Zatrzymanie gwiazdora NFL wywołało kontrowersje. Brutalność policji czy rutynowe czynności?
Zawodnik Miami Dolphins Tyreek Hill został w sobotę zatrzymany przez patrol policji. Interwencja zakończyła się powaleniem gracza na ziemię, obezwładnieniem i skuciem go w kajdanki. Ostatecznie Hill został wypuszczony, ale działania funkcjonariuszy z Miami wzbudziły spore kontrowersje.
2024-09-10, 16:40
W zarejestrowanej przez kamerę rozmowie z policjantem Hill przyznał, że nie miał zapiętych pasów i zgodził się na wypisanie mu mandatu. - Rób, co musisz - słychać na opublikowanym przez policję w Miami nagraniu z kontroli. Po tych słowach zawodnik miał podnieść szybę.
Funkcjonariusz zaczął ponownie pukać w okno i domagać się opuszczenia szyby, po czym natychmiast nakazał kierowcy opuszczenie samochodu. W tym momencie zjawił się kolejny z policjantów i obaj zaczęli wyciągać protestującego Hilla z samochodu.
Na ziemi zawodnikowi Miami Dolphins założono kajdanki. Ostatecznie sytuacja została jednak załagodzona, a Hill nie trafił do aresztu. W późniejszych wywiadach 30-latek podkreślał, że poprosił o natychmiastowe wystawienie mandatu głównie po to, by uniknąć zamieszania związanego z rozpoznaniem go przez przypadkowych przechodniów. Z tego powodu miał również przymknąć okno podczas rozmowy z policjantem.
Działanie policjantów zostało uznane za agresywne i nadmiernie surowe przez znaczącą większość opinii publicznej. Prawnik zawodnika przekazał, że rozważa wniesienie pozwu przeciwko stróżom prawa.
REKLAMA
Policja zapowiedziała przeprowadzenie wewnętrznego dochodzenia i opublikowała w internecie nagranie z zatrzymania Hilla.
- Myślę, że te nagrania przeczą wszystkiemu, co mówią - skomentował działania policjantów prawnik Hilla Julius B. Collins. - W żadnym momencie pan Hill nie stanowił zagrożenia dla tych funkcjonariuszy. Uważam, że ta sprawa urosła do tych rozmiarów z powodu nadgorliwości policjantów, którzy próbowali narzucić swoją władzę panu Hillowi, ponieważ nie byli zadowoleni z tempa, w jakim spełniał ich żądania i że nie otworzył okna tak szeroko, jak sobie tego życzyli - stwierdził w rozmowie z CNN.
bg
REKLAMA