Ekstraklasa. Piast Gliwice - Warta Poznań. Trzecia kolejna wygrana Piasta

2024-04-26, 20:03

Ekstraklasa. Piast Gliwice - Warta Poznań. Trzecia kolejna wygrana Piasta
Piast pokonał Wartę w meczu 30. kolejki Ekstraklasy. Foto: PAP/Michał Meissner

Piast Gliwice pokonał 2:0 Wartę Poznań w pierwszym meczu 30. kolejki Ekstraklasy. Gospodarze odnieśli trzecie zwycięstwo z rzędu i oddalił się od strefy spadkowej. Poznaniacy zaś cały czas muszą drżeć o pozostanie w lidze. 

Pierwsze minuty spotkania były żywe i wyrównane, Warta nie zamierzała skupiać się tylko na defensywie, ale niestety wysiłki z obu stron nie przekładały się na sytuacje bramkowe. Dużo walki w środku pola, prób przerywanych przez obrońców rywali, sporo niedokładności - to właśnie dominowało na boisku przez początkowe pół godziny gry. 

Piast stopniowo zyskiwał coraz większą przewagę, dłużej utrzymywał się przy piłce, ale miał problemy z przedostaniem się bliżej bramki, gdzie mógłby zagrozić bramkarzowi rywali. Pierwszy strzał po trzydziestu minutach meczu oddała Warta, ale Maenpaa uderzył zbyt lekko, by zaskoczyć Placha. Gospodarze odpowiedzieli groźną sytuacją, ale uderzenie z ostrego kąta Pyrki pewnie obronił golkiper przyjezdnych.

W 43. minucie bramkę, która rozdzieliła obie drużyny, zdobył Kamil Wilczek. Było to dziwne trafienie - napastnik dostał niezbyt dokładne podanie, ale zdołał sprzed szesnastki dopaść do piłki przed obrońcą i uderzył z niezbyt dużą gracją, ale ogromną precyzją, zaskakując bramkarza.

W drugiej połowie Warta ruszyła do ataków, szukając wyrównania. Dobra okazja przyszła w 57. minucie, kiedy do naprawdę składnie przeprowadzoną akcję strzałem głową sfinalizował Kupczak, ale Plach był na posterunku. 

W 72. minucie świetną szansę miał Zrelak, bohater ostatniego meczu Warty. Tym razem napastnik z bliskiej odległości trafił jednak w słupek. Goście próbowali odwrócić losy tego spotkania, walczyli do ostatnich minut, jednak na próżno.

Losy meczu rozstrzygnął tuż przed końcem regulaminowego czasu gry Tomasiewicz, który wykorzystał błąd bramkarza. Grobelny obronił pierwsze uderzenie z dość ostrego kąta, ale wypuścił piłkę, do której dopadł zawodnik Piasta i nie pomylił się, zapewniając swojej drużynie komplet punktów.

Piast odniósł trzecią wygraną z rzędu i wyraźnie oddalił się od perspektywy walki o utrzymanie. Warta zaś ma tylko cztery punkty przewagi nad strefą spadkową i cały czas musi uważnie patrzeć za plecy i szukać wygranych, by nie dać się zaskoczyć drużynom, które w tym momencie są niedaleko za nią.

Piast Gliwice - Warta Poznań 2:0 (1:0).

Bramki: 1:0 Kamil Wilczek (43), 2:0 Grzegorz Tomasiewicz (89).

Sędzia: Tomasz Musiał (Kraków). Widzów 3 536.

Piast Gliwice: Frantisek Plach - Arkadiusz Pyrka, Ariel Mosór, Tomas Huk, Tomasz Mokwa - Michael Ameyaw (90. Piotr Urbański), Patryk Dziczek, Miłosz Szczepański (84. Serhij Krykun), Grzegorz Tomasiewicz, Tihomir Kostadinov (84. Michał Chrapek) - Kamil Wilczek (71. Miguel Munoz).

Warta Poznań: Jędrzej Grobelny - Jakub Bartkowski (79. Maciej Żurawski), Dawid Szymonowicz, Bogdan Tiru - Mohamed Mezghrani (86. Stefan Savic), Mateusz Kupczak, Niilo Maenpaa, Konrad Matuszewski (66. Tomas Prikryl) - Kajetan Szmyt, Adam Zrelak (79. Dario Vizinger), Miguel Luis (66. Marton Eppel)


Posłuchaj

Opinia kapitana "Zielonych" - Mateusza Kupczaka (IAR) 0:32
+
Dodaj do playlisty

Posłuchaj

Mówi zdobywca pierwszej bramki - Kamil Wilczek (IAR) 0:38
+
Dodaj do playlisty

Program 30. kolejki:

  

Czytaj także:

ps

Polecane

Wróć do strony głównej