Nicola Zalewski niewinny ws. afery hazardowej? "Wszystko zmyśliłem!"

Nicola Zalewski miał wbrew przepisom obstawiać mecze u bukmacherów - poinformowała agencja ANSA, powołując się na zeznanie Fabrizio Corony. W nielegalny proceder mają być zamieszani również m.in. Sandro Tonali (obecnie gracz Newcastle United), Nicolo Zaniolo (Aston Villa) oraz Nicolo Fagioli (Juventus Turyn).

Szybko okazało się jednak, że zarzuty wobec Polaka są bezpodstawne. Informator Corony miał wyznać dziennikarzom, że nie zna polskiego pomocnika osobiście, ale za nagrodę w wysokości 20 tys. euro "wszystko zmyślił".

- Myślałem, na fali doniesień przekażę niejasne informacje. Nie znam Zalewskiego, ale w kontekście nagrody 20 tysięcy euro powiedziałem "tak". Celowo skłamałem. Nie mam żadnego dowodu – pisemnego ani głosowego - brzmi oświadczenie mężczyzny.

Gracz Romy od początku podkreślał, że jest niewinny i za pośrednictwem swojego agenta zapowiedział, że skieruje pozew wobec autorów fałszywych doniesień.

Nie znaczy to jednak, że cała afera hazardowa jest fikcją. Z doniesień "La Gazzetta dello Sport" wynika, że zeznania w jej sprawie złożył już pomocnik Juventusu Turyn Nicolo Fagioli. Młody gracz "Starej Damy" miał przekazać, że do nielegalnego procederu "wciągnął" go były zawodnik Milanu, a obecnie Newcastle United, Sandro Tonali.

Za nielegalne obstawianie meczów we Włoszech piłkarzom grozi nawet 5-letnia dyskwalifikacja. "LGdS" podaje, że okres wykluczenia Fagiolego może zostać skrócony do 7-8 miesięcy.

• El. Euro 2024: Polska - Mołdawia. Probierz: nie jestem cudotwórcą, to nie tym meczem przegraliśmy eliminacje
• El. Euro 2024: Piotr Zieliński załamany po remisie z Mołdawią. "Graliśmy, jakbyśmy się bali"
• El. Euro 2024: Karol Świderski żałuje niewykorzystanych szans. "Powinniśmy wygrać"

bg