ME siatkarzy: finał Polska - Włochy. "Najtrudniejszy mecz. Szampana jeszcze nie otwieramy"

2023-09-15, 13:28

ME siatkarzy: finał Polska - Włochy. "Najtrudniejszy mecz. Szampana jeszcze nie otwieramy"
Aleksander Śliwka i Łukasz Kaczmarek podczas meczu ze Słowenią na mistrzostwach Europy . Foto: EPA/DOMENICO CIPPITELLI

Polacy po raz siódmy w historii zagrają w finale siatkarskich mistrzostw Europy. - Jesteśmy spokojni, bo wiemy, że stać nas na wiele. Nie świętujemy, nie otwieramy szampanów, bo jeszcze jeden mecz przed nami. Będzie on najtrudniejszym ze wszystkich - uważa Aleksander Śliwka, przyjmujący reprezentacji Polski.

Reprezentacja Polski siatkarzy zagra w finale mistrzostw Europy. W rozegranym w Rzymie półfinale drużyna serbskiego trenera Nikoli Grbicia wygrała ze Słowenią 3:1 (23:25, 25:21, 25:20, 25:21).

Polacy, którzy przegrali swoje cztery ostatnie spotkania na ME ze Słoweńcami, mieli w pierwszym secie małe problemy z ambitnie grającymi rywalami, jednak mimo początkowych trudności pewnie awansowali do finału europejskiego czempionatu.  

- Od trzeciego seta złapaliśmy swój rytm. Leon wszedł na zagrywkę i "kopnął"! Myślę też, że nasi rywale mieli sporego pecha, bo wypadł im podstawowy rozgrywający, co zmieniło ich dystrybucję pod siatką. Taki jest jednak sport - podsumował w rozmowie z Polskim Radiem Łukasz Kaczmarek. 

Polska maszyna rozpędza się, potem wygrywa

Co było przyczyną porażki w premierowej odsłonie?

- Zadecydowała ilość błędów w polu serwisowym, chcieliśmy grać agresywnie przeciwko Słoweńcom, ale popełniliśmy zbyt wiele błędów. Pierwszego seta przegraliśmy minimalnie - ocenił Aleksander Śliwka po awansie polskich siatkarzy do finału mistrzostw Europy.

- Później wszystko zaczęło funkcjonować lepiej, byliśmy bardziej cierpliwi na zagrywce, dzięki czemu mogliśmy w bloku i w obronie wykonywać swoją robotę, którą dobrze wykonujemy w tym turnieju. Mimo tego cały czas były emocje, naprawdę był to bardzo trudny, wymagający fizycznie i psychicznie mecz, trudniejszy niż ćwierćfinał z Serbią. Mam nadzieję, że jeden dzień wystarczy nam, żeby się zregenerować - dodał.

Na zbyt dużą liczbę pomyłek Polaków zwracał także uwagę ich szkoleniowiec.

- Poza zmniejszeniem liczby błędów zaczęliśmy też zagrywać mądrzej. Podobna sytuacja miała miejsce w meczu z Serbią. Jeśli moja drużyna ma robić w pierwszym secie 12 błędów, przegrać go, a później wygrać 3:1, to może tak być zawsze - uśmiechnął się Nikola Grbić.

Kiedy finał ME Polska - Włochy?

W finale Biało-Czerwoni zmierzą się z Włochami.

- Jesteśmy spokojni, bo wiemy, że stać nas na wiele. Nie świętujemy, nie otwieramy szampanów, bo jeszcze jeden mecz przed nami. Będzie on najtrudniejszym ze wszystkich, potrzebujemy zebrać wszystkie siły, i mentalne, i fizyczne, żeby go rozegrać, bo naszym celem nie było tylko wejść do finału. Chcemy wygrać każdy mecz, w którym gramy - podkreślił Śliwka

Mecz o złoto zaplanowano na sobotę 16 września w stolicy Italii. Tego samego dnia Słoweńcy zagrają o brąz z Francuzami. Mecz o trzecie miejsce zaplanowano na godz. 18, natomiast wielki finał - na 21.00.

Posłuchaj

Łukasz Kaczmarek po meczu ze Słowenią 0:17
+
Dodaj do playlisty


Wyniki i program mistrzostw Europy siatkarzy:

półfinały

14.09, czwartek (Rzym)

Polska - Słowenia 3:1 (23:25, 25:21, 25:20, 25:21)
Włochy - Francja 3:0 (25:21, 25:19, 25:22)

16.09, sobota (Rzym)

mecz o 3. miejsce

Słowenia - Francja (18)
finał
Polska - Włochy (21)

Czytaj także:

bg

Polecane

Wróć do strony głównej