferencji: Pogoń Szczecin - Linfield FC. Pięć bramek w Szczecinie, "Portowcy" grają dalej
Pogoń awansowała do 3. rundy eliminacji do Ligi Konferencji. Foto: PAP/Marcin Bielecki

Chaos w pierwszej połowie

W pierwszym meczu Pogoń odniosła zwycięstwo trzema bramkami, co więcej - dokonała tego na wyjeździe

- Musimy pokazać najlepszą wersję siebie - mówił przed rewanżowym meczem z wicemistrzami Irlandii Północnej trener Pogoni Jens Gustafsson.

Raczej to nie była najlepsza wersja Pogoni. Szczecinianie zwłaszcza w defensywie popełniali mnóstwo błędów, zwłaszcza duet środkowych Danijel Loncar – Mariusz Malec. Toteż – tak jak przed tygodniem w Belfaście – także w Szczecinie padał gol za golem.

Pogoń miała kontrolować rewanż, a tymczasem przez jego większość musiała gonić wynik. Goście już po kwadransie objęli prowadzenie. Wybita na przedpole piłka trafiła pod nogi kapitana Linfieldu Jamiego Mulgrewa, a ten uderzył płasko po ziemi, tuż przy słupku. Zastępujący w bramce Pogoni Dantego Stipicę Bartosz Klebaniuk nie miał szans na skuteczną interwencję.

REKLAMA

Przed golem dla Irlandczyków w poprzeczkę trafił Kamil Grosicki. Także kilkanaście minut później kapitan Portowców był bliski zdobycia gola, ale tym razem doskonale spisał się w bramce Chris Johns.

Wymiana ciosów po przerwie. Pogoń poznała kolejnego rywala

Po raz pierwszy do remisu doprowadził Efthymis Kuluris, który cztery minuty po przerwie zamknął akcję na prawym skrzydle. Pozyskany latem reprezentant Gracji trafiał do siatki w każdym meczu, jaki Pogoń grała.

Radość szczecińskich kibiców trwała raptem trzy minuty, ponieważ we własnym polu bramkowym stoperzy nie upilnowali Kyly'ego McCleana, który główką wyprowadził Linfield FC na ponowne prowadzenie.

Tym razem Pogoń potrzebowała zaledwie pięciu minut, by ponownie doprowadzić do remisu. Genialną asystą z głębi pola popisał się Leonardo Koutris, a akcję wykończył Linus Wahlqvist.

REKLAMA

Gospodarze nie pozwolili już rywalom na kolejną bramkę, a za to sami objęli prowadzenie. Kapitalnym strzałem w samo okienko popisał się Wahan Biczahczjan.

Pogoń drugi raz pokonała Linfield FC i awansowała do trzeciej rundy kwalifikacji Ligi Konferencji.

Jej kolejnym rywalem będzie zwycięzca rywalizacji KAA Gent. Belgijski klub w ubiegłym tygodniu zwyciężył u siebie 5:1, a w rewanżu na Słowacji wygrał 5:2.

Wynik rewanżowego meczu 2. rundy:

Pogoń Szczecin - Linfield FC 3:2 (0:1)

Bramki: dla Pogoni - Efthymis Kouluris (49); Linus Wahlqvist (57), Wahan Biczachczjan (75); dla Linfield - Jamie Mulgrew (16), Kyle McClean (51).

Żółta kartka: Pogoń - Danijel Loncar.

Sędzia: Abdulkadir Bitigen (Turcja).

Pierwszy mecz - 5:2. Awans - Pogoń.

Pogoń: Bartosz Klebaniuk – Linus Wahlqvist, Danijel Loncar, Mariusz Malec, Leonardo Kutris (71. Leo Borges) – Jao Gamboa, Rafał Kurzawa (71. Mateusz Łęgowski) – Marcel Wędrychowski (64. Wahan Biczahczjan), Luka Zahovic (64. Aleksander Gorgon), Kamil Grosicki – Efthymis Kouluris (79. Adrian Przyborek).

Linfield: Chris Jons – Jack Scott, Daniel Finlayson, Ben Hall, Matthew Clarke (88. Josh Archer) – Kyle McClean, Chris Shields, Jamie Mulgrew - Joel Cooper, Kirk Millar, Christopher McKee (88. John Robertson).

Aby awansować do fazy grupowej LK, należy przejść cztery rundy kwalifikacji, ale w pierwszej polskie zespoły nie musiały rywalizować.

REKLAMA

Piłkarze Rakowa Częstochowa, eliminując w środę w Baku Karabach Agdam w 2. rundzie kwalifikacji Ligi Mistrzów, przełamali "klątwę" polskich klubów. W czterech poprzednich próbach żaden z nich nie potrafił przejść tego rywala. W trzeciej rundzie eliminacji Ligi Mistrzów piłkarze Rakowa zmierzą się z cypryjskim Arisem Limassol.

Czytaj także:

red/IAR/PAP

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej