Bundesliga. Bayern traci punkty w końcówce. Tytuł oddala się coraz bardziej
Bayern Monachium zremisował z SC Freiburg 2:2 w piątkowym meczu Bundesligi. Obrońcy tytułu mieli spore problemy z niżej notowanymi rywalami, ale w końcówce spotkania o ich zwycięstwie przesądził błysk Jamala Musiali.
2024-03-01, 22:20
W 12. minucie Freiburg zamknął Bayern "w narożniku" - najpierw kapitalnie interweniował Neuer po główce Sallaia, następnie Węgier trafił w poprzeczkę, aż ostatecznie do wybitej za "szesnastkę" piłki dopadł Guenter i efektownym uderzeniem z powietrza otworzył wynik spotkania. Już cztery minuty później niemiecki pomocnik miał szansę na drugiego gola, ale w sytuacji sam na sam przegrał z golkiperem "Die Roten".
Oszołomiony Bayern nie był w stanie przeciwstawić się rozpędzonym gospodarzom. W 22. minucie o włos od trafienia zza pola karnego był Grifo, ale nieznacznie spudłował. Wystarczył jednak moment nieuwagi, kiedy w 35. minucie Tel urwał się Grifo i z linii pola karnego przymierzył przy dalszym słupku, nie dając szans na interwencję Atubolu.
Ekipa z Monachium szybko odzyskała kontrolę nad meczem i jeszcze przed przerwą miała kilka okazji bramkowych. Strzelali Guerrero i Musiala, jednak bez rezultatu w postaci gola.
Po zmianie stron wreszcie pokazał się Kane - Anglik na małej przestrzeni ograł Sildillię, ale jego strzał z ostrego kąta minął słupek o dobre pół metra. Już w 48. minucie gospodarze odgryźli się mocnym uderzeniem Eggersteina, jednak niemiecki pomocnik przeniósł piłkę nad poprzeczką.
REKLAMA
Bayern nacierał i tworzył kolejne okazje - w 71. minucie w pole karne Freiburga wpadł Musiala, ale bramkarz gospodarzy instynktownie zatrzymał jego strzał. Po chwili uderzał Kane, jednak obrońcy w ostatniej chwili wybili piłkę z linii bramkowej.
Na kwadrans przed końcem podstawowego czasu gry Musiala popisał się rewelacyjną akcją indywidualną - Niemiec ograł trzech rywali w polu karnym i wykończył akcję świetnym strzałem tuż przy słupku.
Kiedy wydawało się, że Bayern utrzyma korzystny wynik w 86. minucie po wrzucie z autu główką do Hoelera odegrał Gregoritsch, a 29-letni napastnik efektownym wolejem wyrównał na 2:2.
Remis oznacza, ze Bawarczycy tracą do prowadzącego w tabeli Bayeru Leverkusen siedem punktów. Jeżeli "Aptekarze" w niedzielę pokonają FC Koeln, ich przewaga wzrośnie do 10 "oczek".
REKLAMA
Wynik meczu 24. kolejki niemieckiej ekstraklasy piłkarskiej:
piątek
SC Freiburg 2 - Christian Guenter 12, Lucas Hoeler 87
Bayern Monachium 2 - Mathys Tel 35, Jamal Musiala 75
Tabela:
M Z R P Bramki Pkt
1. Bayer Leverkusen 23 19 4 0 59 16 61
2. Bayern Monachium 24 17 3 4 65 28 54
3. VfB Stuttgart 23 15 2 6 52 29 47
4. Borussia Dortmund 23 11 8 4 46 30 41
5. RB Lipsk 23 12 4 7 49 30 40
6. Eintracht Frankfurt 23 8 10 5 36 30 34
7. Hoffenheim 23 8 6 9 41 43 30
8. Werder Brema 23 8 6 9 32 35 30
9. SC Freiburg 24 8 6 10 32 44 30
10. Heidenheim 23 7 7 9 33 40 28
11. FC Augsburg 23 6 8 9 33 41 26
12. Borussia Moenchengladbach 23 6 7 10 41 45 25
13. VfL Wolfsburg 23 6 7 10 28 36 25
14. Union Berlin 23 7 4 12 23 37 25
15. VfL Bochum 23 5 10 8 28 46 25
16. FC Koeln 23 3 8 12 16 37 17
17. FSV Mainz 23 2 9 12 18 37 15
18. SV Darmstadt 23 2 7 14 24 52 13
- Puchar Polski. Wisła Kraków gra dalej, sędzia skrzywdził Widzew Łódź? "Bulwersująca decyzja"
- Paul Pogba zawieszony za doping. To prawdopodobnie koniec kariery Francuza
- La Liga. Agenci Erlinga Haalanda spotkali się z dyrektorem Barcelony. Szykuje się wielki transfer?
bg
REKLAMA