ME siatkarzy: Polacy zagrają w jaskini lwa. "Nie boimy się, to nas tylko motywuje!"

2023-09-15, 14:45

W czwartek siatkarze reprezentacji Polski wygrali w półfinale mistrzostw Europy ze Słowenią 3:1 i awansowali do finału, który zostanie rozegrany w Rzymie. W piątek Polacy mają dzień wolny, który wykorzystują na regenerację i przygotowanie się do meczu o złoto.

Mówi rozgrywający Marcin Janusz. - Trochę pospałem! Po wygranych meczach, ze świadomością dobrze wykonanej roboty, zawsze śpi się lepiej. Emocje po meczach zawsze są duże i jest kilka godzin "męczenia się" i prób zaśnięcia. Dobrze, że mecz ze Słowenią graliśmy trochę wcześniej. Dzięki temu mogliśmy ochłonąć. Teraz mamy dzień przerwy, ale myślami jesteśmy już w finale - powiedział w rozmowie z Polskim Radiem.

Finałowymi rywalami Biało-Czerwonych będą Włosi, którzy w półfinale pokonali Francję aż 3:0. Przyjmujący Tomasz Fornal zapewnia, że mimo dopingu włoskich kibiców, Biało-Czerwoni dadzą z siebie wszystko.

- Na pewno będzie głośno. Kibice będą wspierać Włochów, ale my się tego spodziewamy. Nie uważam, żeby to w jakikolwiek sposób mogło zdeprymować nasz zespół, a wręcz wydaje mi się, że podziała to na nas motywująco - zapowiada.

Mecz o złoto zaplanowano na sobotę 16 września w stolicy Italii. Tego samego dnia Słoweńcy zagrają o brąz z Francuzami. Mecz o trzecie miejsce zaplanowano na godz. 18, natomiast wielki finał - na 21.00.