El. Euro 2024: kadra na to zapracowała. Mecz Polska - Wyspy Owcze starciem podwyższonego ryzyka

2023-09-07, 09:31

El. Euro 2024: kadra na to zapracowała. Mecz Polska - Wyspy Owcze starciem podwyższonego ryzyka
Reprezentacja Wysp Owczych. Foto: PAP/CTK/Ludek Perina

Czerwcowa klęska w pojedynku z Mołdawią sprawiła, że spotkanie z Wyspami Owczymi w świadomości wielu kibiców przestało funkcjonować jako trening strzelecki Biało-Czerwonych i urosło do miana meczu podwyższonego ryzyka. Czy rzeczywiście nasza kadra może stracić punkty w starciu z Farerami? 

Porażka z Mołdawią została okrzyknięta największą kompromitacją w dziejach polskiego futbolu ze względu na zajmowane przez rywali 171. miejsce w rankingu FIFA - Polacy nigdy wcześniej nie przegrali z tak nisko notowaną ekipą. Farerzy plasują się na 129. lokacie, ale czy w praktyce mogą okazać się groźniejsi niż niedawni pogromcy Biało-Czerwonych?

Pucharowy entuzjazm

Niespełna 53-tysięczne Wyspy Owcze doczekały się tego lata zdecydowanie największego piłkarskiego sukcesu w historii. Ekipa KI Klaksvik najpierw sensacyjnie wyeliminowała z el. Ligi Mistrzów węgierski Ferencvaros i szwedzkie Hacken, by w 3. rundzie minimalnie przegrać z Molde. W el. Ligi Europy nie udało się pokonać Sheriffa Tyraspol, ale drużyna z 5-tysięcznego miasteczka zapewniła sobie udział w Lidze Konferencji jako pierwszy klub z Wysp Owczych w historii.

Trzon mistrza Wysp Owczych stanowią rodzimi zawodnicy. Czterech z nich zostało powołanych na mecz z Polską. Uwagę zwraca szczególnie Jakup Andreasen - 25-letni defensywny pomocnik, który strzelił w tym roku już dwa gole dla kadry, dokładając asystę. Zabrakło z kolei Arniego Frederiksberga - najlepszego snajpera Klaksvik w bieżącym sezonie.

Świetny występ mistrza kraju w eliminacjach europejskich pucharów nie jest jednak pierwszym sukcesem farerskiego futbolu w ostatnim czasie. Wyspiarze najpierw awansowali z dywizji D Ligi Narodów do C w edycji 2020/21, a w kolejnej zdołali się utrzymać na trzecim poziomie. Podopieczni trenera Hakana Ericsona nie "prześlizgnęli się" jednak do następnej edycji, ale zdobyli aż 8 punktów, pokonując Turków, Litwinów i remisując z coraz silniejszym Luksemburgiem.

Proste środki

Jak zatem widać, Farerów pod żadnym pozorem nie można zlekceważyć tak, jak stało się to z Mołdawianami. Mimo że w tabeli eliminacyjnej grupy E najbliżsi rywale Biało-Czerwonych zajmują ostatnie miejsce z zaledwie punktem na koncie, skazywani na pożarcie wyspiarze potrafili zajść za skórę faworyzowanym rywalom. Tak było m.in. w meczu z Albanią, gdzie do przerwy remisowali 1:1, a w drugiej połowie choć ulegli rywalom 0:2, grali z nimi jak równy z równym.

Podopieczni trenera Ericsona, co zrozumiałe, prezentują raczej nieskomplikowany futbol. Farerzy grają w systemie 1-4-5-1 lub 1-4-4-2 i nastawiają się na kontrataki bądź stałe fragmenty gry. Potrafią również "podostrzyć" - w trzech meczach el. Euro 2024 popełnili aż 41 fauli, natomiast w rozgrywkach Ligi Narodów 115 w sześciu spotkaniach.

Polski rodzynek

Większość reprezentantów powołanych na wrześniowe zgrupowanie gra w ojczyźnie bądź lidze norweskiej. Ciekawostkę stanowi Andrias Edmundsson, który latem dołączył do drugoligowej Chojniczanki Chojnice.

W szeregach wyspiarzy zabraknie z kolei najlepszego asystenta - lewego defensora Meinharda Olsena, autora trzech ostatnich podań. Farerzy nie mają w swoim składzie żadnego piłkarza, którego nazwisko mogłoby powiedzieć cokolwiek nawet najbardziej zapalonym kibicom futbolu. Ich siła nie opiera się na indywidualnościach, a kolektywie i niezłej organizacji gry.

Farerzy znają miejsce w szeregu. "Startujemy z pozycji słabeusza"

Na wszystkie pochwały pod adresem Farerów należy nałożyć jednak odpowiedni filtr. Mówimy bowiem o półamatorach, dla których futbol nie zawsze jest jedynym zajęciem.

- Jesteśmy małym krajem, większość piłkarzy to są amatorzy, którzy mają stałą pracę. (...) Mam bardzo pracowity zespół, piłkarzy chcących się rozwijać i pokonywać własne bariery. Oczywiście jednak zdajemy sobie sprawę, że startujemy z pozycji słabeusza, zwłaszcza w takiej grupie, z Polską i Czechami - przyznał w rozmowie z TVP Sport trener Ericson.

Czy wyspiarscy outsiderzy mogą "zrobić krzywdę" Biało-Czerwonym? Wydaje się, że im dłużej na tablicy będzie widniał wynik 0:0, tym bardziej Farerzy będą się nakręcać.

- Często musimy wiele bronić, więc wychodzi nam to całkiem nieźle. Jesteśmy też bardzo groźni z kontrataków, zwłaszcza w meczach z mocniejszymi zespołami, możemy tym zagrozić. Musimy popracować nad konstruowaniem akcji, ale muszę przyznać, że technika moich piłkarzy jest coraz lepsza. Na pewno w meczu z Polską nie spodziewam się dużego posiadania piłki - powiedział Ericson.

Czy entuzjazm i dobry klimat wokół farerskiego futbolu wystarczy, by na Stadionie Narodowym powalczyć o coś więcej niż uniknięcie pogromu? Mimo całej sympatii dla Wysp Owczych nie życzymy sobie takiego scenariusza. Oznaczałby on bowiem kompletną katastrofę dla naszej kadry...

Mecz z Wyspami Owczymi na PGE Narodowym w Warszawie odbędzie się 7 września, natomiast z Albanią w Tiranie - trzy dni później. Początek obu spotkań o godz. 20.45.

Kadra Wysp Owczych na mecze z Polską i Mołdawią

Bramkarze: Mattias Lamhauge (B36 Torshavn), Bardur a Reynatrod (Vikingur).
Obrońcy: Gilli Rolantsson Soerensen (Vejle BK, Dania), Viljormur Davidsen (HB Torshavn), Sonni Nattestad (B36 Torshavn), Hordur Askham (AB, Dania), Odmar Faero (KI Klaksvik), Heini Vatnsdal (KI Klaksvik), Andrias Edmundsson (Chojniczanka Chojnice, Polska), Gunnar Vatnhamar (Vikingur Reykjavik, Islandia).
Pomocnicy: Jakup Andreasen (KI Klaksvik), Andrass Johansen (B36 Torshavn), Ari Mohr Jonsson (HB Torshavn), Solvi Vatnhamar (Vikingur), Stefan Radosavljević (Sligo Rovers FC, Irlandia), Rene Joensen (KI Klaksvik), Brandur Olsen (Fredrikstad FK, Norwegia).
Napastnicy: Joannes Bjartalio (Fredrikstad FK, Norwegia), Klaemint Olsen (Breidablik, Islandia), Hannes Agnarsson (B36 Torshavn), Joan Simun Edmundsson (KA, Islandia), Patur Petersen (KA, Islandia).

Przewidywany skład reprezentacji Polski na mecz z Wyspami Owczymi:

Wariant I: Szczęsny; Bereszyński, Kiwior, Bednarek, Cash; Kamiński, Zieliński, D. Szymański, S. Szymański; Lewandowski, Milik

Wariant II: Szczęsny; Kiwior, Bednarek, Dawidowicz; Kamiński, Zieliński, D. Szymański, S. Szymański, Cash; Lewandowski, Milik


Posłuchaj

Polska - Wyspy Owcze Obrońca Jan Bednarek zapewnia, że polska kadra jest gotowa na czekające ją wyzwanie (IAR) 0:31
+
Dodaj do playlisty

Posłuchaj

Polska - Wyspy Owcze. Napastnik Arkadiusz Milik podkreśla, że kluczem do zwycięstwa będzie skupienie (IAR) 0:28
+
Dodaj do playlisty

  

Polecane

Wróć do strony głównej