Jerzy Brzęczek wróci do Ekstraklasy? Klub z ligowej czołówki rozważa jego kandydaturę
Jerzy Brzęczek może po sezonie objąć Raków Częstochowa - donosi portal dziennik.pl. Były selekcjoner reprezentacji Polski pozostaje bezrobotny od października 2022 roku, kiedy został zwolniony z Wisły Kraków.
2024-04-29, 10:00
53-letni szkoleniowiec często bywa widywany na meczach "Medalików" w towarzystwie prezesa klubu Michała Świerczewskiego. Brzęczek pozostaje jednym z faworytów do przejęcia klubu, jeśli kierownictwo zdecyduje się zakończyć współpracę z Dawidem Szwargą. Możliwy ma być również powrót Marka Papszuna, który przed dobiegającym końca sezonem zrezygnował z pracy w Częstochowie.
Portal podaje jednak, że w miniony weekend architekt sukcesu Rakowa obserwował z trybun mecz PAOK-u Saloniki z AEK-iem Ateny. W kontekście Papszuna sporo mówiło się już o lidze greckiej, dlatego niewykluczone, że 49-latek obserwował w akcji piłkarzy swojego nowego pracodawcy.
Kluczowa dla przyszłości Szwargi w Rakowie ma być pozycja "Medalików" na koniec sezonu. Obecnie ekipa spod Jasnej Góry zajmuje szóstą lokatę ze stratą dwóch punktów do trzeciego miejsca, które gwarantuje udział w kwalifikacjach do Ligi Konferencji. Według doniesień serwisu dziennik.pl młody szkoleniowiec zostanie zwolniony w przypadku braku udziału Rakowa w europejskich pucharach.
Ewentualne zatrudnienie Brzęczka oznaczałoby jego powrót do Częstochowy po dekadzie. Były kapitan reprezentacji Polski rozpoczynał w Rakowie trenerską karierę, kiedy klub grał jeszcze w drugiej lidze. Kadencja Brzęczka trwała cztery lata (2010-2014). Z Częstochowy przeniósł się do Gdańska, gdzie objął Lechię.
REKLAMA
- Ekstraklasa. Kanonada w Radomiu. Kibice, którzy wyszli przed przerwą, mają czego żałować
- Ekstraklasa. Koniec serii Widzewa. Raków wykorzystał grę w przewadze
- Ekstraklasa. Niespodzianka we Wrocławiu. Koniec marzeń Śląska o tytule?
bg
REKLAMA