Natalia Maliszewska zawieszona. Jest odpowiedź zawodniczki i PZŁS

2023-09-12, 17:59

Natalia Maliszewska zawieszona. Jest odpowiedź zawodniczki i PZŁS
Natalia Maliszewska odpowiedziała na zarzuty naruszenia przepisów antydopingowych. Foto: Mateusz Słodkowski

Natalia Maliszewska i Polski Związek Łyżwiarstwa Szybkiego odpowiadają na zarzuty naruszenia przepisów antydopingowych, polegające na nieprzekazaniu wymaganych danych pobytowych. 

Maliszewska i PZŁS odpowiadają

- Sprawa prowadzona przez POLADA nie dotyczy wykrycia jakiejkolwiek substancji zabronionej. Zawodniczka w ostatnich latach została poddana kilkudziesięciu kontrolom antydopingowym, które nigdy nie wykazały obecności żadnej substancji zabronionej - zaznacza PZŁS.

POLADA wydała we wtorek komunikat o zawieszeniu jednej z zawodniczek (bez podania jej danych), w związku z błędami w zakresie podawania danych pobytowych i/lub nieobecności. Decyzja o zawieszeniu jest efektem wyroku CAS w Lozannie, który nie zgodził się z wcześniejszym rozstrzygnięciem niezależnego Członka Panelu Dyscyplinarnego. Odwołanie do CAS wniosła Światowa Agencja Antydopingowa.

Jak wyjaśniono, zawieszenie dotyczy trzech błędów w zakresie podawania danych pobytowych i/lub nieobecności w okienku kontrolnym w ciągu 12 miesięcy.

Te trzy potwierdzone błędy łącznie stanowią naruszenie przepisów antydopingowych. W związku z tym sprawa łyżwiarki trafi do rozpoznania do Panelu Dyscyplinarnego i Instancji. Zawodniczce grozi maksymalnie kara dwóch lat dyskwalifikacji. 

- W ostatnich latach zostałam poddana kilkudziesięciu kontrolom antydopingowym, które nigdy nie wykazały obecności żadnej substancji zabronionej. Żałuję, że informacje na temat tej sprawy znalazły się w przestrzeni publicznej, zanim tak naprawdę miałam okazję zabrać głos. Teksty pojawiające się w mediach mogły wywołać wrażenie, że jestem „dopingowiczką”, a z takim postawieniem sprawy nie mogę się zgodzić - wyjaśnia Maliszewska.

- Moje kilkuminutowe spóźnienie, za które mogę już tylko przeprosić, może spowodować bardzo poważne konsekwencje w postaci 2-letniej dyskwalifikacji i zabrania mi możliwości udziału w kolejnych igrzyskach olimpijskich. A wszyscy Państwo pamiętają perypetie, jakie towarzyszyły mi na poprzednich igrzyskach. Jest to dla mnie bardzo trudny moment, tym bardziej że zawieszenie przyszło zupełnie niespodziewanie. Sprawa, która bezpośrednio powoduje moje tymczasowe zawieszenie miała miejsce w listopadzie 2022 roku. Była już rozpatrywana i przyjęto moje wyjaśnienia. Teraz doszło do zmiany decyzji, a mnie grozi nawet dwuletnia dyskwalifikacja - dodała zawodniczka.

- Czy w sytuacji w jakiej znalazła się zawodniczka przepisy antydopingowe faktycznie realizują swój cel tj. walki z nieuczciwymi sportowcami? Czy jako sportowiec – w tak opisanej sytuacji – faktycznie jest nieuczciwa? Wydaje się, że zachowała się jak przystało na uczciwego sportowca. Po tym jak w trakcie treningu zorientowała się, że jest kontrola antydopingowa natychmiast udała się do zadeklarowanego miejsca i poddała kontroli antydopingowej. Próbka była czysta. Organizacja antydopingowa wykonała swój obowiązek, bo sprawdziła Panią Maliszewską w tym dniu i w deklarowanym miejscu - zakończył swoje oświadczenie prezes PZŁS, Rafał Tataruch.

Natalia Maliszewska ma 28 lat. To pięciokrotna medalistka mistrzostw Europy. Cztery krążki zdobywała indywidualnie na dystansie 500 metrów. W 2019 roku w Dordrechcie wywalczyła złoto, a kilka miesięcy temu w Gdańsku srebro. Jest także wicemistrzynią świata z 2018 roku z Montrealu. 

Dramat Maliszewskiej na igrzyskach w Pekinie

Podczas ostatnich zimowych igrzysk w Pekinie Natalia Maliszewska była kandydatką do medalu na dystansie 500 m. Marzenia Polki jednak legły w gruzach.

Natalia Maliszewska z powodu pozytywnego wyniku testu na COVID-19 nie mogła wystartować na swoim koronnym dystansie 500 m. Spędziła kilka dni w izolacji bez możliwości normalnego treningu. 

Po zamieszaniu związanym z wynikami testów na COVID-19 i zakazem startu w biegu na 500 metrów na zimowych igrzyskach olimpijskich w Pekinie liderka polskiej kadry w short tracku Natalia Maliszewska przyznała, że coś w niej umarło. "W nic już nie wierzę. W żadne testy. Żadne igrzyska" - napisała wówczas w mediach społecznościowych.

kp

Polecane

Wróć do strony głównej