ME siatkarzy: finał Polska - Włochy bez Kurka. "Obyśmy nie musieli korzystać z wyjść awaryjnych"

2023-09-15, 14:19

ME siatkarzy: finał Polska - Włochy bez Kurka. "Obyśmy nie musieli korzystać z wyjść awaryjnych"
Bartosz Kurek, kaptan reprezentacji Polski . Foto: Mariusz Palczynski / MPAimages.com / Agencja Forum

Polscy siatkarze awansowali do finału mistrzostw Europy po wygranej ze Słowenią, jednak w sobotnim meczu o złoto nie pomoże im kapitan Bartosz Kurek. Atakującemu powrócił ból, z którym zmagał się przed turniejem. - Nie wiemy co się dzieje – przyznał trener Polaków Nikola Grbić.

  • Bartosz Kurek od początku mistrzostw Europy nie grał zbyt wiele. Absencja była spowodowana kontuzją
  • Kapitan Biało-Czerwonych w sobotnim finale będzie pełnił rolę kibica

Polscy siatkarze pokonali Słowenię 3:1 i w sobotę powalczą o drugi w historii tytuł mistrzów Europy. Biało-Czerwoni w czwartkowym meczu z ekipą z Bałkanów musieli sobie jednak radzić bez Bartosza Kurka.

Kapitan nie mógł pomóc. "Wróciła kontuzja"

Problemy Bartosza Kurka zaczęły się na początku lipca, podczas ostatniego turnieju fazy interkontynentalnej Ligi Narodów. Atakujący wystąpił później w finałach tych rozgrywek, jednak nie zagrał w dwóch ostatnich meczach, bowiem ponownie zaczął mu doskwierać ból, który odczuwał wcześniej.

Kilka tygodni między Ligą Narodów a mistrzostwami Europy sztab szkoleniowy poświęcił na to, by wyleczyć kapitana polskiej reprezentacji i doprowadzić go do formy na kolejną imprezę. Udało się i Bartosz Kurek  pojechał do Macedonii Północnej, gdzie kilkukrotnie pojawił się na boisku. W fazie pucharowej zanotował zmianę jedynie w 1/8 finału. W czwartek przed półfinałem poinformowano, że nie wystąpi w dwóch ostatnich spotkaniach rozgrywek, bowiem zmaga się z tymi samymi problemami zdrowotnymi, co wcześniej.

- Zdarzyło się to podczas rozgrzewki przed ćwierćfinałem z Serbią, poczuł ból w tym samym miejscu. Nie wiemy co się dzieje. Naszym zdaniem zrobiliśmy wszystko, co powinniśmy. Wiemy, że nie zagra w finale. Kiedy wrócimy do Polski zrobimy rezonans pleców i kolana, by spróbować zlokalizować źródło problemu. Myśleliśmy, że biorą się one z nierównej siły w obu nogach, ale teraz jest taka sama, więc musi to być coś innego – wyjaśnił trener Biało-Czerwonych po wygranym w Rzymie 3:1 półfinale ME ze Słowenią.

Zapytany o to, czy rozważa powołanie innego zawodnika w miejsce Kurka na turniej kwalifikacyjny do igrzysk olimpijskich w Paryżu, który zostanie rozegrany na początku października, szkoleniowiec nie chciał dać jednoznacznej odpowiedzi.

- Nie chcę nic przewidywać zanim wrócimy do Polski – stwierdził krótko.

Finał Polska - Włochy bez Kurka 

Nieobecność Bartosza Kurka oznacza, że w sobotnim finale mistrzostw Europy Łukasz Kaczmarek nie będzie miał zmiennika na pozycji atakującego, ale opcją awaryjną jest Aleksander Śliwka, który był już przesuwany do ataku.

- To jedna z opcji, ale pamiętajmy, że Olek to jeden z najlepszych ofensywnych przyjmujących na świecie jak dotąd, więc też nie chciałbym go stracić na tej pozycji. Obyśmy nie musieli korzystać z wyjść awaryjnych - dodał trener.

Z ust kolegów Kurka z reprezentacji padały po meczu słowa wsparcia, wszyscy zgodnie podkreślali, jak ważny jest on dla drużyny.

- Jesteśmy tak świetną grupą, że się wspieramy. Jest nam niesamowicie przykro z powodu Bartka, bo wiemy, jakim jest świetnym człowiekiem i sportowcem, a pech nie opuszcza go w tym sezonie. Mimo że wydawało się, że wszystko jest ok, to ból powrócił. To dla niego bardzo trudne i współczuję mu, bo wiem, jak ciężko pracował na to, by wrócić do dyspozycji. Szczęście w nieszczęściu, że mamy wielu zawodników na różnych pozycjach i jak ktoś wypada, to ta jakość u nas nie spada – podkreślił Kaczmarek.

- Mamy nadzieję, że jak najszybciej wróci do zdrowia i będzie mógł nam pomóc, bo jest kapitalnym zawodnikiem, jednym z najlepszych na świecie i przede wszystkim naszym liderem i kapitanem. Życzymy mu bardzo dużo zdrowia, cieszymy się, że jest z nami, wspiera nas bardzo mocno z boku i ten spokój, który od niego bije jest nam bardzo potrzebny - dodał Śliwka.

Kiedy finał Polska - Włochy?

Reprezentanci Polski zagrają w sobotnim finale w Rzymie. Ich rywalem będą obrońcy tytułu - Włosi. Początek meczu w sobotę, 16 września o 21.

Czytaj także:

red/kier/PAP

Polecane

Wróć do strony głównej