ATP Indian Wells. Sensacja w trzeciej rundzie. Novak Djoković pokonany przez 123. rakietę świata!
Novak Djoković nie wygra w Indian Wells po raz szósty w karierze. Lider rankingu ATP sensacyjnie przegrał w trzeciej rundzie z Włochem Lucą Nardim 4:6, 6:3, 3:6.
2024-03-12, 08:08
Djoković wygrywał turniej w Indian Wells w latach 2008, 2011, 2014, 2015 i 2016. Turniej został odwołany w 2020 roku, a Serb nie mógł grać przez kolejne trzy lata z powodu amerykańskich ograniczeń w podróżowaniu dla osób niezaszczepionych na Covid-19.
Powrót Serba zwiastował walkę o szóste trofeum, jednak w trzeciej rundzie doszło do sensacji.
Djoković mierzył się ze 123. rakietą świata - Lucą Nardim. 20-letni Włoch świetnie rozpoczął spotkanie i objął prowadzenie w meczu, wykorzystując jedyną w pierwszej partii szansę na przełamanie lidera.
W drugim secie 36-letni Serb szybko przełamał rywala, jednak po chwili sam nie utrzymał serwisu myśląc, że popełnił błąd przy serwisie. Moment nieuwagi doświadczonego przeciwnika wykorzystał Nardi. Ostatecznie to Djoković zwyciężył 6:3 i doprowadził do wyrównania, a wszystko z powrotem zaczęło wskazywać na zwycięstwo faworyta.
REKLAMA
W decydującym secie kluczowy okazał się szósty gem, w którym Nardi przełamał serwis Djokovicia. Przewagi już nie oddał, pieczętując sensacyjne zwycięstwo.
- Śniło mi się to wczoraj - powiedział bezpośrednio po meczu Nardi, zajmujący dopiero 123. miejsce na liście ATP.
- To niesamowite uczucie. Nawet nie wyobrażałem sobie, że mogę z nim zagrać, a teraz go pokonałem. Przed meczem powiedziałem mojemu trenerowi, że nie chcę przegrać 1:6, 1:6 - przyznał później na konferencji prasowej.
W 1/8 finału Włoch zagra z Tommym Paulem, który pewnie pokonał Ugo Humberta.
Iga Świątek w drodze po Sunshine Double? "Ma ku temu wszelkie podstawy"
Czytaj także:
- Ranking WTA. Iga Świątek rozpoczyna 94. tydzień na szczycie. Polka coraz bliżej awansu w klasyfikacji wszech czasów
- ATP Indian Wells. Pogromca Hurkacza z kolejnym zwycięstwem. Monfils odwrócił losy meczu
- WTA Indian Wells. Aryna Sabalenka zostaje w grze o tytuł. Białorusinka awansowała do 1/8 finału
JK
REKLAMA
REKLAMA