Liga Konferencji: kompromitacja Pogoni w Gandawie. "W Gent też byli zaskoczeni tym, jak łatwo im poszło"
Pogoń Szczecin przegrała na wyjeździe z belgijskim KAA Gent 0:5 (0:4) w pierwszym meczu III rundy kwalifikacji piłkarskiej Ligi Konferencji Europy. - Można powiedzieć, że to był koszmar - powiedział trener Pogoni Jens Gustafsson.
2023-08-10, 10:27
Kompromitacja "Portowców" w Gandawie
KAA Gent jest niezwykle regularny w tegorocznych rozgrywkach LK. W poprzedniej rundzie strzelił po pięć goli w każdym z dwóch meczów przeciwko słowackiej Żylinie. Teraz tyle samo razy trafił do siatki Pogoni. Inna sprawa, że szczecinianie prosili się o te gole, a nawet o kilka więcej.
Zespół z Gandawy zmasakrował Portowców w pierwszych 45 minutach meczu. Cztery gole w pierwszej połowie pierwszego meczu przesądziły w praktyce losy awansu do kolejnej rundy LK.W obu zespołach od pierwszego gwizdka zagrało po jednym zawodniku, którzy ostatnio pauzowali. W KAA był to nigeryjski napastnik Gift Orban, o którym się mówi, że niebawem opuści zespół z Gandawy. W Pogoni Benedikt Zech na środku obrony, który dopiero co wznowił treningi po kontuzji, ale widocznie trener Jens Gustafsson wolał jego w niepewnej formie niż Danijela Loncara, który popełnia błąd za błędem. W bramce wystąpił Bartosz Klebaniuk i to w dużej mierze jego błędy sprawiły, że Pogoń pierwszą część meczu przegrała aż czterema golami.
Po przerwie Pogoń grała znacznie lepiej niż w pierwszej części, ale to gospodarze ponownie strzelili bramkę. Hat-tricka skompletował Orban wykorzystując kolejny fatalny błąd Malca.
"W Gent też byli zaskoczeni tym, jak łatwo im poszło"
"Tak jak i w poprzednich rundach, KAA Gent zapewniło sobie miejsce w kolejnej fazie rozgrywek już w pierwszym meczu. Bawoły przepuściły Pogoń przez maszynkę do mielenia mięsa, a dyżurnym rzeźnikiem był Gift Orban" - napisali Belgowie w relacji na portalu "Het Niewsblad".
REKLAMA
"Rany, ależ ta Pogoń była słaba. Możecie być pewni, że w Gent też byli zaskoczeni tym, jak łatwo im poszło" - to już komentarz "Het Laatste Nieuws".
W język nie gryzł się także trener Pogoni, Jens Gustafsson.
- Można powiedzieć, że to był koszmar. W pierwszej połowie popełniliśmy dużo błędów, które spowodowały, że straciliśmy bramki. Po zakończeniu pierwszej połowy wynik był rozstrzygnięty. Ale nie poddaliśmy się. Pierwsze dwadzieścia minut drugiej połowy wyglądało dobrze. Stworzyliśmy cztery, pięć szans i powinniśmy je wykorzystać, aby wrócić do gry. Musimy pogratulować Gentowi, byli od nas o wiele lepsi. Oddaliśmy im to zwycięstwo - przyznał po meczu.
Rewanż odbędzie się 17 sierpnia w Szczecinie.
REKLAMA
Posłuchaj
- Polska pnie się w górę rankingu UEFA. Świetny początek sezonu reprezentantów Ekstraklasy
- Gary Lineker o Robercie Lewandowskim: zbliża się do końca swojej ery
- Z Premier League na zaplecze Bundesligi. Michał Karbownik nowym piłkarzem Herthy Berlin
JK/PAP/IAR
REKLAMA