PGE Ekstraliga ruszyła. Wygrane Sparty i Unii w zaciętych meczach
W piątek rozpoczął się nowy sezon PGE Ekstraligi. W obu spotkaniach triumfowali gospodarze. Żużlowcy Betard Sparty Wrocław wygrali z beniaminkiem NovyHotel Falubazem Zielona Góra 47:41, a zespół Fogo Unii Leszno pokonał Tauron Włókniarza Częstochowa 47:43.
2024-04-12, 23:00
Nowy sezon we Wrocławiu zaczął się od groźnie wyglądającego upadku Bartłomieja Kowalskiego i była to niejako zapowiedź, tego, co później oglądali kibice.
Wywrotkę w piątek na Olimpijskim zaliczyli jeszcze Marcel Kowolik, Piotr Pawlicki i dwa razy Przemysław Pawlicki. Żaden z żużlowców nie ucierpiał poważnie, ale przerywane i powtarzane biegi sprawiły, że mecz się bardzo dłużył.
Po wykluczeniu Kowalskiego w pierwszym biegu w trzyosobowej powtórce Jarosław Hampel był szybszy od Taia Woffindena i goście wygrywali 3:2. Było to jednak ostatnie prowadzenie beniaminka, bo chwilę później para juniorów gospodarzy zwyciężyła podwójnie i zrobiło się 7:4. Świetnie zaprezentował się w tym wyścigu Kowolik, który zaledwie miesiąc temu uzyskał prawo ścigania się w ekstralidze.
Wicemistrzowie Polski nie oddali prowadzenia do końca, ale mecz bynajmniej nie był nudny, bo wynik niemal cały czas był na styku. Po siódmym biegu Sparta wygrywała sześcioma punktami i była to największa przewaga, jaką sobie wypracował (24:18). Kolejny wyścig, po tym jak wykluczony został Kowolik, a Maciej Janowski zaliczył defekt, zakończył się zwycięstwem Falubazu 5:0 i mecz niemal zaczynał się od nowa (24:23).
Nietypowym wynikiem zakończył się także wyścig 13., z którego najpierw został wykluczony Maciej Janowski, a następnie Piotr Pawlicki. Powtórkę wygrał Duńczyk Rasmus Jensen, a drugi był Brytyjczyk Daniel Bewley i przed biegami nominowanymi gospodarze prowadzili tylko 40:36.
W pierwszym z nich Sparta jechała dwóch na jednego, bo wykluczony został Przemysław Pawlicki, ale w powtórce Piotr Pawlicki był najlepszy i Falubaz cały czas miał szanse na remis.
Wicemistrzowie Polski mieli w swoich szeregach jednak niesamowitego Artioma Łagutę. Rosjanin z polskim paszportem w ostatnim wyścigu po raz kolejny pokazał wielką moc, wygrał pewnie, punkt dorzucił Bewley i Sparta wygrała cały mecz 47:41.
Z dobrej strony pokazał się także w piątek Hampel, który pomimo swoich 41-lat nadal imponuje formą i udowodnił, że sprowadzenie go z Motoru Lublin było dobrym posunięciem włodarzy beniaminka. Z drugiej strony znaleźli się Woffinden i Janowski, od których więcej punktów zdobył m.in. junior Jakub Krawczyk.
Betard Sparta Wrocław – NovyHotel Falubaz Zielona Góra 47:41
Punkty:
Betard Sparta Wrocław: Artiom Łaguta 14 (3,3,3,2,3), Daniel Bewley 10 (2,3,2,2,1), Bartłomiej Kowalski 8 (w,1,2,3,2), Jakub Krawczyk 5 (3,1,1), Maciej Janowski 4 (1,2,d,w,1), Tai Woffinden 4 (2,1,1,0), Marcel Kowolik 2 (2,0,w);
NovyHotel Falubaz Zielona Góra: Jarosław Hampel 12 (3,3,3,1,2), Rasmus Jensen 9 (1,2,3,3,0), Przemysław Pawlicki 8 (3,w,2,3,w), Piotr Pawlicki 7 (2,2,w,w,3), Krzysztof Sadurski 3 (1,1,1), Jan Kvech 2 (0,0,0,2), Oskar Hurysz 0 (0,0,0).
Najlepszy czas dnia uzyskał Artiom Łaguta w wyścigu III – 63,14. Sędzia: Piotr Lis (Lublin). Widzów: około 13 tys.
***
Żużlowcy Fogo Unii pod wodzą nowego menedżera Rafała Okoniewskiego wygrali po zaciętym pojedynku z Włókniarzem 47:43. O wyniku zadecydował ostatni wyścig, choć po 10 startach przewaga gospodarzy wynosiła 10 punktów.
W czwartek klub z Wielkopolski poinformował, że Janusz Kołodziej, który dwa tygodnie doznał urazu mostka, będzie jednak gotowy do jazdy. 39-letni zawodnik przeszedł badania w klinice w Koninie i dostał "zielone światło". Mimo, że praktycznie nie trenował przez ostatnie dni, był bohaterem Fogo Unii - zdobył 13 punktów punktów i poprowadził swój zespół do inauguracyjnego zwycięstwa.
Spotkanie zaczęło się od wygranej gości 4:2, Mikkel Michelsen pokonał Andrzeja Lebiediewa, a w walce o jeden punkt Kacper Woryna był szybszy od Bartosza Smektały. Jak się później okazało, że było to pierwsze i ostatnie prowadzenie częstochowian, bowiem po chwili gospodarze podwójnie wygrali bieg młodzieżowy. W czwartym wyścigu Kołodziej pokazał swój kunszt. Po słabym starcie mijał rywali, a na ostatnim wirażu wyprzedził Madsa Hansena.
Świetnie w szeregach gospodarzy spisywał się Łotysz Lebiediew, który w piątkowy wieczór debiutował w barwach Unii, a punkty dokładał Grzegorz Zengota. Piąty i szósty wyścig leszczynianie wygrali po 5:1 i prowadzili już 23:13.
Częstochowianie nie zamierzali jednak pasować, menedżer Janusz Ślączka dokonał rezerwy taktycznej przed ósmym startem - Hansa Madsena zastąpił niezwykle szybki Leon Madsen i Włókniarz zmniejszył straty do sześciu "oczek". Unia jednak szybko odzyskała 10-punktową przewagę, bowiem Kołodziej ze Smektałą zostawili za plecami Michelsena i Maksyma Drabika.
W końcówce meczu goście zaczęli znów odrabiać dystans za sprawą nie tylko Madsena, ale także pozostałych Duńczyków - Hansena i Michelsena. Przed nominowanymi biegami leszczynianie wygrywali 42:36, ale para Madsen/Woryna łatwo pokonała Damiana Ratajczaka oraz Zengotę i przed decydującym wyścigiem Włókniarz stanął przed szansą wywiezienia z Leszna nawet kompletu punktów.
Na pierwszym wirażu Michelsen upadł na tor, a sędzia Krzysztof Meyze uznał, że duński żużlowiec przewrócił się z własnej winy i wykluczył go z powtórki. Ta decyzja oznaczała zwycięstwo Unii, ale ostatni bieg był również emocjonujący. Leszczynianie przez ponad dwa okrążenia jechali na prowadzeniu, ale Madsen w końcu minął Lebiediewa. Na dogonienie Kołodzieja nie miał już jednak szans i po raz pierwszy w tym spotkaniu musiał uznać wyższość kapitana ekipy z Wielkopolski.
REKLAMA
Fogo Unia Leszno - Tauron Włókniarz Częstochowa 47:43.
Punkty:
Fogo Unia Leszno: Janusz Kołodziej 13 (3,2,3,2,3), Andrzej Lebiediew 11 (2,3,2,3,1), Grzegorz Zengota 7 (3,3,1,w,0), Damian Ratajczak 7 (3,2,1,1), Keynan Rew 4 (0,2,1,1), Bartosz Smektała 3 (0,1,2,0), Antoni Mencel 2 (2,0,w).
Tauron Włókniarz Częstochowa: Leon Madsen 16 (2,3,3,3,3,2), Mikkel Michelsen 10 (3,1,1,3,2,w), Mads Hansen 8 (2,1,2,3), Kacper Woryna 6 (1,0,2,1,2), Kajetan Kupiec 2 (1,1,0,0), Maksym Drabik 1 (1,0,0), Kacper Halkiewicz 0 (0,0) .
Najlepszy czas dnia uzyskał Grzegorz Zentoga - 61,52 s - w trzecim wyścigu. Sędzia: Krzysztof Meyze (Wtelno). Widzów: ok. 13 tys.
- DME na żużlu. Polacy po raz kolejny najlepsi w Europie
- Żużlowe IMME. Bartosz Zmarzlik bezkonkurencyjny w Łodzi. To już piąty triumf
- Złoty Kask. Dominik Kubera najlepszy w Opolu. Przedostatni bieg zadecydował
- Memoriał Edwarda Jancarza. Bartosz Zmarzlik nie do pokonania. Świetna forma mistrza świata
- Sezon żużlowy rozpoczęty. Bartosz Zmarzlik wygrał Kryterium Asów w Bydgoszczy
/empe, PAP
REKLAMA