Ekstraklasa: Śląsk przegrywa w Mielcu. Pierwsze zwycięstwo Stali w tym sezonie

2023-08-12, 17:00

Ekstraklasa: Śląsk przegrywa w Mielcu. Pierwsze zwycięstwo Stali w tym sezonie
Radość piłkarzy Stali Mielec. Foto: PAP/Darek Delmanowicz

Stal Mielec pokonała Śląsk Wrocław 3:1 w pierwszym sobotnim meczu piłkarskiej Ekstraklasy. Bohaterem mielczan był Japończyk Koki Hinokio - autor dwóch goli.

Śląsk błyskawicznie trafił do siatki - już w 5. minucie po prostopadłym podaniu od Exposito Żukowski stanął oko w oko z Kochalskim. Golkiper Stali obronił jego uderzenie, ale piłka odbiła się od zawodnika Śląska i wpadła do bramki. Powtórki wykazały jednak, że Żukowski zagrał ręką, dlatego gol nie został uznany.

Aktywny na początku spotkania Exposito był bliski szczęścia w 11. minucie, kiedy o centymetry chybił przy próbie strzału z linii pola karnego.

Po początkowym okresie dominacji Śląska, w kolejnych fragmentach gra nieco się wyrównała. W 31. minucie potężnie huknął Getinger, ale jego strzał leciał w środek bramki, dlatego Trelowski zdołał sparować strzał. Po chwili Stal trafiła do bramki, ale po raz kolejny gol nie został uznany - sędzia przerwał akcję po tym jak Schwarz zagrał ręką i odgwizdał rzut karny. Do piłki podszedł Wlazło, ale Trelowski wyczuł jego intencje i obronił strzał w środek bramki.

Tuż przed przerwą wynik otworzył Hinokio, który oddał strzał z dystansu, który kompletnie zaskoczył źle ustawionego golkipera Śląska.

Po zmianie stron Stal nie odpuszczała - Gersenstein w 52. minucie oddał strzał z ostrego kąta, ale trafił tylko w boczną siatkę. W kolejnej akcji futbolówka znalazła się już po odpowiedniej stronie - Hinokio po raz drugi wpisał się na listę strzelców, tym razem efektownym uderzeniem ze skraju pola karnego. Bramkarz Śląska ponownie mógł zachować się lepiej.

Po chwili było już 3:0 - tym razem do siatki trafił Trąbka, który popisał się silnym uderzeniem z powietrza. Po jego uderzeniu piłka przeleciała między rękami Trelowskiego. Podopieczni Jacka Magiery nie zdołali podnieść się po trzech ciosach gospodarzy już do końca meczu i zasłużenie przegrali swój trzeci mecz w sezonie, ale w doliczonym czasie gry zdołali strzelić honorową bramkę. Po zagraniu ręką Panjowskiego sędzia podyktował rzut karny, który na gola zamienił Exposito. 

PGE FKS Stal Mielec - Śląsk Wrocław 3:1 (1:0)

Bramki: 1:0 Koki Hinokio (45), 2:0 Koki Hinokio (53), 3:0 Michał Trąbka (55), 3:1 Erik Exposito (90+3-karny).

Żółta kartka - PGE FKS Stal Mielec: Marco Ehmann, Krystian Getinger, Kamil Pajnowski. Śląsk Wrocław: Aleks Petkow.

Sędzia: Krzysztof Jakubik (Siedlce). Widzów 5 207.

W 36. min bramkarz Śląska Kacper Trelowski obronił rzut karny, który wykonywał Piotr Wlazło.

PGE FKS Stal Mielec: Mateusz Kochalski - Marco Ehmann, Mateusz Matras, Kamil Pajnowski - Łukasz Gerstenstein (69. Mateusz Stępień), Michał Trąbka (69. Matthew Guillaumier), Piotr Wlazło (90+3. Rafa Santos), Krystian Getinger - Maciej Domański, Ilja Szkurin (90+3. Kai Meriluoto), Koki Hinokio (78. Krzysztof Wołkowicz).

Śląsk Wrocław: Kacper Trelowski - Martin Konczkowski, Łukasz Bejger, Aleks Petkow, Dennis Jastrzembski (56. Patryk Szwedzik) - Piotr Samiec-Talar (46. Marcel Zylla), Nahuel Leiva (56. Karol Borys), Petr Schwarz, Patrick Olsen (83. Szymon Lewkot), Mateusz Żukowski (83. Krzysztof Kurowski) - Erik Exposito.

Czytaj także:

bg

Polecane

Wróć do strony głównej